Ile kosztuje pies?

Bardzo często, pierwszym konsultantem dla posiadacza psa jest lekarz weterynarii, który stanowi pośrednie ogniwo w układzie pies – właściciel. Odpowiedź na postawione w tytule retoryczne pytanie nie jest prosta i wykracza poza kwestie zdrowotne psa. Lekarz może być w sytuacji kłopotliwej. Celem tego artykułu jest pomoc w odpowiedzi.

Wbrew pozorom nie cena szczeniaka stanowi główną pozycję kosztów jakie musimy ponieść kiedy decydujemy się na posiadanie psa.

Wiedzieć należy, że w skali lat (przyjąć trzeba 10-15 lat życia psa), wspomniany wydatek stanowi najmniejszą pozycję ogólnych kosztów związanych z czworonogiem. Cena szczeniaka rasowego to 1000 zł do 3000 zł. Zależy od rasy, pochodzenia rodziców, linii hodowlanej itp.

Ten jednorazowy, spory wydatek, stanowi początek „strumyczka” kolejnych, wymuszonych niejako obciążeń finansowych. Często będziemy mieli dylemat – taniej i gorzej, czy drożej i lepiej? Ten wybór może mieć różne konsekwencje

Co składa się na pojęcie kosztu posiadania psa? Tych składników jest wiele i są bardzo zróżnicowane. W zakresie jednych występuje pole manewru, wyboru. Inne wymuszają wydatek - np. konieczność pewnych szczepień czy odrobaczanie psa.

Jeżeli trzymamy psa w domu to nie zachodzi potrzeba kupowania budy czy organizowania okólnika. Akcesoria też są różne. Lepsze są najczęściej droższe, inne, nieco tańsze też mogą spełniać minimum potrzeb. Istnieje możliwość wyboru. Ale trzeba się znać lub przy kupowaniu poprosić o pomoc konsultanta. Np. przy zakupie smyczy dla silnego, ciężkiego psa, szalenie ważna jest jej wytrzymałość a zwłaszcza konstrukcja i odpowiednio zahartowane karabińczyki. Podobnie jest z obrożą i kagańcem. Ich konstrukcja musi zapewnić znaczną bezawaryjność. Skórzana obroża dla dużego, ciężkiego psa nie może mieć elementów łączonych tzw. „sklepkami tapicerskimi”, które przy mocnym szarpnięciu przetną skórę i obroża rozleci się. Muszą być użyte solidne nity o mocnych, tępo zakończonych łebkach. Niby drobiazg a konsekwencje mogą być bardzo znaczące.

Pies to wielka przyjemność. Czy wobec tego należy liczyć się z kosztami jego utrzymania?

Niestety pieniądze brutalizują nasze życie i trzeba je respektować. Lepiej z góry wiedzieć co nas czeka niż później pozbywać się psa. Nie oznacza to, że mamy oszczędzać na utrzymaniu psa. „Taniej” może w konsekwencji okazać się „drożej”.  Kiepskie warunki utrzymania to większe wydatki na leczenie. Kiepski sprzęt (smycz, obroża, kaganiec) i brak panowania nad psem (np. nie szkolonym) może oznaczać w konsekwencji kosztowną odpowiedzialność prawną, kiedy kogoś poturbuje ew spowoduje zniszczenia.

Niektóre elementy szeroko rozumianego „wyposażenia psa” powinny być kupowane racjonalnie, niezależnie od wysokości kosztów. Również nie radzę oszczędzać na sprawach zdrowotnych. Mam na myśli m.in. konieczne szczepienia wg zalecanego przez lekarza weterynarii cyklu.

Racjonalnie rozłożony w czasie, pełny cykl szczepień oznacza powtarzanie ich w odstępach parotygodniowych. Regulamin Hodowli Psów  Rasowych ZKwP (Rozdz. VI, $ 16, p.J) nakłada na hodowców obowiązek  wydawania nabywcom szczeniąt po ukończeniu 7 tygodni życia wraz z metryczkami i książeczkami zdrowia. Oznacza to, że pierwsze szczepienie (Nosówka i Parvowiroza) jest wykonane kiedy szczenięta są u hodowcy. Kolejne za 3-4 tygodnie, z rozwiniętą sekwencją (np. Nosówka, Parvowiroza, Choroba Rubartha, Kaszel Kennelowy) wykona lekarz weterynarii, kiedy szczenię jest już w nowym domu. Następne, za kolejne kilka tygodni (Powtórzenie w/w + Leptospiroza, ew inne). Za 5-6 miesięcy następuje utrwalenie nabytej odporności poprzez powtórzenie ostatniej, wieloskładnikowej szczepionki. Taki pełny cykl szczepień oznacza wydatek na poziomie 150 – 200 zł. Wymienione szczepienia nie są obowiązkowe tzn. nie wynikają z obligacji prawa, ale lepiej je przeprowadzić ze względu na zdrowie szczeniaka i osłonę przed groźnymi chorobami. Oczywiście żadna szczepionka nie daje 100% gwarancji, że piesek nie zachoruje. Ale szczepienie znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo choroby, a nawet jeżeli ona nastąpi, to może mieć przebieg łagodniejszy. W takiej sytuacji łatwiej uratować psa.

Szczepienie wiąże się z inną bardzo ważną sprawą – odrobaczeniem. Zarobaczenie oznacza osłabienie szczeniaka wraz z jego układem odpornościowym. Wspomniany układ szczeniaka zarobaczonego, po szczepieniu nie wytworzy odpowiedniej ilości przeciwciał osłaniających malca. Inaczej mówiąc będzie on dużo gorzej zabezpieczony niż szczeniak, który był przed szczepieniem właściwie odrobaczony. Co to znaczy? Właściwie tzn. dwukrotnie, w odstępach kilkudniowych, na czczo, najlepiej rano, odpowiednio dobranym do wagi szczenięcia środkiem. Po podaniu środka odrobaczającego nie powinno się karmić szczeniaka przez 2-3 godziny.

Do pozycji, które nie pozostawiają wyboru należą ew schorzenia psa, które wymagają koniecznej diagnostyki np. rentgen, usg, badanie krwi. Także operacje ratujące zdrowie czy życie psa nie stwarzają możliwości wyboru. Trzeba płacić i to niejednokrotnie „słono” – 300 – 400 zł ale bywa, że i 3 – 4 tys…

Do pozycji z umiarkowanym „polem manewru” należą koszty żywienia, zwłaszcza rosnącego psa ras dużych. Błędy żywienia, niedobory „materiału” do budowy kości i stawów, niedobory witamin, zwłaszcza regulujących gospodarkę wapniową, mogą być w skutkach bardzo groźne. Dlatego wskazana jest konsultacja u lekarza weterynarii, który ma doświadczenie w zakresie hodowli psów. Wspomnianego problemu można uniknąć kiedy podajemy naszemu podopiecznemu dobrą, właściwie zbilansowana paszę. Do takich zaliczam Royal Canin, Bosch, Eukanubę, Hill’s, Purinę. Są zapewne jeszcze inne.

Kolejna pozycja wyposażenia „psiego gospodarstwa”, którego konieczność (i wydatek z nim związany) nie podlega dyskusji, to domowa apteczka. Chodzi o podstawowe medykamenty na wypadek pierwszej pomocy. A więc bandaż elastyczny, wata, gaza, jodyna, woda utleniona, węgiel, altacet, alantan czy inne zasypki itp. itd. Tu celowa jest pewna uwaga. Wszelkie lekarstwa dla ludzi, środki przeciwbólowe itp. najczęściej nie nadają się dla psa i mogą mu zaszkodzić. Jeżeli mamy zamiar coś podać psu – to radzę skonsultować się najpierw z lekarzem weterynarii. Choćby telefonicznie. Dobrze jest kiedy lekarz weterynarii opiekujący się naszym psem uprzedzi o w/w sytuacji.

Wracając do kosztów wyposażenia. Podkreślić trzeba, że znaczną część tych kosztów stanowią wydatki jednorazowe.

Pamiętajmy o tym, że wszelkie akcesoria kupuje się na okres kilku lat (obroże, smycze, miski kaganiec, legowisko itp.itd., także wszelki sprzęt wystawowy). Koszt szkolenia też nie stanowi pozycji powtarzalnej. Oczywiście w pierwszym roku, kiedy pies rośnie konieczne będą różnej wielkości legowiska, obroże itp. a to oznacza wydatki co kilka miesięcy.

Główne koszty utrzymania psa wynikają z tego jak go żywimy tzn. czym i w jakiej ilości?

Stosując optymalnie zbilansowaną suchą karmę, zróżnicowanie jej ilości (i kosztów) będzie wynikało ze sposobu używania psa a także, a może przede wszystkim, z zachowania jego wzorcowej wagi.

Celowa jest następująca uwaga . Osoby związane z kynologią, hodowcy, zwłaszcza dysponujący większa ilością psów, starają się minimalizować koszty żywienia. Oznacza to zaopatrywanie się w hurtowniach, korzystanie z różnych bonifikat, upustów itp. itd. Czasami żywią swoje pociechy w sposób naturalny. To wszystko wynika z kalkulacji i możliwości uzyskania np. taniego mięsa czy węglowodanów. W konsekwencji miesięczny koszt utrzymania jednego psa, w zależności od rasy (czytaj wielkości, masy ciała i rodzaju używania psa), może sprowadzać się do kwoty 50 – 100 zł a nawet taniej. Zostawmy jednak ten „kynologiczny profesjonalizm” i zajmijmy się psami w rękach ludzi, którzy trzymają je z pobudek czysto amatorskich i chcą, przy minimalnej stracie czasu, dobrze żywić podopiecznego. Co składa się na żywienie psa. Karma powinna zawierać, w odpowiednich proporcjach: białko, tłuszcze, węglowodany, witaminy, dodatki mineralne. Można to uzyskać w sposób prosty – podając psu suchą dobrze zbilansowaną, gotową karmę. Można też samemu przygotowywać posiłki. W zależności od tego koszty będą na różnym poziomie. Małe, ozdobne pieski to osobna kategoria. Dlatego sprowadzę kwestię do najliczniej  występującej grupy psów tj. w przedziale masy ciała 10 – 50 kg. Tego typu psy można wyżywić, ponosząc miesięczne koszty na poziomie 50 – 100 zl.

Całość rocznych, minimalnych kosztów utrzymania psa, nie licząc ceny zakupu czworonoga, można przyjąć na poziomie ok. 1500 - 3000 zł., przy nikłej aktywności uczestnictwa w wystawach. Ta kalkulacja uwzględnia nieznaczny udział kosztu wystaw, opłat handlera, koszt składek i dokumentacji ZKwP a także kosztów zabiegów pielęgnacyjnych (kąpanie, trymowanie, strzyżenie itp.). Z czasem, w zależności od wspomnianego zaangażowania wystawowego – koszty będą rosły. Udział w wystawach oznacza odpowiednie przygotowanie psa. Wygląda to bardzo różnie w poszczególnych rasach. Np. ktoś może uważać za celowe utrzymywanie wysokiego połysku szaty psa zgłoszonego do konkursu i będzie stosował m.in.norkowy olejek (pojemnik ok. 100zł). Szampon z w/w olejkiem to już tylko 14 zł. Itp. itd. W pewnych rasach celowe jest odpowiednie strzyżenie, pudrowanie, modelowanie szaty co jest zabiegiem dość drogim. Jeżeli uprawia się sport kynologiczny ten „z górnej półki”, to, jak w każdy wyczyn – trzeba zainwestować odpowiednio większe pieniądze.

Pułap rocznych kosztów, dotyczący np. utrzymania psa ras dużych, może być znaczny i osiągać sumy 5-10 tys.zł., przy aktywnym uczestniczeniu w wystawach psów. Możliwości (i wydatki z nimi związane) są znaczne. Tylko w Polsce, w ciągu roku odbywa się około 100  wystaw. Są też wystawy zagraniczne. Uczestnictwo w nich to konieczność jeżeli pies ma uzyskać tytuł „Inter Champion”.

Zdarza się, że w różnych okolicznościach psy ulegają zaginięciu. W identyfikacji takiego delikwenta może okazać się pomocny numer tatuażu albo oznakowanie elektroniczne. Spróbuję to wyjaśnić.

Psy rasowe, zarejestrowane w ZKwP mają wytatuowany numer w uchu lub pachwinie. Identyfikacja jest łatwa bo obok numeru jest wymieniona litera wskazująca z jakiego Oddziału Związku Kynologicznego pochodzi pies. Problemem jest jednak kwestia czytelności tatuażu. Innym identyfikatorem jest tzw. CHIP t.j. elektroniczny mikroprocesor wprowadzany pod skórę z lewej strony na szyi psa lub pomiędzy łopatkami. Przy pomocy czytnika można zidentyfikować numer a następnie, już w bazie danych, można uzyskać szczegółowe informacje. Wprowadzenie informacji do bazy danych jest warunkiem funkcjonowania systemu. W naszym kraju jedynie Polskie Towarzystwo Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt współpracuje z europejskim systemem baz danych i przekazuje tzw. rekordy. Znakując swoje zwierzę w lecznicy należy upewnić się czy lekarz współpracuje z  w/w Towarzystwem i czy po oznakowaniu numer mikroczipa wprowadzony zostanie do krajowej bazy gdzie będą wspomniane szczegółowe informacje dotyczące właściciela psa i samego psa. To wiąże się z koniecznością wypełnienia odpowiedniego druku. Czipowanie w Warszawie wykonywane jest za darmo ale już w Pruszkowie kosztuje 100 zł. (koszt czipa + usługa) Umieszczenie rekordu w Ogólnopolskiej Bazie Danych wynosi 30 zł.

Wymieniłem różne elementy szeroko rozumianego kosztu posiadania psa. Jest jeszcze jedna sprawa, która wiąże się z pojęciem kosztu społecznego istnienia tych sympatycznych czworonogów.

Na marginesie tych „merkantylnych” rozważań dobrze jest uświadomić niektórym właścicielom psów, że to nie pluszak, którego kupuje się jako zabawkę dla dziecka i po pewnym czasie wyrzuca do śmieci. Pies to wielka przyjemność ale zarazem odpowiedzialność, wydatki i prawdopodobne różnego rodzaju kłopoty. Psa kupuje się na kilka lat, a najczęściej na kilkanaście i trzeba mieć świadomość rozwoju sytuacji domowej, konfiguracji personalnej (np.urodziny dziecka). Czy wszyscy domownicy są skłonni zaakceptować nowego lokatora? Czy nikt z domowników nie jest uczulony na sierść psa itp. Itd. Decyzja o wzięciu psa zapada czasami pochopnie. Okazuje się, że w okolicznościach pewnej euforii zapominamy o wielu koniecznych do rozważenia sprawach. Rolą lekarza weterynarii jako doradcy może być studzenie entuzjazmu i sprowadzenie problemu do realiów konkretnego człowieka i jego możliwości. Dobrze jest też zwrócić uwagę na pewien akcent etyczny, moralny, kiedy ktoś nosi się z zamiarem kupna psa. Nie będę rozwijał tematu schronisk dla psów, przytułków, czy co gorsza wyrzucanych psów z samochodów ew przywiązywanych do drzewa w lesie (drutem żeby nie przegryzł. Sic!). Te fatalne rozwiązania to konsekwencja nieprzemyślanej inicjatywy.

Dlatego lepiej najpierw dobrze się zastanowić i rozważyć wszelkie „za i przeciw” zanim zdecydujemy się na psa.
Sądzę, że ten pierwszy doradca t.j. lekarz weterynarii powinien uświadomić potencjalnym posiadaczom psa – co to oznacza? Ile kosztuje? Jakie wynikają z tego pozytywy, przyjemności, kłopoty a także odpowiedzialność prawno - administracyjna?

Ogólny zarys wydatków związanych z posiadaniem psa jest dość rozległy. Niżej przedstawiam konkretne informacje ile trzeba wydać? Prawa ekonomii dotyczą również psiarstwa i wymienione niżej ceny na pewno będą z czasem rosły.

Ceny (poz. 2,3,4,8) wzięte są z dwóch różnych sklepów. Inf. nt. usług weterynaryjnych uzyskałem w konkretnej przychodni.

1. Koszt szczeniaka
(1000 zł do 3000 zł) w zależności od rasy, pochodzenia itp.itd.

2. Konieczne warunki bytu.
Dom mieszkalny oznacza ponoszenie kosztów związanych z komfortem człowieka. Pies w domu stanowi niejako element kosztów naszego komfortu. Dlatego pomińmy koszty utrzymania domu. Skupmy się na ew konieczności osobnej „rezydencji” psa. Buda oznacza wydatek 350 zł - 500zł, okólnik 3x3m, ok.1000zł).

3. Akcesoria:
a) legowisko: 29 zł – 110 zł, (wg wielkości), górny pułap ceny może być bardzo zróżnicowany i dochodzić do kilkuset zł.
b) 2 miski: 4,5 zł-25 zł (plastik, metal wg wielkości) x 2 = 9 - 50 zł,
c) smycz: 9-50 zł,
d) wodzidełko, ringówka: 9-20 zł, (wskazane jeżeli pies będzie brał udział w wystawach)
e) obroża: skórzana 9-30 zł, metalowy łańcuszek 4,50 – 25 zł,
f) szelki: skórzane 14 – 30 zł,
g) kaganiec: skórzany 20-30 zł, metalowy 17-30 zł,
h) 2 szczotki: 12 – 38 zł (odp. gumowa z wypustkami, metalowa),
i) grzebień metalowy 17 -20 zł.

4. Środki czystości, higieny, akcesoria uzupełniające,
a) szampon 8 – 108 zł,
b) środki p-ko pchłom i kleszczom:12 – 18 zł.(żel, 3 mies. dział.), w zależności od wagi psa
c) cena rośnie do 2x,
d) gilotyna do pazurów 20-40 zł,
e) zabawki: 15 – 30 zł,
f) smaczki: 1 – 30 zł (smakołyki, kości b. trwałe)

5. Pakiet szczepień:
a) obowiązkowe, p-ko wściekliźnie: 20 zł,
b) wskazane: (nosówka, parvo, leptospiroza, coronaviroza, choroba Rubarta, kaszel  kennelowy itd.): w ustalonych przez lek. wet. terminach: 3 x 50 zł= 150 zł,
c) odrobaczanie: 6 -14 zł/10 kg masy ciała.

6. Podstawowa opieka weterynaryjna:
a) wizyta: 30 zł + koszt niezbędnych środków, (np. kulawizna, problemy skórne, gastryczne,
b) przeziębienia, stany zapalne krtani, uszu itp.).

7. Wyposażenie apteczki pierwszej pomocy:
a) termometr (najlepiej elektroniczny), wata, jodyna, gaza, bandaż elastyczny, zwykły,
b) plastry, węgiel, altacet, alantan ew. inna zasypka: ok. 40 -50 zł.

8. Żywienie.
a) karma podstawowa: dobra, sucha zbilansowana karma: 8,50 – 20 zł/1 kg,
b) puszki mięsne (85%): 400g – 5,50 zł, 800g – 9,50 zł
c) makaron cienki z suszonymi jarzynami:5 kg–19 zł (odp. porcję zalewa się ukropem na 5’)
d) konieczne dodatki do żywienia: fosforan wapnia z vit. A+D3: 9 zł (puszka 0,4 kg),

9. Koszt szkolenia (3 - 4 mies.):
ok. 500 zł kurs podstawowy PT - pies towarzysz.

10. Elektroniczne oznaczenie psa (chip):
100 zł (Pruszków), w Warszawie darmo.

11. Nieprzewidziane sytuacje domowe.
Hotel dla psa: 15 – 30 zl (doba z wyżywieniem, wg wielkości psa).

12. Koszty wynikające z winy w nadzorze (?).
Nieokreślone ale prawdopodobne…

13. Pochowanie psa: 200 – 300 zł.

 


Jan Borzymowski
WORTAL PSY24.PL

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie