Każdy właściciel chce, aby jego pupil nigdy się nie nudził i zawsze miał coś do roboty. Dlatego kupujemy swoim psom zabawki. Przy okazji warto wiedzieć, że naprawdę nie każda zabawka będzie dobra dla zwierzaka. Na rynku jest mnóstwo gadżetów niepraktycznych, nietrwałych, a wręcz źle wpływających na rozwój psa. Jakie zabawki kupować? Poznaj kilka zasad.
Klasycznym przykładem takiego błędu jest podawanie psu piłki tenisowej. Większość czworonogów uwielbia się nimi bawić, jednak nie jest to odpowiedni przedmiot dla zwierzęcia. Dlaczego? Ponieważ użyty do produkcji piłki klej fatalnie wpływa na szkliwo psich zębów, a u wrażliwych osobników może też wywołać reakcję alergiczną.
Podstawowa zasada wyboru zabawek brzmi więc: zawsze kupuj tylko zabawki dla zwierząt. Jest ich na tyle dużo, że żaden właściciel nie będzie miał problemu ze znalezieniem odpowiedniego gadżetu.
To kolejna bardzo ważna zasada. Inne zabawki kupujemy szczeniakowi, inne dorosłemu psu, a jeszcze inne seniorowi. Zwierzęta w różnym wieku mają różne potrzeby, a przede wszystkim możliwości poznawcze.
Warto pamiętać, że podając szczeniakowi ciężką zabawkę, które nie będzie w stanie udźwignąć w pysku, robimy mu krzywdę. Pies zaczyna się frustrować, a jeśli będzie zawzięty, to może wręcz nadwyrężyć swoje niezbyt jeszcze stabilne zęby i mięśnie karku.
Najlepsze dla szczeniaka są zabawki przeznaczone do gryzienia – nie mogą być jednak na tyle małe, aby pies był w stanie je połknąć. Pamiętajmy, że szczeniak nie zna jeszcze konsekwencji swojego zachowania – należy go więc przed nimi chronić.
Szczeniakom nie należy kupować piszczących zabawek, ponieważ oduczają one podejmowania reakcji na pisk jako przejaw bólu.
Z dorosłym psem jest mniej problemów – zwykle jako zabawka wystarczy mu spory gryzak lub sznurek. Podczas aktywnych spacerów z właścicielem świetnie sprawdzi się natomiast frisbee lub piłka na sznurku.
Psu nie należy rzucać patyków czy gałęzi – zwierzę może sobie poranić dziąsła lub podniebienie.
Najlepszą zabawką dla psa zawsze jest... właściciel, który poświęci mu trochę wolnego czasu, zabierze na spacer i wymyśli jakieś fajne zabawy. Najlepiej takie, które wymagają od psa aktywności fizycznej i myślenia. Dobrze sprawdzą się więc wszelkie formy podchodów oraz zadania w stylu „Znajdź smakołyk”.