Po męczącym dniu, wracamy do domu i chcemy tylko odpocząć. Nasz pies wita nas szczęśliwy, ale już od progu widzimy, że coś nie jest w porządku. No tak! Znowu mokra plama na dywanie!
Co z tym fantem zrobić? Skarcić psa? Wsadzić mu nos w kałużę? Ograniczyć ilość wody w misce?
Żaden z powyższych pomysłów nie jest dobry i zdecydowanie odradzam ich stosowanie.
Po pierwsze – Nie karć!
Jeśli przyłapiemy psa na siusianiu w domu absolutnie nie powinniśmy go za to karać ani też przeganiać z miejsca „przestępstwa”. Pies nie zrozumie, że chodzi nam o sikanie w domu. Jedyne co zrozumie, to aby unikać załatwiania się w naszej obecności. Sikanie nie zniknie, tylko przeniesie się w bardziej ustronne miejsca lub pies będzie czekał aż zostanie w domu sam.
Po drugie – Nagradzaj psa za sikanie na spacerze
Pamiętaj, aby na każdy spacer zabrać ze sobą smakowite nagródki. Są one niezwykle pomocne przy nauce przywołania oraz przy wszystkich innych ćwiczeniach z psem. Jak tylko zauważysz, że twój pies załatwia się na dworze, powiedz „dobry pies” (lub kliknij, jeśli używasz do szkolenia klikera) i daj psu smakołyk. To bardzo cieszy psa i po pewnym czasie sikanie na spacerze będzie mu się kojarzyło bardzo pozytywnie.
Po trzecie – Obserwuj swojego psa
Przyczyny sikania są różne. Najprostsza to zbyt rzadkie spacery. Szczenięta powinny wychodzić na spacer co 2-3 godziny, a dodatkowo po śnie, zabawie i jedzeniu. Do nauki czystości przydatna jest klatka, w której szczenię zostaje podczas nieobecności właściciela i w której pies odpoczywa. Szczenięta powinny mieć wpojone przez matkę utrzymanie czystości w miejscu spania. Piesek nie będzie więc chciał sikać w klatce. Należy jednak pamiętać, aby zaraz po wypuszczeniu psa z klatki, wyprowadzić go na spacer. Psy o delikatnej, wrażliwej psychice mogą posikiwać dla pokazania uległości, np. przy witaniu z człowiekiem. Dla zlikwidowania problemu wystarczy witać się z psem w mniej wylewny sposób lub nawet całkiem go zignorować dopóki się nie uspokoi.
Częste posikiwanie lub długie sikanie, kropelka po kropelce, może świadczyć o infekcji dróg moczowych. W takim przypadku niezbędne jest zbadanie moczu i krwi i podanie odpowiednich lekarstw a nawet zmianę diety.
Jeśli jest to znaczenie ścian lub mebli przez samca, prawdopodobną przyczyną jest rywalizacja psa o domowy teren z innym samcem (zwłaszcza jeśli mamy w domu kilka psów). Może to też być reakcja stresowa wywołana jakąś zmianą w otoczeniu lub pogorszeniem się stanu zdrowia psa. W takich przypadkach należy pomyśleć o zapewnieniu psu większej dawki ruchu i ćwiczeń, co pozwoli psu rozładować nagromadzone w nim napięcie. Warto także udać się do weterynarza aby wykluczył ewentualną infekcję.
Nadpobudliwe i bardzo ruchliwe psy z racji ciągłego ruchu, przyspieszają swoją przemianę materii i mogą nie wytrzymać do następnego spaceru. Jeśli twój pies dużo chodzi w nocy lub stresuje się, gdy zostaje w domu sam, najlepiej jest ograniczyć mu pomieszczenie, w którym przebywa. Jeśli to nie pomaga, można skorzystać z klatki. Przytulne miejsce do odpoczynku szybko uspokoi psa i da mu poczucie bezpieczeństwa.
W trudniejszych przypadkach, polecam zasięgnąć porady u specjalistów zarówno lekarza weterynarii jak i behawiorysty.
Agnieszka Nojszewska
Instruktor szkolenia psów
Dobry Pies - Akademia Porozumiewania się ze Zwierzętami
www.dobrypies.pl