Wpływ właściciela na efekty szkolenia psa - cz2

B) Hierarchia stada

Z pośród wielu gatunków zwierząt Canis familiaris jest tym, u którego zachowania socjalne są rozwinięte na najwyższym poziomie. Odziedziczenie tych cech po wilku umożliwia nie tylko trzymanie psa w rodzinie ludzkiej, ale stanowi także podstawę budowania trwałego związku miedzy psem a jego właścicielem. Nie można zapomnieć, że wilki i psy należą do tej samej rodziny, w związku z czym u obu tych gatunków istnieje wspólny wachlarz zachowań socjalnych, co jest w pełni zrozumiale ponieważ wilk, jak wiadomo jest protoplastą psa (Bereszyński 2000).

W dziko żyjącym stadzie wilków gwarancją przetrwania jest ścisła współpraca jej członków we wszystkich dziedzinach życia. Aby taka mogła zaistnieć musza być zachowane wewnątrz grupy jasne reguły postępowania. Niestety wiele reguł obowiązujących w sforze psów kłóci się z prawami przyjętymi w naszej- ludzkiej społeczności, a nieświadomie popełniane błędy wychowawcze przyznają naszym czworonogom za dużo praw i przywilejów. Często tez mylnie interpretujemy ich postępowanie (Lisiecki 2001). Wprowadzając psa do ludzkiej rodziny należy od samego początku umiejętnie wskazywać mu jego miejsce. Ważne, aby człowiek dawał psu znaki, które on jako inny gatunek świetnie zrozumie. W rozmaitych sytuacjach, w jakich uczestniczymy w życiu z psem zawsze powinniśmy pamiętać, że umysł psa bardzo różni się od naszego. Aby zrozumieć genezę zależności społecznych psa należy przyjrzeć się bliżej życiu rodzinnemu jego krewniaka- wilka.

 

Wilcza rodzinka

Fot. 2 Młode wilki nie tylko

okazują podporządkowanie,

ale też proszą o pokarm

dominującą wadere

 

Trzonem grupy (watahy) jest zawsze para rodzicielska (Alfa), która wiąże się ze sobą na cale życie i jako jedyna ma prawo do rozrodu (fot. 2). Są to osobniki najinteligentniejsze i najbardziej doświadczone. Nie koniecznie musza być najsilniejsze, gdyż ich pozycja w stadzie wynika raczej z umiejętnego (a niewymuszonego siła) podporządkowania sobie większej części sfory. Hierarchia liniowa układa się osobno dla samców i osobno dla samic. Całe życie stada koncentruje się na jego przywódcach i to od nich zależy większość czynności wykonywanych przez pozostałych pobratymców. Wszyscy bez wyjątku są im podporządkowani ( Fennel 2002, Okarma 1992, Bereszyński 2000). Osobniki, które nie umieją żyć wspólnie (zwykle osobniki silne i konkurujące z przywódcą stada lub zbyt słabe, aby żyć w stadzie) odchodzą żeby żyć samotnie lub utworzyć nowe stado. Poza tą hierarchią znajdują się jedynie młode, którymi opiekuje się całe stado, choć również u nich da się zauważyć zachowania dominacyjne wobec rodzeństwa.

Aby podkreślić swój status dominanci są zmuszeni do stałego zaznaczania i manifestowania swej pozycji. Okarma (1992) podaje, że w warunkach naturalnych, w grupie o ustabilizowanej sytuacji socjalnej, wilk o wysokiej pozycji przeważnie tylko postawa bądź mimika okazuje swoją dominację (Bereszyński 2000). Wysoce zrytualizowane zachowania są gwarancją, że każdy z członków stada wie, jakie miejsce zajmuje i co się od niego wymaga. Chyba nigdzie indziej dominująca rola pary Alfa w podejmowaniu decyzji nie jest tak widoczna jak podczas polowania. Łupem stada wilków potrafi być ogromny jeleń, ale często jest nim tylko mała mysz. Czasami polowanie trwa krotko i kończy się wielka zdobyczą, ale bywa i tak, że trwa całymi godzinami i przynosi marne rezultaty. Kierowanie polowaniem wymaga wiec niezwykłych zdolności, które są kombinacja zmysłu organizacyjnego, determinacji i taktyki (Fennel 2002). Osobniki dominujące jako pierwsze wyruszają na polowanie, kierują nim i to one jako pierwsze się posilają. Dopiero po nich do uczty mogą przystąpić pozostali członkowie w ustalonej kolejności, której nie zachowanie zawsze spotyka się z ostra reprymendą. Najłagodniejszą i najczęstszą jej demonstracją jest „nieruchome spojrzenie”, czyli przenikliwe wpatrywanie się w osobnika podporządkowanego (Bereszynski 2000). Czasami jest to ukazanie zębów, innym razem bardziej „wymowne” reakcje, kąsania nie wyłączając. Takie zachowanie mogłoby się wydawać nam ludziom bardzo „egoistyczne” jednak z punktu widzenia wilka jest to postępowanie racjonalne i jak najbardziej na miejscu. To od kondycji fizycznej pary alfa w głównej mierze zależą wyniki polowania i przetrwanie reszty sfory. W zamian za szacunek i poddaństwo, jakim wilki obdarzają swoich przywódców, para Alfa odpłaca się całkowitą odpowiedzialnością za sforę. W zależności od oceny sytuacji podejmuje ona jedna z trzech decyzji: rozpoczyna walkę, zastyga w bezruchu albo rzuca się do ucieczki. Bez względu na to, jaka będzie decyzja, całe stado podąży w jej ślady.

Witając się po dłuższej przerwie, osobniki o niskim statusie w grupie zawsze oczekują, aż para dominująca da im wyraźny znak do powitania. Nigdy nie robią tego jako pierwsze, a zachowanie takie ma na celu okazanie szacunku i poszanowania dla ich decyzji. Przyzwalając jednym członkom stada na wejście w ich przestrzeń prywatna, jednocześnie odmawiając tego przywileju innym, para Alfa, bez uciekania się do agresji czy używania siły, manifestuje swoja uprzywilejowana pozycje w hierarchii stada (Fennel 2002). Gdyby teraz tą sytuacje przenieś na ludzkie realia wpierw trzeba by się zastanowić, kto tak naprawdę w rodzinie jest osobnikiem Alfa, właściciel, czy jego pies?

Każdy właściciel z pewnością odpowiedziałby, że to on nim jest, ale z punktu widzenia psa sytuacja jest wprost odwrotna. Z reguły to właśnie pies chcąc- nie chcąc przyjmuje w rodzinie role lidera, która my ludzie mu nieświadomie przekazujemy. Ponieważ większość właścicieli psów uczestniczących w kursie przybywa z przekonaniem, że to oni rządzą w domu, wiadomość, że to pies jest szefem często bywa niemiłym zaskoczeniem. Pogląd taki nie wynika oczywiście ze świadomego postępowania, ale z nieznajomości systemu wartości panującego w sforze wilków. Dopiero, gdy właściciele poznają te zasady praca z psem zaczyna przynosić efekty, pies staje się coraz bardziej posłuszny, a jego pan osiąga w jego oczach pozycje osobnika Alfa. Wraz z zdjęciem odpowiedzialności z psa za pełnienie roli przywódcy stada, powinny zniknąć także uciążliwe dla człowieka zachowania. Pies przestaje być zestawem problemów, których przyczyn jego opiekun nie potrafi się domyślić, a w zamian zaczyna ufać właścicielowi i praca z nim stanie się znacznie przyjemniejsza. Bardzo istotne jest uzyskanie takich efektów w pierwszej kolejności w domu, który jest dla psa jest najbliższym otoczeniem. Sam kurs posłuszeństwa jest natomiast świetną forma ćwiczeń i utrwalania, zdobytej w życiu codziennym pozycji lidera.

 

C) Komunikacja u psa domowego

Psy porozumiewają się za pośrednictwem ułożenia ciała, mimiki i dźwięków. Poprzez rozmaite środki wyrazu od werbalnych do niewerbalnych pies daje wyraz stanu, w jakim się w danej chwili znajduje. Zawsze czyni to odruchowo i w żadnym przypadku nie może wyrażać swego stanu psychicznego w stanie przeszłym lub przyszłym. Pies w żaden sposób nie może np. wyrazić „byłem głodny” lub „będę głodny”. Chcąc przetłumaczyć psia „mowę” na język ludzki, należy przyzwyczaić się do używania wyłącznie czasu teraźniejszego. Pojecie wczoraj lub jutro dla psa jest czymś niezrozumiałym, a czas przeszły i przyszły istnieją dla niego o tyle, o ile z czymś się kojarzą, jak np. założenie obroży oznacza zapowiedz mającego nastąpić spaceru. Nie można psu w żaden sposób przekazać wiadomości, że np. pojutrze pójdziemy na spacer (Smyczyński 1989).

W odróżnieniu od mowy ludzkiej, która ogarnia prawie wszystko, od pojęć abstrakcyjnych po przepisy kulinarne, psi system porozumiewania ogranicza się do określenia zależności społecznych i reakcji na bodźce zewnętrzne ( Kilcommons, Wilson 1996). Pies nie rozumie i nie umie się odnieść do tego, co jest typowo ludzkim doświadczeniem. To, że słysząc setki razy takie słowa jak „siad” czy „waruj” potrafi na nie reagować, wcale nie znaczy, że je rozumie. Taki pies jedynie skojarzył pewne dźwięki z określonymi zachowaniami i dlatego reaguje na nie w taki, a nie inny sposób (Fennel 2002). Stając się członkiem ludzkiej społeczności, pies reaguje na sygnały, do przyjęcia, których jest biologicznie przygotowany. Badania naukowe wykazały, że z dziewięćdziesięciu różnych wzorów zachowań typowych dla psów domowych, wszystkie- z wyjątkiem dziewiętnastu- spotyka się u dzikich wilków (Fisher 2001). Odziedziczony po swoim przodku system przekazywania informacji przetrwał w niezmienionej formie do dziś.(Fot. 1) Jedynie u niektórych ras może nie być tak widoczny, a wynika to z upośledzenia czynności niektórych jego elementów, takich jak obcięty ogon, uszy czy też sierść zasłaniająca oczy. Nie można również zapomnieć, że pies mimo (Hegewald- Kawich i Wegler 1998) tak ogromnego zróżnicowania pod względem budowy psychofizycznej, pozostał jednak nadal dzikim zwierzęciem, a jego pierwotne cechy zostały tylko zmienione i przytłumione przez 140 wieków udomowienia (Fisher 1994, Lorenz 1996, Bereszyński 2000)

Pies jest świetnym obserwatorem stosunków panujących w rodzinie ludzkiej i potrafi wychwycić każde nawet najlepiej zamaskowane intencje. Bardzo dobrze odgaduje podświadome sygnały ludzi, oznaczające przyjemność, zmartwienie, złość lub zamiar zrobienia czegoś. Oczywiście pies nie rozumie naszego języka ani zasad jego gramatyki- większe znaczenie ma dla niego ton głosu człowieka, gesty lub sposób chodzenia. Pies wychowany w cichym środowisku nie-znający hałasu jako takiego bardzo emocjonalnie reaguje na każde gwałtowniej wypowiedziane słowo, ponieważ podniesiony głos już jest dla psa pierwszym stopniem kary. Nawet choroba strun głosowych człowieka może w znaczny sposób upośledzić właściwe porozumiewanie z psem i spowodować, że każde wypowiedziane słowo pies traktował będzie jako karę. Mimo, iż ciepłymi w znaczeniu słowami człowiek taki stara się nagrodzić psa za dobre zachowanie, ten odbiera ton głosu jako ostrą reprymendę. Również osoby starsze, niedołężne wykonujące codzienne czynności i poruszające się fizycznie wolniej od osób młodych w istotny, choć nieświadomy sposób dają psu sygnały o swojej słabości, które pies może wykorzystać do przejęcia przewodnictwa w rodzinie. Właściciele i ich rodziny często nie wiedząc o tym nieświadomie przekazują psu sprzeczne ze sobą informacje. Nie można zapomnieć, że te czytelne bodźce wizualne i dźwięki są dla psa tym, czym dla ludzi słowa.

Wyrażając swoje stany emocjonalne to człowiek jest głównym adresatem psich zachowań. Poznanie elementarnych podstaw tego języka i umiejętne ich odczytywanie umożliwi zrozumienie odczuć psa i pomoże w budowie silnej więzi z właścicielem. Spośród sygnałów dźwiękowych należy wymienić: szczekanie, warczenie, wycie, skomlenie i popiskiwanie. Każdy z tych dźwięków jest charakterystyczny i wyraża inny stan emocjonalny. Ważny jest tu nie tylko rodzaj dźwięku, ale także jego częstotliwość i modulacja. Badania aktywności głosowej wilków w warunkach hodowlanych dostarczyły ważnych spostrzeżeń dotyczących komunikacji wokalnej (werbalnej) u psowatych oraz dały podstawy do analizy znaczenia głosu jako formy relacji wewnątrz- i pozastadnej. Komunikacja ta odgrywa taką samą rolę zarówno u wilków żyjących w naturze jak i utrzymywanych w hodowli (Bereszyński 2000). Wysokie, krótkie szczeknięcia, piski i skomlenie wyrażają podniecenie, ale mogą też oznaczać ból. Dźwięki średniej wysokości oznaczają spokój i poczucie bezpieczeństwa. Wycie u psa może oznaczać stan niezadowolenia z osamotnienia, a u wilka wycie nie tylko koordynuje wszelkie poczynania watahy, lecz także odzwierciedla strukturę socjalna stada. Dźwięki niskie, takie jak warczenie, to ostrzeżenia i groźby, których nie wolno lekceważyć (Wilson 1996).

Psy nie potrafią wyrazić mową takich uczuć jak: niepewność, strach, agresja czy przyjemność. Dysponują jednak pewną liczbą sygnałów ciałem i pyskiem, które świetnie o tych emocjach nas informują (Rysunek 1-6). Wyrażanie stanów emocjonalnych, czyli sygnalizowanie nastrojów jest bowiem u psów zaprogramowane dziedzicznie. Natomiast reagowanie na tego rodzaju sygnały, czyli pojmowanie ich, nie zawsze bywa wrodzone, a w wielu przypadkach są to zwykle czynności wyuczone przejawiające się w różnych okolicznościach i sytuacjach (Brzezicha 2002).

Pugs strzegaca kości

Fot.1 Ten wilk z pewnością nie chce, aby mu przeszkadzano.

 

Rysunek 1. Normalny pies

Szczęśliwy, czujny pies swobodnie nosi swój ogon, czasem machając na boki (imponowanie) bez napięcia ciała. Porusza się lekko i trzyma głowę wysoko. Język może być wywieszony, a szczęki są rozluźnione. Uszy podniesione i nastawione w bok.

 

 

Rysunek 2. Prośba o zabawę

Gdy pies chce się bawić, często opada na przednie łapy, popiskuje, szczeka lub powarkuje wysoko. Może podnieść jedną łapę i przechylić się na bok, głową prawie dotykając ziemi. Może skakać do przodu i do tylu (pozorowanie ataku i ucieczki), patrząc na nas z rozluźnioną szczęką. Język lekko wysunięty

 

Rysunek 3. Uległość

Zaproszenie do zabawy łatwo może przejść w uległość, gdy pies bardziej przysiada na przednich łapach. Wciąż podnosi on łapy w łagodnym zaproszeniu do zabawy, zęby są schowane. Ciało nie jest napięte, pies z reguły milczy. W miarę jak człowiek się nad nim pochyla, może próbować polizać. Uległy pies często obraca się na bok. Kontakt wzrokowy krótki.

 

Rysunek 4. Zupełna uległość

Uszy są podwinięte. Pies opuszcza ogon i podwija go pod siebie, u nerwowych osobnikowi koniuszek ogona może drgać na boki. Głowa opuszczona, aby uniknąć kontaktu wzrokowego, podnosi się, gdy pies odzyskuje pewność siebie. Najwyższym stopniem uległości jest przewrócenie się na grzbiet, z jedną tylną łapą podniesioną i odsłonięcie brzucha.. Uszy czasami mogą być stulone.

Rysunek 5. Bojaźliwa agresja

Pies odsłania zęby, warczy nisko lub szczeka. Uszy kładzie do tyłu. Całe ciało jest napięte, tylne nogi gotowe do gwałtownego ruchu. Sierść wzdłuż środka grzbietu sterczy, ogon jest sztywny i trzymany nisko, może być podkulony.

 

Rysunek 6. Dominująca agresja

Bez prób odstraszania pies zbliża się pewnie trzymając uszy nastawione do przodu i ogon nastroszony. Patrzy prosto z odsłoniętymi zębami, gotowy, żeby ugryźć. Nos zmarszczony. Włos może być zjeżony.

Pies jest stworzeniem czworonożnym, człowiek zaś dwunożnym, z natury więc góruje nad psem. Pionowa pozycja ciała i bogata gestykulacja występująca u człowieka jest dla właściciela niewątpliwym atutem budzącym respekt psa. Bardzo ważne jest umiejętne wykorzystanie właściwych ruchów, chwytów, gestów oraz odpowiednich sposobów reagowania. Przykładowo: przyjmowanie pozycji dwunożnej wśród dojrzewających samców lub psów dorosłych jest jednym z najczęściej stosowanych sposobów zdobywania i utrzymywania dominacji. Jak się okazuje z obserwacji najlepiej takie zachowanie zignorować, ale można również temu zapobiec. Stosując wcześniej zestaw zachowań, które pozbawią psa chęci do dominacji (tabela nr 4 wg Kaleta 1999- zmodyfikowane), człowiek we właściwy sposób daje mu do zrozumienia, czego od niego wymaga. Należy jednak pamiętać, że gdy na skutek dotychczasowego złego wychowania już utraciliśmy dominacje wobec psa jej odzyskanie powinno mieć charakter stopniowy. W przeciwnym razie, posiadając psa o skłonnościach do dominacji możemy oczekiwać agresywnej odpowiedzi z jego strony.

Tabela nr 4

Zachowanie się człowieka wobec psa, które jest dla zwierzęcia sygnałem dominacji

Biologiczne pochodzenie sygnału

relacja zwierze-zwierze

Spoglądanie prosto w oczy

Grożenie w relacjach społecznych

Chwytanie za przednimi łapami i podnoszenie do góry

 

 

W ten sposób rodzice wymuszają posłuszeństwo szczeniąt

Chwyt w rejonie pachwiny

Dotknięcie w tym miejscu pyskiem suki wywołuje u szczeniąt reakcje znieruchomienia

Chwytanie za skóre na karku i potrząsanie

W ten sposób rodzice wymuszają posłuszeństwo szczeniąt

Wymuszanie pozycji siedzącej, leżącej i przewracanie na grzbiet

Jak wyżej, uczenie przez rodziców biernego podporządkowania (tak zwanej submisji biernej)

Popychanie, odpychanie

Uderzanie barkiem jest formą okazywania dominacji w relacjach społecznych

Dotykanie pyska, lekkie uderzanie lub trzymanie go w dłoni

Chwytanie pyska w pysk jest forma okazywania dominacji w relacjach społecznych

Wydawanie odgłosów przypominających warczenie

Grożenie w relacjach społecznych

Ostra słowna reprymenda

Jak wyżej

Zakładanie obroży, smyczy, prowadzenie

Wymuszanie posłuszeństwa przez rodziców, podążanie za dominantem/ rodzicem

Ciągniecie, szarpanie smyczy lub trzymanie psa ręką

 

 

Wymuszanie posłuszeństwa szczeniąt przez rodziców

 

 

Wyznaczanie miejsc, do których pies nie ma wstępu (np. sypialnia, może to być również zakaz wstępu na kanapę w dużym pokoju)

 

Psy o niższej pozycji w sforze nie mają prawa ingerować w prywatną przestrzeń życiową pary Alfa, bez jej zgody.

 

 

Spożywanie posiłku w towarzystwie psa w ustalonej kolejności: najpierw domownicy, później pies

 

Para Alfa posila się zawsze jako pierwsza, podkreślenie dominującej pozycji wobec reszty stada

Nie przepuszczanie psa w drzwiach, właściciel idzie jako pierwszy, potem pies

Para Alfa jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo sfory, toteż jako pierwsza rusza zbadać teren nie- należący do jej terytorium

 

D) Temperament

Ustanawiając wzorce hodowcy psów opisują nie tylko cechy morfologiczne danej rasy, ale także ich usposobienie, zamiennie nazywane charakterem lub temperamentem. Pomaga to w wyborze psa przez potencjalnych nabywców i daje im czytelne informacje, czego po danej rasie można się spodziewać. Nie oznacza to oczywiście, że w obrębie tej samej rasy wszystkie psy będą miały taki sam charakter, jednak prawdopodobieństwo wystąpienia pewnych cech jest u psów tej rasy znacznie większe niż u innych. Poprzez charakter rozumie się ( wg. Wallina) właściwy dla danego osobnika i stały sposób reagowania, a w odniesieniu do psa najlepiej zdefiniował to Reber (1985) jako „ aspekt zbioru indywidualnych cech psychiki określony przez skłonność do pewnych emocjonalnych reakcji, zmiany nastrojów i poziom wrażliwości na stymulacje”. Nie ulega wątpliwości, że ta cecha psiej psychiki (obok inteligencji) jest jednym z najważniejszych czynników w użytkowej wartości psa. To właśnie cechy charakteru w głównej mierze wyznaczają zakres, w jakim pies wykorzystuje swoje umiejętności i to one (wraz z inteligencja) decydują o skuteczności szkolenia. Na ogol uważa się, i słusznie, że typ temperamentu zależy przede wszystkim od wrodzonych właściwości układu nerwowego, czynności gruczołów wydzielania wewnętrznego i tempa przemiany materii w organizmie. Niemniej istotne oprócz wrodzonych predyspozycji okazują się także doświadczenia życiowe i oddziaływanie człowieka- najsilniejsze w okresie wczesnego wzrostu i rozwoju zwierzęcia (Brzezicha 2002). Pies, który ma być szkolony powinien ponadto przejawiać: gotowość do współpracy i chęć wykonywania poleceń wydawanych przez człowieka.

W praktyce jednak jest inaczej i trudno wymagać od psów niektórych ras zachowań sprzecznych z ich naturą. Teriery np. są bardzo bystre, ale nie sprawują się najlepiej w posłuszeństwie, ponieważ rasa ta była ukierunkowana na cechy poczucia niezależności i samodzielnego działania. Psy pasterskie z kolei spisują się podczas nauki posłuszeństwa znakomicie, bo chcą pracować dla ludzi i wykonywać powierzone im zadania. Podobnie retrievery ( a wśród nich goldeny i labradory) są psami bystrymi, lubiącymi prace z człowiekiem, pochwały, nagrody. Doskonale koncentrują się na wykonywanych zadaniach i uparcie dążą do celu. Uważa się, że tendencje do wystąpienia określonych cech charakteru są dziedziczne, a poprzez odpowiednią selekcję pożądane cechy można wzmacniać lub eliminować, niemniej wpływ środowiska na ich ujawnienie jest także niezwykle istotny. W kształtowaniu charakteru psa najistotniejsze jest, aby nie zatracać jego predyspozycji przez umiejętne postępowanie. Nie każdemu się to oczywiście udaje, a przyczyny takiego stanu należy upatrywać raczej po stronie człowieka. To nie sam charakter psa jest źródłem nieporozumień, a znacznie częściej jest to po prostu niespełnienie przez psa oczekiwań człowieka. Dopiero, gdy poświęci się takiemu psu odpowiednią ilość czasu (w zależności od rasy może być go potrzeba więcej lub mniej) zrównoważy się to, co pies ma do zaoferowania z tym, czego po nim oczekujemy. Kupując psa dobrze jest wpierw zdać sobie sprawę, do czego dana rasa została stworzona.


Kategorie psów a ich osobowość:

Psy jak ludzie, nie ma dwóch identycznych charakterów, ale jest wiele charakterów podobnych:

1. Psy bojaźliwe

Boja się wszystkiego i wszystkich. Sprawiają wrażenie ciągle wystraszonych, zestresowanych. Nieprzyjemną sytuację zapamiętują na całe życie i zawsze podobne okoliczności wywołują w nich lęk. Ze strachu mogą gryźć, bardzo trudno z nimi pracować, gdyż źle znoszą nowe, nieznane sytuacje. Ciągle czują się zagrożone, potrzebują dużo spokoju, bardzo ustabilizowanego życia, a będą spokojnymi towarzyszami.

2. Psy ulegle

Łatwo poddają się szkoleniu. Są zapatrzone w swojego właściciela i całkowicie mu podporządkowane. Uznają jego przywództwo, nie szukają własnych dróg. Najkorzystniejszą sytuacją jest dla nich fakt, iż ktoś inny podejmuje decyzje, inaczej sprawiają wrażenie zakłopotanych. Chcą pracować z ludźmi, a największa radość sprawia im zadowolenie szkolącego, pochwały i nagrody za dobrze wykonane zadanie.

3. Psy zrównoważone

Nie sprawiają większych kłopotów wychowawczych, wiemy, czego się po nich spodziewać. Ich osobowość jest bardzo ustabilizowana a nowe otoczenie, sytuacje nie robią na nich większego wrażenia. Nawet w okolicznościach stresogennych bardzo szybko powracają do równowagi psychicznej. Warunkiem udanej pracy jest uznanie przywództwa człowieka

4. Psy niezależne

Odznaczają się pewnością siebie, niezależnością działania. Nie bardzo interesuje je, co myśli o nich człowiek, dlatego słabo sprawdzają się w kursach posłuszeństwa i jako psy użytkowe. Potrzebują bardzo stanowczego traktowania, które cały czas utwierdzałoby je w przekonaniu, że stoją niżej w hierarchii stada. Inaczej bardzo szybko przejmują inicjatywę, lekceważąc tym samym instruktora i sprawiając mu niemałe kłopoty wychowawcze.

 

5. Psy agresywne

Posiadają duże skłonności do dominacji, kontroli otoczenia. Bardzo trudno podporządkowują się, właściwie cały czas próbują zdobyć przewagę odpowiadając agresją w sytuacjach zagrożenia. Są wręcz niebezpieczne dla ludzi niedoświadczonych, słabych psychicznie. Warunkiem koniecznym dla prawidłowego funkcjonowania z takim psami jest umiejętne, konsekwentne działanie.

2.Przewodnik i jego pies

Aby lepiej poznać relacje właścicieli z psami poza placem szkoleniowym przeprowadziłem wśród nich ankiety. Dzięki pierwszej uzyskałem informacje, jakie pies zajmuje miejsce w rodzinie, gdzie mieszka itp. i jak to środowisko wpływa na postępowanie psa i efekty szkolenia. Dowiedziałem się również o niepożądanych zachowaniach, z jakimi najczęściej borykają się ludzie, a poprzez rozmowy z nimi starałem się dociec przyczyn takiej sytuacji. Informacje zawarte w „Ankiecie dotyczącej psa” dały pełen obraz psa na tle rodziny z wszystkimi jego elementami pozytywnymi i negatywnymi. Ostateczną odpowiedz, co najbardziej zmieniło się pod wpływem kursu w zachowaniu psa i jego właściciela oraz jak uczestnicy oceniają jego efekty otrzymałem jednak dopiero po przeprowadzeniu drugiej ankiety „Szkolenie”.

Po dokonaniu obliczeń, wyniki tego jak właściciele oceniają efekty szkolenia przedstawiają się następująco: 18% (5 osób) badanych oceniło efekty szkolenia jako celujące, 54,5% (15 osób) jako bardzo dobre, 18% (5 osób) jako dobre, a 9,5% (3 osoby) jako zadawalające.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie