Chodźmy z psem na spacer!

Jeśli mam wymienić najczęstszy problem jaki mają posiadacze psów, bez wahania powiem – ciągnięcie na smyczy. Chodzenie na luźnej smyczy to pierwsza i podstawowa umiejętność każdego domowego psa. Nie chodzi mi nawet o to, aby pies szedł przy nodze, ale o to, aby nie napinał i nie ciągnął smyczy właściciela.

Trudne początki

Każde małe szczenię ma instynkt podążania za matką. Biorąc je do domu, możemy to wykorzystać i wcale nie musimy małego 2 miesięcznego szkraba wiązać na smyczy. Tak małe szczenię i tak nam daleko nie ucieknie. Samo będzie się nas trzymało, bo jest za małe na samodzielność. Szczeniaczek ma jednak także instynkt łowczy, czyli podążania za poruszającymi się obiektami. Może więc pobiec za rowerem, blisko przechodzącym człowiekiem lub za innym psem. Musimy więc uważać na to co dzieje się wokół psa na spacerze i szybko reagować, jeśli spodziewamy się, że nasz piesek może wpakować się w kłopoty.

Przygodę ze smyczą najlepiej jest zacząć od przyzwyczajenia pieska do obroży. Pies od pierwszego dnia w naszym domu powinien dostać obrożę. Dzięki niej będziemy także mogli łatwo przytrzymać szczenię, uspokoić je lub wyprosić z łóżka. Dopiero kiedy szczenię przyzwyczai się do obroży i do tego, że za nią go trzymamy, możemy przypiąć do niej smycz (najlepiej cienką i lekką) i puścić z nią w domu psa tak aby przyzwyczaił się do jej obecności. Starajmy się nie ciągnąć, ani nie szarpać smyczą psa. Początek i tak jest dla niego trudny, a my nie powinniśmy go jeszcze dodatkowo stresować.

Najważniejsze jest jednak sposób w jaki uczymy psa nieciągnięcia na smyczy, a mianowicie sposób w jaki korygujemy każde napięcie smyczy. W momencie napięcia smyczy szybko, ale lekko ściągamy ją do siebie i natychmiast rozluźniamy. Jeśli pies nie zwalnia i dalej ciągnie, znowu szybko ściągamy i rozluźniamy smycz. Zasada działania takiej korekty polega głownie na odwróceniu uwagi psa od obiektu do którego ciągnie oraz na zwróceniu uwagi na człowieka będącego na drugim końcu smyczy.
Jeśli pies po korekcie zwolni, zatrzyma się lub spojrzy się na nas, nagrodźmy go za to mówiąc „dobry pies”. Jeśli szczenię dłużej utrzymuje z nami kontakt wzrokowy lub samo do nas przyjdzie, wzmocnijmy to dobre zachowanie dodatkową nagrodą, najlepiej smakołykiem.

Jeśli nie chcemy wyrobić u psa nawyku ciągnięcia na smyczy, nie pozwalajmy sobie na żadne wyjątki. Niezależnie gdzie idziemy z psem i czy jest on na smyczy czy np. na lince szkoleniowej, ciągnięcie jest niedozwolone. Nieważne są także okoliczności naszego spaceru, przechodzący ludzie, psy, mijane samochody. Pies nie powinien nas ciągnąć nawet jeśli zobaczy zbliżającą się ukochaną osobę lub psiego przyjaciela z podwórka. Jeśli damy się pociągnąć w takiej sytuacji, to pies będzie wiedział, że jednak może to zrobić, musi się jedynie bardziej postarać. W ten sposób nie wzmacniamy posłuszeństwa, ale uczymy psa kombinowania i rywalizacji.

Co zrobić jeśli mamy psa który już nauczył się ciągnięcia, a my w końcu zdecydowaliśmy się coś z tym zrobić. Po pierwsze, zmieć psu obrożę. Najlepiej jeśli będzie to obroża półzaciskowa z łańcuszkiem. Ważne jest, aby pasek dał się regulować i dopasować do rozmiaru szyi psa. Obroża powinna być tak dopasowana, aby z lekkim oporem wchodziła przez głowę i tym samym nie spadała z niej jak pies pochyli głowę lub jak bawi się z innymi psami. Najlepsze obroże tego typu produkuje firma Rogz for Dogs.

Dla psów bardzo dużych i silnych lub bardzo rozbrykanych polecam także obrożę uzdową – Gentle Leade. Jest to to najskuteczniejsza obroża przeciwko ciągnięciu na smyczy, jaką znam, ale powinna być używana z dużym wyczuciem i wyłącznie na smyczy. Nie powinno się zostawiać jej na głowie psa. Przed użyciem dobrze jest zapoznać się z załączoną instrukcję obsługi lub skonsultować z trenerem.

W następnym artykule omówię podstawowe błędy, które skazują nas na porażkę z psem na spacerze i poradzę wam jak z nich godnie wybrnąć.

 

Agnieszka Nojszewska
 Instruktor szkolenia psów
 Dobry Pies - Akademia Porozumiewania się ze Zwierzętami
www.dobrypies.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie