Ostatnio bardzo popularne stało się słowo "adopcja". Kiedyś kojarzyło się głównie z adopcją dziecka, obecnie równie często, a nawet częściej, dotyczy adopcji zwierząt. I nie ma nic w tym złego. Słowo to uruchamia wiele emocji potrzebnych do konkretnego działania, zwraca uwagę, integruje i uświadamia. Adopcji tradycyjnej towarzyszy "adopcja wirtualna" - wygodniejsza, bez porównania łatwiejsza, również pożyteczna.
To dzięki nagłośnionym w mediach "adopcjom", wiele nieszczęśliwych stworzeń znalazło nowe domy. Adoptowane zwierzęta dostały nowe szanse.
Kto może adoptować zwierzę? Nie każdy. Różnica w przybłąkanym psie a adoptowanym polega na tym, że ten pierwszy pies w pewnym sensie decyduje, sam przychodzi do człowieka, na jego podwórko, pod jego drzwi i albo człowiek pozwoli mu zostać, z mniejszym lub większym zaangażowanie ze swej strony, albo przegoni. Adoptowany pies to pies z wyboru człowieka. Cała odpowiedzialność za los zwierzęcia jest tylko po jego stronie. To człowiek decyduje i dlatego nie każdy jest w stanie podołać zadaniu. Formalności związane z adopcjami i będące warunkiem przygarnięcia zwierzęcia, często są zbyt wygórowane, nieprzyjazne i bardzo zniechęcające potencjalnych opiekunów. Stawiają same warunki, nie dając poczucia zrozumienia i życzliwości. Zdjęcie pieska może wzruszyć i wręcz skłonić do chęci adopcji, ale treść ogłoszenia często zniechęca.
Wiadomo, że konieczna jest umowa, wskazana sterylizacja, ale forma w jakiej są spisane, z wcześniejszą wizytą włącznie - naprawdę zniechęcają. I nie chodzi o to, że ktoś ma coś do ukrycia. Po prostu nie każdy lubi lub chce być zmuszony do poddania się obserwacji przez obcych ludzi. Dobrze wiemy, że zdarzają się nieodpowiedzialni ludzie, że działają pod wpływem impulsu i kończy się to źle dla zwierząt, ale eliminujemy też duży procent ludzi... wspaniałych, czułych i odpowiedzialnych, którzy chcą pokochać ale nie być pod odstrzałem bardzo podejrzliwych np. wolontariuszy fundacji czy schroniska. Forma adopcji to bardzo delikatna sprawa i niewątpliwie jest kluczem do tego czy adopcje będą dokonywane czy nie. Potencjalny nowy opiekun powinien przede wszystkim otrzymać deklarację ewentualnej pomocy, porady, opieki weterynaryjnej, a nie obserwowania i kontroli.
Czy adopcja jest trudna? Tak, bo przyjmujemy do domu zwierzę po przejściach. Może mieć fobie, bać się dziwnych odgłosów, bać się dzieci, samochodów itp. Nie możemy przewidzieć jego zachowania w różnych sytuacjach. Pies kupiony ze znanego źródła oczekuje czułości i konsekwencji, adoptowany- miłości, akceptacji i cierpliwości. To jest podstawowa różnica. Nie ma nic złego w byciu cierpliwym. To cecha która zanika w naszym społeczeństwie, a szkoda. Spokój i cierpliwość są nam potrzebne do życia, jak powietrze i słońce. Dzięki nim osiągamy sukcesy w pracy i w domu, jesteśmy lubiani i szanowani. Inaczej patrzymy na świat. Może się okazać, że właśnie adopcja okaże się prywatną dogoterapią wyzwalającą emocje, których potrzebowaliśmy i zaspokoi potrzebę "dawania siebie", bo każdy z nas chce być potrzebny komuś.
Adopcja psa lub kota może stać się szukaniem dobra w sobie i jednocześnie szansą na lepsze życie dla zwierzaka. Kupienie psa to nie problem, adopcja to prawdziwe wyzwanie.
Kiedy już uporamy się z własnymi przemyśleniami i decyzją, ze zbyt chłodnymi procedurami i przyjdzie czas na przyjęcie do swego domu psa lub kota, wtedy przyjdzie czas na... poznawanie, zdobywanie zaufania i kochanie. I nie ma nic piękniejszego na świecie! Tak samo jak w związkach między ludźmi, tak i między ludźmi a zwierzętami. Taki jest porządek świata. Każde stworzenie pragnie być potrzebne i kochane. W naszym stadzie mieszkają dwie adoptowane suczki i jeden znaleziony w lesie owczarek i daje słowo, że potrafią kochać najmocniej na świecie i mimo ich fobii i kłopotów ze zdrowiem, decyzje o ich przyjęciu do naszej rodziny były najlepszymi decyzjami podjętymi w ostatnim czasie.
W Nowym Roku życzę wszystkim odwagi do podejmowania decyzji, cierpliwości, spokoju i miejsca w sercu na wiele czułości i... miłość.
Elżbieta Wydra
www.alaskanmalamut.pl
www.fundacja-alaska.pl
WORTAl PSY24.PL