Problemy pasożytnicze skóry- świerzb, nużeniec.

Ostatnio pojawiło się wiele zwierzaków z problemami skórnymi, za które odpowiadają małe niewidoczne ludzkim okiem pasożyty żyjące na i w skórze naszych pupili. Chciałabym pokrótce przedstawić dwa z nich szczególnie dotkliwie nękające naszych pacjentów.
Świerzb i nużeniec- te pasożyty atakują szczególnie w okresie jesiennym kiedy jest wilgotno. Psy z powodu zmian pogody, miewają spadki odporności i te podstępne pasożyty zaczynają dość obficie rozwijać się na naszych zwierzakach. Często doprowadzają do ciężkich zmian skórnych, ale nie tylko, bo nie leczone mogą doprowadzić do wyniszczenia organizmu, a nawet śmierci. Więc nie czekajmy długo jak zobaczymy, że nasz pupil drapie się, zaczyna się wygryzać i ma zmiany na skórze, zaczerwienienia czy strupki .

Świerzb: Najczęściej świerzb drążący (Sarcoptes scabiei-canis) żyje na żywicielu w warstwie rogowej naskórka, dlatego też nie jest tak łatwo go zobaczyć w zeskrobinach i nie zawsze jesteśmy w stanie potwierdzić rozpoznanie. Tam w naskórku drąży tunele co powoduje znaczny świąd, gdyż ślina tych roztoczy daje reakcje uczuleniową. Może powodować nawet wtórne zmiany doprowadzające do głębokich ran. Roztocz ten, jest bardzo zaraźliwy i przenosi się głównie z osobnika na osobnika przez kontakt bezpośredni. Ludzie są również podatni na zarażenie tym pasożytem , co stanowi duże zagrożenie dla właścicieli. Istnieją też bezobjawowi nosiciele, którzy nie mają zmian ale są wektorem choroby. Najgorsze jest to, że objawy pojawiają się między 2-8 tygodniem po zarażeniu.
Do najczęstszych objawów, które pozwalają postawić rozpoznanie, należą:
Silny świąd, strupy, grudki na kończynach i czasem na głowie, a końcowo na całym ciele. Patrząc na zwierzaka widzimy przełysienia, wyglądające potocznie mówiąc jak, miejsca "wygryzione przez mole". Skóra naszego pupila jest rozogniona i z wyraźnym zaczerwienieniem (rumieniem). Wynik ujemny zeskrobin, nie wyklucza inwazji świerzbowca. Potwierdzić chorobę mogą swędzące zmiany skórne, pojawiające się u właścicieli szczególnie na rękach (pomiędzy palcami), ramionach i brzuchu. Rokowanie jest dobre pod warunkiem, że zwierzę jest poprawnie leczone i konieczne jest leczenie wszystkich osobników w stadzie i gospodarstwie, gdyż mogą wśród nich znaleźć się osobniki o wysokiej odporności immunologicznej, które nie będą miały objawów, a będą wektorem choroby i zrobi się błędne koło (osobniki słabsze będą leczone na okrągło).

Nużeniec:(Demodex canis)
Nużyca- tym mianem określa się chorobę, w której dochodzi do patologicznego wzrostu ilości nużeńców czyli pasożytów normalnie bytujących (kilka osobników na zwierzęciu) w mieszkach włosowych psów. Do dziś nie wiadomo, dlaczego tak jest. Dowiedziono tylko tyle, że rozwija się ona u zwierząt z uszkodzonym układem immunologicznym, bądź w sytuacjach związanych ze spadkiem odporności (np. alergia, poród, stres, wyniszczenie głodem, inne choroby wyniszczające organizm). Wyróżniamy trzy postacie tej choroby:
1-miejscowa, lekka powoduje tylko małe miejscowe wyłysienia najczęściej na głowie objaw charakterystyczny to tzw. "okulary" czyli wyłysienia wokół oczu, ten objaw też występuje przy postaci 2 -uogólnionej, która jest najczęstsza, ciężka i trudna do leczenia- mamy dość liczne wyłysienia na głowie, na nogach i po bokach ciała. Włos, u takiego zwierzęcia jest małymi kępkami uniesiony do góry. Skóra jest mocno zaczerwieniona z licznymi grudkami, strupkami a najczęściej w tej postaci choroby dochodzi do wtórnych zakażeń bakteryjnych, a nawet ropnego zapalenia skóry. Świąd przy nużycy jest różnie nasilony, może go wcale nie być, a może być dość intensywny więc nie jest on wyznacznikiem rozpoznania. Istnieje też 3 postać tzw. nużyca palców, ale jest to bardziej powikłanie przewlekłego pododermatitis, czyli zapalenia skóry palców i całej podeszwy. Ta postać stwarza mniejsze problemy. Rozpoznanie opieramy na objawach, a dla potwierdzenia rozpoznania wykonujemy zeskrobiny. Zawsze przy postaci uogólnionej powinno się wykonać dodatkowo badanie bakteriologiczne, aby rozpoznać ewentualne źródło wikłające zmiany skórne. Rokowanie w postaci miejscowej jest dobre oczywiście przy właściwym leczeniu w postaci uogólnionej jest ono ostrożne do wątpliwego w zależności od stanu immunologicznego zwierzaka.

Mam nadzieje, że tym krótkim opisem choć trochę przybliżyłam państwu problemy jakie mogą nam, a w szczególności naszym pupilom stwarzać małe niewidoczne" żyjątka". Radzę ich, nie lekceważyć pomimo tego, że ich nie widać potrafią być bardzo groźne. Jest wiele chorób z podobnymi objawami, dlatego rozpoznanie powinien postawić lekarz weterynarii w trakcie wizyty.

Autor: lek.wet.Anna Nikolajdu-Kudła
http://www.medwet.pl/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie