Nie ma chyba człowieka, który mając psa ani jednej nocy nie przespał z nim w łóżku. Psiaki są miłe, przyjemne, ciepłe i ogrzewają nas w zimowe chłodne noce. Ale szczenięta rosną, zaczynają rozpychać się w łóżku. Dojrzewają. Suki dostają cieczki. Po okresie kwarantanny nasze małe brzdące zaczynają spotykać się z innymi psami, zaglądać w rozmaite kąty w czasie spacerów. Do domu wracają brudne, zakurzone, pachnące wiatrem i ‘psem’. W pewnym momencie psiego życia, spanie z nim staje się zwyczajnie mocno niehigieniczne i nadchodzi czas, by zmienił on miejsce swojego legowiska.
Najlepszy sposobem jest w ogóle nie przyzwyczajanie psa do spania w łóżku, ale skoro ulegliśmy już jego pięknym oczom i namolnym gestom, to nadszedł czas na zmiany. Zaznaczam jednak, że nie jestem zwolennikiem teorii dominacji i nie widzę w spaniu psa w łóżku przejawów chęci zdominowania przez niego człowieka. Jedynym problemem jest higiena i wygoda własnego łoża.
- 1. Zacząć musimy od nauki komendy ‘na miejsce’. Za każdym razem, gdy pies wejdzie na wskazane przez nas legowisko dostaje nagrodę. Kolejnym krokiem jest nagradzanie go za coraz dłuższe przebywanie w legowisku. Początkowo, gdy pies spał z nami przez wiele miesięcy możemy jego legowisko umieścić w sypiali tuż obok łóżka. Musimy jednak pamiętać o żelaznej konsekwencji i przestrzeganiu zasad, które wcześniej sami ustalimy.
- 2. Stopniowo zwiększaj dystans między swoim łóżkiem a psim legowiskiem. Kiedy wystawisz je za drzwi sypialni wówczas pies może poczuć się odrzucony i separowany bez jakiejkolwiek przyczyny, co skończy się tragicznie dla drzwi i twojego portfela. Tutaj rozwiązaniem może być wstawienie w drzwi furtki zabezpieczającej, którą stosuje się w domach, gdzie są małe dzieci. Pies ciebie widzi, ale dystans między tobą a psem jest zwiększony.
- 3. Bardzo pomocną komendą przy ‘zrywaniu łóżkowej pępowiny’ jest polecenie ‘zostaw’, którym uczymy psa cierpliwości, spokoju i opanowania oraz separacji od właściciela –tego, że nie zawsze jesteśmy ‘na jego zawołanie’.
- 4. Według mnie najlepszym rozwiązaniem jest nauczenie psa spania na legowisku w klatce, do której oczywiście wcześniej jest on przyzwyczajany. Początkowo klatkę możemy przymykać na skobelek, zaś z czasem, gdy pies nauczy się już pozostawania na miejscu pozostawiać drzwi otwarte.
Tym razem tylko cztery rady, ale jak znam życie, za jakiś czas po otrzymaniu kolejnego ‘stosu’ e-maili pojawi się kolejna część ‘Szczenięcego Terrorysty’.
Mariusz Antoszczuk
WORTAL PSY24.PL