Większość właścicieli psów wie, że ich czworonogom zagrażają różnego rodzaju pasożyty – przede wszystkim kleszcze i pchły. Warto natomiast wspomnieć także o strzyżaku jelenim, potocznie nazywanym „latającym kleszczem”. Wybierając się z psem na spacer po lesie należy stosować środki ochronne, a po powrocie do domu dodatkowo przeprowadzić przegląd sierści pupila.
Strzyżak jeleni to pasożyt posiadający zdolność przemieszczania się w powietrzu, co ułatwia mu bardzo szybką zmianę nosiciela. Nie jest groźny dla ludzi, ponieważ bytuje na owłosionych zwierzętach, przede wszystkim jeleniach, sarnach, łosiach, żubrach itp.
Strzyżak może przenosić różne choroby, w tym anaplazmozę, czyli groźną chorobę pasożytniczą diagnozowaną m.in. u psów. Jest to wystarczający powód, aby chronić swojego pupila przed ryzykiem kontaktu ze strzyżakiem jelenim.
To warto wiedzieć
Strzyżak jeleni, jak typowy pasożyt, żywi się krwią nosiciela. Jego ugryzienia mogą być bolesne dla psa, powodując miejscowe podrażnienia, a nawet ryzyko chorób skóry, świądu czy poważne reakcji alergicznej.
Stosujemy tutaj dokładnie te same środki ochronne, co w przypadku kleszczy. W każdym sklepie zoologicznym czy w Internecie znajdziemy preparaty działające odstraszająco na pasożyty – popularne są przede wszystkim obroże nasączone neutralnym dla psa, ale nieprzyjemnym dla strzyżaka czy kleszcza środkiem.
Dodatkowo po każdym spacerze po lesie (środowisku bytowania strzyżaka) radzimy dokładnie obejrzeć psią sierść i skórę w poszukiwaniu niewielkich owadów ze skrzydełkami. Pomocna może być szczotka z gęstym włosiem do wyczesywania sierści.