Protoplastów tej rasy najprawdopodobniej należy poszukiwać w starożytności na obszarach Azji Mniejszej, na terenach Syrii i Babilonu. Ich wędrówkę kojarzy się z ekspansją Cesarstwa Rzymskiego. Jednak do Anglii molosy trafiły przywiezione przez fenickich żeglarzy. Po podbiciu Wielkiej Brytanii przez Rzymian te nadzwyczaj bojowe psy brały udział w zapasach z dzikimi zwierzętami nie tylko na terenie Wielkiej Brytanii ale zostały sprowadzone również do cyrków na obszar Imperium Rzymskiego.
Między XIII a XVII wiekiem buldog, nie przypominający swoim wyglądem i charakterem dzisiejszego, używany był do walk ze specjalnie w tym celu hodowanymi bykami. Pierwsze widowisko pod nazwą bullkilling (mordowanie byka) odbyło się w 1206r. Wielka potęga ducha cechowała tego psa. Wystarczy wyobrazić sobie kilkusetkilogramowego byka i około trzydziestokilogramowego buldoga, który potrafił unieruchomić, poprzez wgryzanie się w nozdrza, nie tylko wielokrotnie cięższego, ale i silniejszego przeciwnika. Tego rodzaju krwawe widowiska odbywały się również z udziałem innych zwierząt jak niedźwiedzie, małpy, borsuki, osły, konie a nawet lwy. Ten "sport narodowy" Brytyjczyków został zakazany dekretem parlamentu w 1835 roku a debatowano nad tym od początku stulecia. Rasa popadła w zapomnienie. Jej odtworzenie nastąpiło niebawem, w drugiej połowie XIX wieku, z wyraźnym zamiarem wyeliminowania wszelkiej agresywności. Obecną formę buldoga przypisuje się hodowcy o nazwisku Bill George. Na początku XX wieku buldogi nie przypominały już swoich przodków, choć były zawzięte jak niegdyś. Okazało się, że te według pierwotnego przeznaczenia agresywne i krwiożercze psy, poprzez odpowiedni dobór stały się zwierzętami niezwykle łagodnego usposobienia, nie złośliwymi i nie napastliwymi.
Tak jest do dziś: buldogi mogą być bardzo przyjemnymi towarzyszami. Ogromna cierpliwość, zrównoważenie i instynkt opiekuńczy wyrobiły im opinię niezastąpionych " psich nianiek" dla dzieci. Flegmatyczne i spokojne, w warunkach zagrożenia stają się niebezpieczne. W walce zaś są niebywale wytrwałe i nieustępliwe. Jest to jednak sytuacja zupełnie wyjątkowa do której buldog będzie zmuszony gdyż na pewno potrzebą jego ducha nie jest atakowanie i agresja. Charakterystyczna ekspresja tego psa mityguje każdego intruza, który chce wtargnąć na naszą posesję. Układ szczęk w przodozgryzie powoduje, że przy otwartym pysku harmonia widocznych zębów wzmacnia to wrażenie. Stanowczo patrzące oczy zdają się mówić: "ja nie żartuję, traktuj mnie poważnie". Jednak przy ocenie sędziowskiej, kiedy pysk jest zamknięty, wargi powinny dokładnie zakrywać uzębienie.
Podkreślenia wymaga fakt iż pomimo zatracenia pierwotnej agresji i krwiożerczości buldogi zachowały czujność i instynkt obrończy. W sytuacji zagrożenia, jakiegokolwiek napadu, odważnie reagują poprzez charakterystyczne "pochromkiwanie" i bieg w kierunku intruza. Wiedzieć jednak trzeba, że poczciwość tego psa predestynuje go przede wszystkim do celów towarzyskich. Pomimo dość pokracznej postury, buldog jest na pewno psem niebanalnym, niepospolitym i w tym sensie pięknym a zarazem reprezentacyjnym. Elegancki mężczyzna z buldogiem na pewno wzbudzi dodatkowe zainteresowanie pań. Z wybitnych postaci kojarzonych z tą rasą należy wymienić byłego premiera Wielkiej Brytanii Sir Winstona Churchila.
Pierwszy wzorzec rasy opublikowano w 1879 roku. Tak, jak niemal w każdym przypadku, innych ras psów, ulegał on późniejszym modyfikacjom. Jednak niewiele ras zmieniło się tak radykalnie pod względem wyglądu, przeznaczenia i charakteru jak tu omawiana.
Buldog jest ciężkim, masywnym psem o krótkich, mocnych nogach. Zaciętość i siła oraz niektóre walory anatomiczne, takie jak krótka, bardzo mocna szyja były dawniej cechami korzystnymi. Cofnięty nos ułatwiał, zwłaszcza przodkom dzisiejszych egzemplarzy, oddech w momencie, gdy pies wgryzał się w nozdrza pacyfikowanego byka. Głowa buldoga jest duża i ciężka, czaszka szeroka i masywna. Pysk krótki, oczy wypukłe, szeroko rozstawione. Uszy są małe, lekkie, wysoko osadzone, w kształcie "róży", co wygląda zaskakująco przy bardzo obfitej skórze na głowie, zwisającej już od żuchwy i tworzącej dużą fałdę. Przód korpusu jest cięższy od tyłu, a tylne nogi nieco dłuższe od przednich, przez co tył jest nieco uniesiony. Ogon krótki, zwężający się ku końcowi, sierść krótka, gładka, miękka w dotyku.
Buldogi bywają białe, płowe, czerwone, niekiedy pręgowane lub srokate (połączenie białego z jednym z poprzednio wymienionych kolorów). Umaszczenie czarne, wątrobiane, czarne podpalane jest absolutnie niedopuszczalne. Waga: psy około 25 kg, suki około 23 kg. Wzrost: w przedziale 30 - 40 cm.
Buldog hodowany jest z dużym powodzeniem w Stanach Zjednoczonych, w Europie Zachodniej, a zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Na wystawach psów rasowych w Polsce te niepospolite psy pojawiają się coraz liczniej (ok.30-35szt). Pogłowie powoli powiększa się, w tempie umiarkowanym, jako że psy wielkogłowe mają niezbyt liczne mioty, po około pięć sztuk. Fakt, że buldogi angielskie są hodowane w naszym kraju, jest zjawiskiem pocieszającym, gdyż w pierwszym okresie powojennym psy te zanikły doszczętnie na terenie całej środkowo-wschodniej Europy. Rozwinięte, kulturalne społeczeństwa legitymują się dobrze postawioną kynologią, co może stanowić pewnego rodzaju wizytówkę. Dlatego należy uznać, iż występowanie rzadkiej rasy buldoga angielskiego w Polsce, psa niebanalnego w swojej niepospolitej urodzie, wystawia nam dobre świadectwo. Ich cena to przedział 2 - 3 tys. zł. Import jest nieporównywalnym wydatkiem.
Jeżeli chodzi o szczegóły chowu - przedstawiciele wspomnianej rasy powinni być trzymani w mieszkaniu (a nie na dworze). Ze względu na łatwość tycia wskazana jest dieta niskobiałkowa i znaczna porcja nie wymuszonego ruchu. Oznacza to spacer ale w tempie dyktowanym przez psa. Ciężko znosi duże upały. Przy wysokiej temperaturze powietrza lepiej zrezygnować ze spaceru, zwłaszcza w mieście. Pamiętajmy, że psi nos znajduje się 20 - 30 cm nad rozpalonym asfaltem czy betonowym chodnikiem gdzie temperatura oddychania jest znacznie wyższa niż na poziomie głowy człowieka. Przy bardzo krótkim nosie naszego ulubieńca, jego gardło jest szczególnie narażone na temperaturę powietrza. Dlatego również odradzam spacery przy 15-to stopniowym mrozie.
Pewną ciekawostką związaną z buldogiem jest jego "dźwięczny" sen. Te psy chrapią i ktoś kto musi spać w jednym pokoju z opisywanym tu czworonożnym przyjacielem musi się z tym liczyć
Jan Borzymowski
WORTAL PSY24.PL