Nazwa psów, które pragnę przedstawić Państwu, stanowi zarazem etymologię nazwy wysp położonych na zachód od półwyspu Iberyjskiego t.j. Wysp Kanaryjskich. Wspomniany archipelag kojarzony jest niekiedy błędnie z popularnymi, żółtymi ptaszkami. Islas Canarias, tłumacząc wprost, to nic innego jak "wyspy psów".
Ekspansja Hiszpanów w XIV i XV wieku wiązała się z przywozem koni, bydła, jak również różnego typu psów, które dotychczas nie były znane Guanchos jak nazywa się rdzennych mieszkańców Wysp Kanaryjskich. Gwoli ścisłości wspomnieć trzeba, że pierwsze inicjatywy podboju wspomnianych wysp, w 1402 roku, podięli Francuzi - Gadifer de la Salle i Jean de Bethencourt. Bunt załogi spowodował konieczność zawinięcia do portu w Hiszpanii i wymiany francuskich żeglarzy na Hiszpanów. Jest to ważny epizod, wiążący się z faktem, że kanaryjskie czworonogi są blisko związane z hiszpańskimi alano, których przedstawiciele byli najwyraźniej zabrani przez żeglarzy.
Wszelkie takie wyprawy niewiele miały wspólnego z "krajoznawczą ciekawością" poznania świata i obfitowały w krwawe i bezwzględne akcje podporządkowania nowych terenów wraz z ludnością je zamieszkującą. Wymienione wyżej wyspy ostatecznie zostały zdobyte przez Hiszpanów w latach 1478 - 1496.
Przy okazji opisywania innych ras psów wspominałem o pełnionych funkcjach - pasterskich, stróżowaniu, ochronie mienia, bezpośredniej obronie swego pana ale również o psach - żołnierzach i ich znaczącej roli zwierząt bojowych. Hiszpanie podczas wypraw do "Nowego Świata" używali psów bojowych w walkach z Indianami. Po drodze zatrzymywali się na Wyspach Kanaryjskich. W późniejszych wiekach podróżni z Anglii przywozili buldogi i mastify. Wielce prawdopodobne jest, że współczesny perro de presa canario powstał ze skrzyżowania tubylczych psów Guanczów, hiszpańskich alano, brytyjskich mastifów oraz buldogów.
Siła fizyczna presy, a zwłaszcza jego osobowość, predysponowała tego psa do roli świetnego obrońcy ale również, po odpowiednim ułożeniu, do walk ze zwierzętami. Doskonale sprawdzały się jako pasterze. Wiąże się z tym pewna ciekawostka. Otóż w latach 1501 - 1518 wprowadzono pierwsze traktaty restrykcyjne - nakaz noszenia kagańców przez psy pasące świnie, ażeby ich ew atak na cudze stado nie zagrażał życiu zwierząt.
W 1940 roku wprowadzono zakaz organizowania walk psów. Tym samym hodowla psów bojowych przestała być intratnym zajęciem. W przeciągu 30 lat rasa całkowicie zanikła i w 1970 roku na Wyspach Kanaryjskich nie było ani jednego jej przedstawiciela. Zainteresowanie tą starą rasą ponownie ożyło w latach 1980 - tych. Podjęto poszukiwania żyjących jeszcze na półwyspie Iberyskim jej przedstawicieli.
W Hiszpanii powołano związek, którego zadaniem jest uratowanie omawianych psów od całkowitej zagłady. Opracowano wzorzec. Wprawdzie rasa nie jest jeszcze uznana przez Międzynarodową Federację Kynologiczną można jednak sądzić, że niebawem to nastąpi gdyż FCI zarejestrowała już nazwę "Dogo canario".
Obecnie perro de presa canario występuje na wystawach organizowanych na Teneryfie, w Hiszpanii kontynentalnej i w wielu innych krajach. W Międzynarodowej wystawie psów rasowych w Warszawie, w bieżącym roku, uczestniczyło 16 psów kanaryjskich, stanowiących własność Polaków. Sądzić można, że pomimo umieszczenia canarianów na liście psów ras agresywnych to ich hodowla będzie rozwijała się również w Polsce.
Z presa canario łączy się pewna pikanteria polityczna. Potomkowie dawnych Guanczów dążą do autonomii Wysp Kanaryjskich co oznacza niechęć do wszelkich przejawów ingerencji w ich sprawy ze strony Madrytu. Ambicja tubylców manifestuje się m.in. poprzez przekonanie, że perro de presa canario jest autochtoniczną kanaryjską rasą. Z całą pewnością stwierdzić można, że obecny pies kanaryjski, w wersji która zachowała się do dzisiaj, ma bliższe pokrewieństwo z dawnym hiszpańskim alano niż z charcią odmianą dawnych psów Guanczów.
Wygląd: pies średnio - duży o prostokątnej sylwetce, mocno zbudowany. Wzrost: psy - 61 do 66 cm, suki 57 do 62 cm. Waga: psy - 45 do 57 kg., suki 40 do 50 kg. Maść: wszystkie odcienie brązu i beżu (również płowy i piaskowy), wszelka maść pręgowana od rudego po prawie czarne umaszczenie. Sierść: krótka, bez podszerstka. Głowa: masywna, brachycefaliczna, przełom zaznaczony ale niezbyt mocny, zgryz nożycowy, kufa wypełniona z maską. Oczy: ciemne, kasztanowe, średnio duże. Tułów: głęboka i szeroka klatka piersiowa, słabizny lekko podkasane, lędźwie nieco wyniesione. Kończyny: mocne, tylnie - umiarkowanie kątowane, bez wilczych pazurów.
Do poważnych wad należy: wnętrostwo, brak pigmentacji nosa i fafli. Powyżej 30% pokrywy włosowej z białymi znaczeniami.
Jan Borzymowski
WORTAl PSY24.PL