„Mamo, tato, kupicie mi psa?” - spełnienie takiej słodkiej prośby może nie tylko zrewolucjonizować życie całej rodziny, ale także poważnie nadszarpnąć budżetem domowym. Nie jest tajemnicą, że szczenięta niektórych ras są bardzo drogie i potrafią kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych! Absurd? Nie dla fanów tych ras i ludzi, których na taki wydatek zwyczajnie stać. Warto się jednak zastanowić, dlaczego przedstawiciele jednej rasy kosztują tak dużo, a innej już nie. Oto 5 najważniejszych powodów.
- Moda – to jedna z kluczowych przyczyn, dla których właściciele są skłonni zapłacić ciężkie pieniądze za szczeniaka konkretnej rasy. Wystarczy spojrzeć na aktualną sytuację. W 2017 roku najdroższymi szczeniętami w Polsce są przedstawiciele ras: szpic miniaturowy, maltańczyk i buldog francuski. Każdy z tych psów kosztuje minimum 3-4 tysiące złotych, a górna granica przekracza 10 tysięcy złotych. Jeszcze do niedawna podobne pieniądze trzeba było zapłacić za yorkshire terriera (nazywanego po prostu yorkiem), ale rasa już na tyle się opatrzyła, że ceny mocno spadły.
- Jakość hodowli – bardzo drogie są szczególnie rzadkie rasy psów. Ograniczona liczba hodowli nie wpływa na rynkową konkurencję, w efekcie czego osoby zainteresowane zakupem takiego szczeniaka muszą się pogodzić z wysoką ceną. Działa to jednak na korzyść samej rasy. Specjalistyczne hodowle najczęściej prezentują bardzo dobrą jakość i dbają o wzorzec rasy. Z czasem, gdy rasa staje się bardziej popularna, niestety zaczynają powstawać pseudohodowle, co automatycznie obniża ceny.
- Przodkowie – hodowcy dbający o wzorzec rasy za punkt honoru stawiają sobie posiadanie szczeniąt pochodzących od znakomitych reproduktorów. To oczywiście sporo kosztuje, dlatego hodowca nie może później sprzedać szczeniaka za bezcen. Nabywca ma jednak pewność, że jego nowy przyjaciel jest wolny od chorób genetycznych i odziedziczył pożądane cechy przodków.
- Rygorystyczny wzorzec rasy – są takie rasy, które nigdy nie zyskały masowego statusu. To pozwala ściśle kontrolować hodowle i dbać o to, aby wzorzec był starannie przestrzegany. W efekcie jednak szczeniaki są bardzo drogie. Przykładem może być mastiff tybetański – rasa rzadka i zaliczana do najdroższych na świecie (ceny w Polsce przekraczają 10 tysięcy złotych za szczenię z dobrej hodowli).
- Stereotyp właściciela – ten powód łączy się z modą. Nie jest tajemnicą, że hodowcy doskonale orientują się w branżowych trendach i wiedzą, kto kupuje psy konkretnych ras. Szpic miniaturowy czy maltańczyk stereotypowo są traktowane jako rasy dla dystyngowanych pań, które mają dużo pieniędzy i nie zwracają uwagi na cenę tego, co im się podoba. Hodowcy to wykorzystują i trudno się im dziwić.
Wniosek? Najlepiej jest przygarnąć psa ze schroniska. Będzie tanio (właściwie za darmo), a do tego można mieć pewność zyskania najwierniejszego przyjaciela na świecie.