Zapewne wielu właścicieli czworonogów zastanawia się jak można zadbać o bezpieczeństwo psa lub kota, gdy ten zaginie. Najlepszym i najpopularniejszym rozwiązaniem jest chipowanie. Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowo na czym ta usługa polega, jak wygląda chipowanie, ile kosztuje i czy jest bezpieczne?
Chipowanie to operacja polegająca na wszczepianiu do szyi lub między łopatkami zwierząt, umieszczonego w specjalnej kapsułce wykonanej ze szkła, mikroprocesora o niewielkich, kilkumilimetrowych rozmiarach, wykorzystując do tego celu specjalną strzykawkę. Cały zabieg jest bezbolesny i trwa zazwyczaj około 1 minuty, nie wywołując przeważnie skutków ubocznych. Przeprowadzić go można w większości gabinetów weterynaryjnych.
Chip umieszczany w ciele zwierzęcia jest nośnikiem danych, posiadającym specjalny numer, za pomocą którego, przy wykorzystaniu czytnika, można zidentyfikować zwierzę i jego właściciela. Po wstrzyknięciu chipu, lekarz weterynarz zbiera dane na temat zwierzaka i jego właściciela, a następnie przesyła je do Ogólnopolskiej Bazy Danych Polskiego Towarzystwa Rejestracji i Identyfikacji.
Ogromną zaletą chipowania zwierząt domowych jest to, że zwierzę posiadające taki chip ma większe szanse na powrót do swojego właściciela gdy ulegnie zagubieniu, ponieważ po przystawieniu czytnika do szyi lub łopatki, błyskawicznie można odczytać dane psa czy kota, w szczególności te dotyczące miejsca zamieszkania jego właściciela. Oprócz tego, chip utrudnia sprzedaż skradzionych psów lub kotów, szczególnie tych rasowych. Dzięki systemowi identyfikacji, próby sprzedaży skradzionych zwierząt z chipem mogłyby się zakończyć szybkim nakryciem potencjalnego sprawcy kradzieży.
Chipowanie psów (przeczytaj więcej w artykule na blogu Przychodni Novet z Wrocławia) nie należy do drogich operacji. Jednorazowa opłata za chipowanie zwierząt zamyka się zazwyczaj w kwocie 100 złotych. Nie jest to więc duży wydatek, w stosunku do tego, jakie korzyści niesie ze sobą chipowanie.
Chipowanie zwierząt, które przebywają wyłącznie na terenie Polski, nie jest obowiązkowe. Korzyści, jakie ze sobą niesie są jednak bardzo duże i coraz więcej osób decyduje się na wszczepienie takiego mikroprocesora swojemu zwierzakowi. Obowiązek chipowania dotyczy natomiast sytuacji, w której wyjeżdżamy z psem czy kotem do innego kraju Unii Europejskiej. Chipowanie w takiej sytuacji warunkuje uzyskanie przez czworonoga paszportu, który pozwala na swobodne poruszanie się z nim po krajach unijnych.
Autor: PrzychodniaNovet.pl - Przychodnia weterynaryjna z Wrocławia
Artykuł partnera