Przygarnięcie psa ze schroniska jest fantastycznym gestem, który w zdecydowanej większości przypadków przynosi człowiekowi szczęście. Wyobraź sobie, że decydując się na to ratujesz psie życie i dajesz mu szansę, jaką ktoś inny wcześniej mu odebrał. Nie możesz jednak z góry oczekiwać, że pies będzie za to bezgranicznie wdzięczny. Psy mają różne charaktery i przed podjęciem decyzji o wyborze konkretnego zwierzaka warto go przez chwilę poobserwować jeszcze w samym schronisku.
To zdecydowanie najbezpieczniejszy wybór. Taki typ psa łatwo rozpoznać. Zwierzak na widok człowieka przechadzającego się między boksami rzuca się na kraty, piszczy, skomle, próbuje nawiązać kontakt wzrokowy. Całym swoim ciałem chce dać do zrozumienia, że to on zasłużył na to, aby zabrać go do domu.
Ten typ psa prawdopodobnie świetnie zaaklimatyzuje się w nowym miejscu. Będzie czuł wdzięczność za to, że uratowałeś go z niewoli i dałeś szansę na piękne, rodzinne życie. Pamiętaj jednak, że z reguły są to psy dość rozchwiane emocjonalnie i naprawdę potrzebują masy uwagi. Nie nadają się więc np. do stróżowania w samotności.
To najczęściej pies, który przebywa w schronisku już od dawna i zdążył się przyzwyczaić do tych warunków. Nie będzie zabiegał o Twoją uwagę, schowa się gdzieś z tyłu boksu i będzie sprawiał wrażenie całkowicie obojętnego. Dlaczego miałbyś więc go wybrać?
Ponieważ z reguły tego typu pies ma ukształtowany, stabilny charakter. Opiekun ze schroniska będzie w stanie dokładnie opisać jego zachowanie, co ułatwi Ci podjęcie decyzji, czy akurat takiego przyjaciela szukasz. Minie trochę czasu zanim oswoi się z nową sytuacją, ale gdy już to nastąpi najpewniej będzie wiernym, statecznym członkiem rodziny.
Bardzo trudny typ psa, wymagający naprawdę dużego zaangażowania ze strony nowego właściciela. Najczęściej takie zalęknione psy trafiły do schroniska stosunkowo niedawno. Zwykle były wcześniej bite, zamykane w kojcach czy klatkach, aż w końcu porzucone. Trudno jest im ponownie zaufać człowiekowi. Na Twój widok taki pies może panicznie uciekać do budy, a nawet wykazywać agresję.
Przygarniecie psa w takim stanie jest ryzykowne. Nie masz gwarancji, że zwierzak ponownie się otworzy. Trudna będzie już nawet podróż ze schroniska do domu. Pies może później przez wiele dni nic nie jeść, nie pozwolić się dotknąć. Trzeba to przetrwać, dać nowemu pupilowi czas, otoczyć go opieką, ale absolutnie się mu nie narzucać.
Każdy pies, który trafił do schroniska, ma swoją, najczęściej smutną historię. Musisz sobie zdawać z tego sprawę i decyzję o przygarnięciu zwierzaka bardzo dokładnie przemyśleć. Nie chcesz chyba stać się kolejnym człowiekiem, który zrobi mu krzywdę, prawda?