Kilkakrotnie zaczynałam już pisać własną charakterystykę belgów, ale niewiele mi z tego wyszło. Nie do końca wiedziałam w jaki sposób opisać innym tak bardzo trudną do scharakteryzowania rasę...Po dłuższym namyśle postanowiłam opisać wszelkie zachowania, które są charakterystyczne dla rasy i wszystko to co mnie w nich pociąga, fascynuje i czego w nich nie lubię
Chcę jednocześnie, żeby to wszystko o czym napiszę miało namacalny dowód, dlatego też postaram się umieścić tu same fakty z mojego domowego życia z belgami i dorzucę masę zdjęć i klipów przedstawiających belgi w moim codziennym życiu. Dlatego koniecznie zajrzyjcie do działu "reality show", który powstaje po to, żebyście bliżej mogli przyglądnąć się belgom i żeby Wasza ew. decyzja wyboru belga na członka rodziny była trafna i świadoma!
I jeszcze jedna prośba ode mnie: Nie kupujcie belgów tylko dlatego, że są śliczne! Nie róbcie krzywdy tej rasie! Pomyślcie o potrzebach tych psów! Pomyślcie o tym czy jesteście w stanie je zaspokoić?
Trochę teorii:
Owczarek belgijski nie jest łatwą rasą. Wymaga wyczucia, zrozumienia, ale i twardej, zdecydowanej postawy wobec niego, maksymalnego kontaktu z przewodnikiem, cierpliwej konsekwencji, rzadko popieranej przemocą fizyczną. Są to psy, które do wszystkiego muszą dojrzeć po swojemu i na siłę nic z nimi nie zrobimy. Belg nie znosi samotności, zamknięcia i izolowania go od reszty ludzkiego stada! Popada wtedy albo w stany apatycznej depresji, albo w napady histerycznego niszczycielskiego szału...
Jak każdy pies jest zwierzęciem stadnym, nie zapominajmy, że potrzebuje naszego towarzystwa. Pamiętajmy, że nie należy psa uczłowieczać!!! To zwierzę, którym kierują instynkty! Podstawowym instynktem tej rasy jest potrzeba dążenia do dominacji, niedoświadczony właściciel nawet się nie zorientuje kiedy 3-5 miesięczny Belg będzie nim rządził na całego. Trzeba pamiętać o zachowaniu równowagi w hierarchi stada, nie pozwolić mu na przejęcie kontroli, ponieważ może to być naprawdę tragiczne w skutkach!
Rasę tę polecam ludziom aktywnym fizycznie, którzy są w stanie zapewnić im: dużo ruchu, bez którego są nieszczęśliwe oraz pracę, którą mają we krwi, bo odmawianie im jej jest barbarzyństwem. Największą karą dla takiego psa jest wielogodzinna nuda, a największą nagrodą swobodny spacer i praca. Za czas poświęcony im, nie tylko w zabawie, potrafią odwdzięczyć się bezgranicznym oddaniem w pracy i bezinteresowną miłością. Moje belgi są tego doskonałym przykładem. W życiu codziennym m.in. przynoszą pocztę ze skrzynki, noszą koszyk na zakupy, plecak na treningi, towarzyszą mi podczas joggingu i wszystko to robią z nieukrywanym entuzjazmem. Chodzą ze mną "na piwo", które zresztą bardzo lubią, wspólnie odwiedzamy przyjaciół i odbywamy wiele podróży samochodem. Wszędzie mi towarzyszą...
Trochę rad:
Socjalizujcie! Od pierwszych dni chodźcie na spacery, zabierajcie go wszędzie tam gdzie tylko będziecie mogli! Do 12 tyg. życia szczenię jest bardzo wrażliwe na bodźce, to co go spotka w tym czasie zostanie w nim na zawsze! Jeśli pokocha Twoich przyjaciół niewiele będzie to w stanie zmienić ale jeśli czegoś się wystraszy - może mieć z tym problem do końca swojego życia... Im korzystniej pokażecie mu świat i im więcej zobaczy tym mniej będziecie mieć z nim problemów w przyszłości. Do 6-9 miesiąca macie czas na ukształtowanie jego psychiki. Ale im wcześniej zaczniecie tym będzie Wam łatwiej...
Uczcie je! Od pierwszych dni korzystajcie z ich inteligencji i predyspozycji do pracy w służbie swojemu właścicielowi! Bawcie się z nimi w szkolenie, wykorzystajcie każdą chwilkę na odrobinkę edukacji.
Ale pamiętajcie! Belg nie znosi wojskowej szkoły, zmuszany siłą do czegoś czego nie rozumie będzie stawiał czynny opór, bądź zamknie się w sobie. Jak to ktoś kiedyś mi powiedział "Belga trzeba się nauczyć". Powolutku i z wyczuciem pokazujcie mu czego od niego oczekujecie, nie traćcie przy tym cierpliwości, a z dumą będziecie demonstrować wszystkim, jak wiele go nauczyliście!
Belgi są szalenie inteligentne!!! Nie można ich pod tym względem niedoceniać. Bardzo często korzystają ze swej inteligencji, nierzadko na naszą niekorzyść.
Kasia Darowska
Hodowla Owczarka Belgijskiego Tervuerena
"z Wiedźmińskiej Stajni"