Pies niszczy przedmioty

Rasa psa: labrador
wiek psa: 5 miesięcy
od kiedy jest w domu: 3 miesiące
ile osób mieszka w domu: 3
ilu domowników zajmuje się psem: 3
gdzie mieszkał wcześniej: w hodowli z matką
na codzień jest pies prowadzany: obroża zaciskowa
jak reagujesz na niepożądane zachowania psa:
czy pies był szkolony: nie

ile dziennie spacerów ma pies i jak długich oraz co robi podczas nich:
3 razy dziennie w tym jeden spacer ok. godzinny- dwugodzinny. Zazwyczaj chodzi na smyczy- jedynie w miejscach z daleka od ludzi jest spuszczany

czy pies często spotyka inne psy i w jakich okolicznościach; jak się wtedy zachowuje:
często- wtedy wyrywa się do nich i jest bardzo natarczywy

czy bawisz się z psem w domu i jak, jakie pies ma zabawki, gryzaki itp. do dyspozycji:
w większości bawi się z nim dziecko, ma kości, gryzaki, świńskie uszy i inne zabawki.

na jak długo pies zostaje sam w domu i jak się odbywa wychodzenie z domu i powroty właściciela:
od 3 godzin do 5 dziennie, usiłuje wyjść razem z właścicielem a następnie od razu przechodzi do demolowania mieszkania.

konkretny i szczegółowy opis problemu:
Problem: Moim największym problemem z psem jest niszczenie różnych rzeczy pod naszą nieobecność. Zaznaczam, że przy nas nigdy tego nie robi. Wystarczy jednak na 5 minut opuścić mieszkanie a od razu zaczyna gryźć książki, zabawki, gazety i wszystko co tylko wpadnie mu w łapy. Przed wyjściem chowamy wszystkie rzeczy ale i tak zawsze coś znajdzie co można byłoby zniszczyć. Jest coraz większy więc i sięga wyżej. Zostawiam zawsze przed wyjściem porozrzucane jego zabawki i gryzaki i kości ale nic to nie daje. Zawsze po powrocie do domu zastają prawdziwe pobojowisko. Już naprawdę nie wiem co robić. Ostatnio nawet wywalił akwarium z rybką a jej odgryzł ogon- rzeczy z akwarium pogryzł i poroznosił po całym domu. Gdy jesteśmy w domu jest bardzo grzeczny i nie rusza zupełnie niczego. Wcześniej gryzł również meble ale przy nas i mogliśmy od razu reagować- w tej chwili już tego nie robi. Ale jak poradzić sobie z tym problemem skoro nie mogę złapać psa na gorącym uczynku. Proszę o pomoc bo naprawdę nie mogę sobie dać rady a szkody w domu przekraczają już z pewnością kilkakrotnie wartość naszego pupila.


AZORRES RADZI:
5 miesięczny pies to wulkan energii. Jeśli zostawia go Pani na 5 godzin samego, warto przedtem wyjść z psem na 1,5 godzinny spacer, podczas którego pobawi się z nim Pani patykiem, piłką, w ganianego. Pies zmęczony, to pies spokojny. Młody pies potrzebuje minimalnie 3 godzin aktywnych spacerów dziennie. Aktywny spacer to taki, podczas którego pies jest zajęty, bawi się, biega, wykonuje komendy, wącha, szuka, przynosi, gania właściciela w zabawie w berka (zawsze pies goni, nigdy odwrotnie!)...

Warto też zainwestować w zabawki behawioralne, które zajmą psa podczas Pani nieobecności. Taką zabawką jest np. kong, do którego proszę napchać papkę smakołykową i zalep ić otworki jakimś twardszym smakołykiem, aby psu było trudniej dostać się do miękkiej zawartości konga. Pyszności z wnętrza pachną i kuszą, twardszy samokołyk utrudnia dostęp i już psiak ma zajęcie na kilka godzin - będzie wylizywać, naciskać łapką, turlać, wygryzać - słowem kombinować , żeby wydobyć z konga smakołyki. A myślenie zużywa najwięcej energii, a więc po kilku godzinach takiej zabawy, pies zasypia szczęśliwy i nie sprawia kłopotów.

Warto zapisać się z psem na zajęcia do szkoły dla psów - każde dodatkowe zajęcie wyczerpuje energię Pani psa, a na zajęciach psy dodatkowo uczą się wielu przydatnych umiejętności i socjalizują z innymi psami. A wspomniała Pani, że gdy pies widzi innego psa, wyrywa się do niego - może więc zwyczajnie brakuje mu zabaw i gonitw z koleżkami. Także Pani będzie mogła nauczyć się, jak pracować i postępować z psem.

Z opisu wynika, że pies ma stały dostęp do zabawek - dlatego go nie interesują. Proszę chować zabawki, gdy jest Pani w domu i dawać je psu przed wyjściem. Na pewno wtedy będą dla niego bardziej interesujące. Proszę też pamiętać, że piłka czy sznur do gryzienia nie są atrakcyjne, gdy nikt ich nie rzuca/ turla i nie przeciąga. Standardowa zabawka "żyje" dopiero w parze z człowiekiem.
Jak Pani dziecko bawi się z psem? Czy potrafi zainteresować psa zabawką czy może tylko drażni się z nim?

Pies niszczy, gdy Pani nie ma w domu, ponieważ nauczyła go Pani, że gdy gryzie rzeczy a Pani to widzi, to jest karcony. Nauczył się więc, że lepiej takie działania wykonywać, gdy zostaje sam. Nie napisała Pani czy pies był przyzwyczaj a ny do zostawania samotnie. Często gryzienie przedmiotów i wzmożone demolowanie pomieszczeń jest spowodowane stresem z powodu samotności.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie