Nauka agresji czy szkolenie dla psa?

Od czasu do czasu zdarza się wypadek pogryzienia człowieka przez psa, niekiedy to okaleczenie dotkliwe, a nawet śmiertelne. Media taki wypadek nagłaśniają i od nowa wybucha dyskusja o niebezpieczeństwie grożącym ludziom ze strony psów. Najgłośniej w tej dyskusji słychać ludzi niekompetentnych. Uogólniając pojedyncze przypadki wini się wszystkich ludzi związanych z psami, a najbardziej hodowców, sędziów kynologicznych i treserów. Przyczyn zła wyszukuje się również w samym fakcie szkolenia psów do celów obronnych. Oczywiście każdy nieszczęśliwy wypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie, ale najczęściej winę ponosi konkretny człowiek - właściciel, który celowo wychował psa o niekontrolowanej agresji lub nie potrafił właściwie postępować z psem o nadmiernej wrodzonej agresji.

Hodowla psów rasowych i szkolenie psów obronnych, jeżeli są prowadzone w ramach zorganizowanych (jak np. w Związku Kynologicznym), są obwarowane procedurami mającymi zapobiec powstawaniu i rozprzestrzenianiu się zagrożeń. Regulaminy Związku Kynologicznego w Polsce (hodowlany, wystaw, prób pracy i inne) zobowiązują sędziów do eliminacji psów wykazujących nadmierną agresywność lub nadmierną tchórzliwość. Dotyczy to zarówno sędziów eksterieru na wystawach, jak i sędziów prób pracy na różnych imprezach kynologicznych. Psy z wadliwą psychiką nie mogą być używane do hodowli ani nie mogą być zakwalifikowane do dalszych etapów szkolenia. Prowadzący szkolenie psów treserzy uprawnieni przez Związek Kynologiczny w Polsce zwracają szczególną uwagę na predyspozycje psa do celów, do jakich ma być szkolony, i eliminują psy nie spełniające wymaganych warunków.

Nie każdy bowiem silny i odważny pies może być dopuszczony do szkolenia obronnego, podobnie jak nie każdy właściciel (przewodnik) psa nadaje się do posiadania, czy też udziału w szkoleniu psa obronnego. Najpełniejszym testem przydatności psa i sprawności przewodnika jest kurs Psa Towarzyszącego 1 stopnia (PT1), którego najważniejszym efektem powinno być wypracowanie bezwzględnego posłuszeństwa psa wobec przewodnika. Również inne sprawdziany samodzielnego wyszkolenia psa przez właściciela nie bez powodu nazywają się "ringami posłuszeństwa".

Tak więc posiadanie przez psa dyplomu PT1 jest warunkiem wstępnym do dalszego szkolenia, podobnie jak świadectwo ukończenia szkoły podstawowej - podjęcia nauki w szkole średniej. Ale nie zawsze są to warunki wystarczające. W szkołach często obowiązują egzaminy wstępne, przed przyjęciem na szkolenie obronne psy są dodatkowo testowane, niekiedy do rozpoznania indywidualnych predyspozycji psa konieczny jest dłuższy czas. Jedną z najważniejszych cech psa z punktu widzenia szkolenia obronnego jest sposób manifestowania instynktu obronnego - obrona aktywna (bojowa) lub pasywna. Psy aktywne lepiej rokują w szkoleniu obronnym, ale też wymagają więcej uwagi, żeby nie wyrobić u nich nawyków i zachowań niepożądanych, a także wymagają więcej pracy, żeby zaistniałe nawyki wyhamować. U psów pasywnych niekiedy udaje się wyzwolić uśpioną reakcję obronną stosując metodę naśladownictwa, ale częściej takie psy nadają się raczej do dalszego szkolenia w zakresie psa towarzyszącego (PT2,PT3).

W szkoleniu obronnym bardzo ważna jest rola przewodnika, który oprócz stanowczości, zdecydowania i cierpliwości jako własnych cech cech psychicznych powinien dysponować niezbędnym zakresem rzetelnej wiedzy o psychice psów, instynkcie sfory, dążeniu do przewodnictwa w sforze, a także o ruchach i postawach ekspresyjnych psów.

Większość zajęć na kursach obronnych odbywa się z pozorantem i dlatego chciałbym tu przypomnieć najbardziej elementarne postępowanie i wymagania wobec psa, które muszą być wdrożone i egzekwowane.

*1. Pies idący z przewodnikiem (na smyczy lub luzem) musi iść przy nodze, nie ma prawa szczekać i wyrywać się do przodu.

*2. Kiedy pozorant ucieka, należy wydać ostrzeżenie "stój, bo zostanie użyty pies", a jeżeli pozorant nie zatrzyma się wydajemy komendę "bierz".

*3. Kiedy pies chwytem zatrzymał pozoranta, a ten przyjął postawę nieruchomą, pies z własnej inicjatywy lub na rozkaz powinien zwolnić uchwyt i przystąpić do pilnowania do czasu przybycia przewodnika.

*4. Przy obszukaniu pozoranta (rewizji) i odbieraniu mu przez przewodnika przedmiotów niebezpiecznych (np. kija) pies musi spokojnie pilnować, obserwować i wyczuć złe zamiary pozoranta.

 

 

*5. W czasie niespodziewanego ataku pozoranta na przewodnika w toku prowadzenia rewizji pies bez rozkazu powinien zaatakować pozoranta.

*6. W czasie prowadzenia zatrzymanego (i zrewidowania) pozoranta pies musi spokojnie iść przy nodze przewodnika - na smyczy lub luzem.

Najczęstsze niepożądane zachowania psa, które wymagają wyhamowania:

*1. Pies bez rozkazu wyrywa się do pozoranta w obronie i pościgu.

*2. Pies atakuje pozoranta, który w czasie pościgu zatrzymał się i stoi nieruchomo.

*3. Pies nie zwalnia uchwytu rękawa obronnego mimo polecenia przewodnika.

*4. Na rozkaz "uwaga" pies nie wraca do przewodnika po uwolnieniu uchwytu rękawa obronnego.

W czasie ćwiczeń obronnych bardzo ważne jest, aby pies nie dekoncentrował się pod działaniem bodźców otaczającego środowiska i dlatego należy go z nimi oswoić. Dotyczy to np. hałasu pojazdów, huków strzałów itp.

Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę na pewien rozpowszechniony i szkodliwy mit, jakoby pies wychowany w zamknięciu i odizolowany od ludzi umiał być szczególnie czynny i niebezpieczny dla np. złodzieja lub włamywacza. Taki pies może być szczególnie tchórzliwy lub bezsensownie agresywny wobec całego otoczenia, w tym właściciela. Właśnie takie psy głównie kreują szkodliwą opinię o niebezpieczeństwie ze strony wszystkich psów.

(Antoni Brzezicha)

Artykuł opracowany i umieszczony za zgodą: Marzena Kaca-Bibrich. Adres umieszczenia oryginalnego materiału: http://www.z-palacu-cesarza.j.com.pl/ .

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie