Dlaczego psy ciągną na smyczy? Ponieważ nikt nie nauczył ich spokojnego chodzenia w pobliżu człowieka. Najbardziej wzmacniają nawyk ciągnięcia ulubione przez wielu właścicieli rozciągane smycze automatyczne, gdzie pies ma niewielkie ograniczenia w odbieganiu od opiekuna – może to bezproblemowo zrobić nawet na 10 czy 15 metrów. Poza tym, pies ciągnie na smyczy bo to działa i jest opłacalne.
Najczęściej sami właściciele nauczyli swoje psy, że warto szarpać się i ciągnąć na smyczy, bo dają się dociągać tam, gdzie psy chcą pójść. W ten sposób kształtuje się odruch ciągnięcia. Aby pies nie ciągnął i nie szarpał się na smyczy, należy uniemożliwić mu osiąganie nagrody za ciągnięcie, czyli nie pozwalać dociągnąć się do pożądanego przez psa miejsca, obiektu, np. innego psa. Gdy pies napina smycz, żeby ciągnąć, natychmiast należy zatrzymać się i ruszyć naprzód dopiero wtedy, gdy pies poluzuje smycz. Łatwo w ten sposób nauczyć psa, że opłaca się pilnować aby smycz była ciągle luźna, bo tylko to zapewnia poruszanie się naprzód.
Nazywamy to drzewkowaniem, bo właściciel wrasta w ziemię jak drzewo, kiedy tylko pies napnie smycz. Na początku na pewno spacery będą długie, a dojście z miejsca na miejsce będzie trwało i trwało, ale warto być konsekwentnym, bo to spowoduje, że pies przestanie ciągnąć na smyczy, gdyż przestanie mu się to opłacać.
Aneta Awtoniuk, instruktor szkolenia psów, behawiorysta, Szkoła dla Psów Azorres Warszawa
WORTAL PSY24.PL