Z tym terminem spotka się każdy właściciel psa, który postanowi jeździć z pupilem na wystawy. Ringówka to specjalny rodzaj smyczy przeznaczonej właśnie do prezentacji czworonogów podczas wystaw. Na pierwszy rzut oka przypomina zwykłą smycz, szczególnie gdy jest wykonana ze skóry. Jednak zasada działania jest diametralnie inna.
Ringówka może być wykonana ze skóry, ale najczęściej spotyka się wersję nylonową. Jest bardzo cienka. Tej smyczy nie przypina się do szelek czy obroży. Na jej końcu znajduje się pętla zaciskowa zakładana bezpośrednio na szyję psa. Dzięki temu można o wiele łatwiej panować nad pupilem i utrzymać z nim bliski kontakt, co jest niezbędne podczas wystawy. Dlatego ringówkę często nazywa się wodzikiem – od wodzenia psa po ringu.
Ringówka jest krótką smyczą i nie nadaje się do używania poza wystawą – jej standardowa długość wynosi od 50 do 140 centymetrów. Noszenie pętli na szyi nie jest dla psa bolesne, ale raczej mało wygodne, dlatego natychmiast po pokazie trzeba oswobodzić pupila.
Podstawą jest to, aby smycz nie była widoczna podczas pokazu, dlatego powinna być bardzo cienka i bezbarwna lub w kolorze umaszczenia psa. Druga istotna kwestia, to oczywiście dopasowanie ringówki do rozmiarów pupila. Smycz nie może być na tyle cienka, aby pies bez trudu mógł ją zerwać. Nie może być również zbyt ciasna, ponieważ powodowałoby to duży dyskomfort u zwierzęcia.
Co do długości, to tutaj trzeba zwrócić uwagę na to, by pies nie miał możliwości wykonania zbyt głębokiego pochylenia ani zbyt wysokiego podniesienia głowy. Ciągnięcie psa do góry przy pomocy smyczy jest niedopuszczalne i zaburza sylwetkę, co zostanie odnotowane przez sędziów.
Rada
Nigdy nie kupuj ringówki bez wcześniejszego przymierzenia smyczy. Warto więc wybrać się z psem do dobrze wyposażonego sklepu zoologicznego. Ceny przyzwoitych ringówek zaczynają się od 20 złotych.
Oczywiście po zakupie ringówki niezbędne jest przeprowadzenie szkolenia, ponieważ dla psa jest to zupełnie nowa sytuacja i nawet zwierzaki idealnie chodzące przy nodze na normalnej smyczy, w ringówce zaczynają się dziwnie zachowywać. Szkolenie najlepiej jest przeprowadzić pod okiem doświadczonego wystawcy, który wskaże błędy i podpowie najlepszą technikę prowadzenia pupila.
Pamiętaj, że zarówno chodzenie w ringówce, jak i sam udział w wystawie, ma być dla psa formą zabawy i przyjemnego spędzenia czasu z właścicielem. Nic na siłę!