Kiedy szczekanie staje się problemem
Pies jaki jest każdy widzi… wyjątkowy oczywiście. To najlepszy towarzysz, najwierniejszy przyjaciel. Z całą pewnością nikt nie będzie próbował podważać tych słusznych tez. Podobnie jak tego, że pies szczeka. Szczekaniem psy informują o różnych sytuacjach, stanach, ostrzegają, okazują radość itp. Niemniej jednak uciążliwe, ciągłe i w żaden sposób nieuzasadnione szczekanie psa, może stanowić nie lada problem dla właścicieli zwierzaka, a także dla ich sąsiadów.
Szczekanie szczekaniu nierówne. O tym wie chyba każdy „psiarz”. Nasi podopieczni mogą szczekać całkiem słusznie i absolutnie niepotrzebnie. Niemniej jednak jeśli narasta w nas przekonanie, że szczekający przyjaciel robi się zdecydowanie coraz bardziej hałaśliwy oraz uciążliwy, warto przyjrzeć się dokładniej problemowi i poszukać skutecznego rozwiązania.
Baczna obserwacja kluczem do sukcesu
W pierwszej kolejności należałoby poobserwować trochę uważniej milusińskiego czworonoga i odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytania. Kiedy nasz pies włącza nieustające szczekanie? Czy dzieje się tak kiedy zostaje sam w domu, a może w nocy albo w czasie burzy czy pokazów fajerwerków? Zastanówmy się czy nasz pupil jest hałaśliwy w domu czy uaktywnia się podczas spacerów. Warto również zastanowić się czy problem ze szczekaniem istniał od zawsze, czy też spokojny, zrównoważony szczeniak nagle zaczął ujadać bez opamiętania. Tym samym dobrze byłoby poszukać ewentualnego czynnika zapalnego, np. przeprowadzka, małe dziecko w domu itd. A może, co bardzo często się zdarza, nasz milusiński szczeka na widok każdego gościa albo kiedy wychodzi jego ukochana pańcia albo pan.
Pies chce zwrócić na siebie uwagę
Na postawie takich obserwacji możemy dość wyraźnie zaobserwować i zdefiniować okoliczności, które uruchamiają w naszym podopiecznym szczekającą bestyjkę. Przede wszystkim pies szczeka, bo w ten sposób może zwrócić na siebie uwagę. I trzeba przyznać, że czworonogi całkiem dobrze kombinują, bo człowiek praktycznie zawsze w jakiś sposób reaguje na szczekanie psa. Bardzo słuszną receptę na takie zachowania znajdziemy np. tutaj http://www.purina.pl/psy/dogchow/health-and-nutrition/advice-center. Ekspert doradza, aby odwrócić się plecami do szczekającego psa, podejść do niego dopiero wtedy, kiedy ucichnie. Jeśli znów włączy alarm, zdecydowanym głosem uciszamy go. Pamiętajmy o tym, aby nagrodzić czworonoga, kiedy przestanie szczekać.
Nasi milusińscy szczekają również na widok gości, niekonieczne w obronie terytorium, czasem jest to dla nich konkurencja, ktoś kto zabiera cenną uwagę pani. W serwisie www.purina.pl/ czytamy m.in., że można pozwolić psu zaszczekać kilka razy, a następnie uspokoić go podchodząc do drzwi. Warto zastosować praktyczną sztuczkę – „potrzymaj smakołyk lub jego ulubioną zabawkę przed jego nosem: nie może szczekać i wąchać jednocześnie”. Pamiętajmy, że smakołyk wręczamy dopiero wtedy, kiedy pies opanuje szczekanie i jest spokojny.
Psy nie lubią zostawać same
Psy szczekają również z nudów, najczęściej wtedy, kiedy zostają w domu same. Taki nawyk wymaga od właściciela sporo pracy i zmiany podejścia do przyjaciela. Przede wszystkim należy zostawiać pupila samemu sobie, kiedy jesteśmy w domu, zamiast przyzwyczajać go do ciągłej uwagi, atencji i zabaw. Nie należy również czule żegnać psa oraz równie wylewnie witać go po powrocie do domu, wzmacnia to w nim poczucie opuszczenia. Natomiast na pewno należy zadbać o odpowiednią dawkę aktywności dla naszego czworonoga oraz zapewnić mu „atrakcyjne zaplecze”, kiedy wychodzimy. A zatem pies zostaje z michą pełną czystej wody, ulubioną zabawką, posłaniem, dostępem do miejsca, w którym czuje się bezpiecznie i spokojnie.
Warto skorzystać z pomocy eksperta
Odrębny problem stanowią agresywne zachowania zwierzęcia, szczekanie, które jest czytelnym ostrzeżeniem. Na pewno jest to temat do omówienia z weterynarzem i behawiorystą. Podobnie jak wyraźne i silne lęki adaptacyjne, którym towarzyszy szczekanie. Takie problemy dotyczą często psów adoptowanych, po przejściach. Jednakże warto poświęcić im więcej czasu i pracy, zyskując w ten sposób najlepszego najbardziej oddanego przyjaciela.
