Pierwszy etap manewrów. Pomysł na psa spada na nas jak grom z jasnego nieba, może być długo dojrzewającą potrzebą lub po prostu się zdarza. Jednak zawsze decyzja o kupnie szczeniaka powinna być poważnie przemyślana, bo to decyzja z konsekwencjami na długie lata. Jeśli pies ma zamieszkać z naszą rodziną, wszyscy domownicy powinni być do tego przekonani. Posiadanie psa w rodzinie to wspólny rodzinny obowiązek. Podział zajęć przy i z psem, kto za co odpowiada, czy można liczyć na innych gdy boli głowa?
Pies nie może być zabawką dla dzieci czy prezentem urodzinowym dla żony. Zabawki i prezenty bywają nietrafione. I co wtedy? Lepiej dziecku kupić pluszaka a żonie gustowny wisiorek z psem. Powód, że „pies dla dzieci, żeby miały się z kim bawić” nie jest najlepszy. Pies nie rozwiąże rodzinnych problemów i nie będzie zajmować się dziećmi. Nie zrzucajmy na małą psią główkę wielkiej odpowiedzialności. Będzie doskonałym kompanem dziecięcych zabaw ale to żywe stworzenie, które może mieć dosyć całodniowych gonitw. I ma swoje potrzeby. Owszem pies może być lekarstwem czy przyjacielem, wysłucha zawsze i nie będzie oceniał. Ale najważniejsze aby był oczekiwanym, wybranym z wielu ... tym jedynym. Akceptowanym przez wszystkich.
Zdarza się, że np. pan/pani domu niezbyt chętnie patrzy na pełne ekscytacji zaangażowanie reszty rodziny w poszukiwanie pieska. Oczyma wyobraźni widzi zasiusiane mieszkanie (o rany, moje panele!!!), pogryziony ulubiony fotel (...a taki był piękny, amerykański...), poszarpane ubrania (tą sukienkę kupiłam wczoraj!!!). Wizja remontu, kredytu, przeprowadzki? A te wszystkie straszne opowieści znajomych o ich przygodach ze szczeniaczkami? Spacery w deszczu i wichurze, psie choroby, no i jak pojechać na wakacje?
Jak go/ją przekonać?
Rodzinna rozmowa, świadomość co może nas spotkać, podział obowiązków i konsekwencja. Wiadomo, że pies wymaga karmienia, pielęgnacji, spacerów, wizyt u weta. Po psie trzeba sprzątać, trzeba pogodzić się ze stratami. Ale pies wiele nas nauczy, jego obecność wzbogaci nasze życie. Dla dzieci będzie to możliwość wykazania się w różnych dziedzinach, od porządku, umiejętności porozumiewania się z innymi, po odpowiedzialność.
Niby prosta recepta ... a życie i szczeniaczek i tak nas zaskoczą. Ale powinna być zgoda i akceptacja tego pomysłu przez wszystkich członków rodziny. Często zresztą szczeniaczek za swojego ukochanego pańcia wybierze największego sceptyka w rodzinie. I nierzadki jest obrazek wroga „spania z psem” jak słodko drzemie na kanapie z wtulonym małym ... tak, sam wlazł ..., no przecież nie myślicie , że mu pozwoliłem?! ... , podstępna mała bestia. Coś gryzie w kącie? Eeee, ... a tak, takie zabawki dla psów były w wyprzedaży, no żal było nie kupić ... itp.
Wiadomo, że jeśli wszyscy zajmą się pieskiem, to życie z nim ułoży się dobrze. Nie będzie problemów z wakacyjnymi wyjazdami, bo wyjazd z psem będzie oczywistością. Poszarpane spodnie czy nadgryzione meble? Bywają gorsze problemy. Bo w zasadzie większość problemów znika, gdy przyłożymy się do wychowania. Posłuszeństwo psu nie zaszkodzi, jasno ustalone reguły i konsekwencja postępowania pozwolą cieszyć się towarzystwem psiaka bez większych stresów. I tak pies staje się częścią rodziny a największy sceptyk zapomina, że kiedyś był w opozycji.
Decyzję o kupnie psa musicie podjąć z pełną odpowiedzialnością i świadomością, że przyjmujecie do rodziny żywe stworzenie z całym jego „dobrodziejstwem inwentarza”.
Agnieszka Mordwa
PSY24.PL