Pies stróżujący zimą: garść podstawowych rad dla właścicieli

Psy pełnią w naszym życiu różne role. Nie wszystkie są kanapowymi pieszczochami. Niektóre po prostu pracują, bo tak też należy traktować powinność stróża. Można do znudzenia tłumaczyć, że alarm czy prywatna agencja ochrony są skuteczniejszym i tańszym sposobem na zabezpieczenie dobytku, ale te argumenty nie do wszystkich trafiają. Jeśli masz psa stróżującego, który zimę spędzi w budzie, to koniecznie przeczytaj nasz poradnik. Wymieniamy w nim kilka najważniejszych rzeczy, o jakie musisz zadbać.

Zmień dietę psa

Już na kilka tygodni przed nadejściem pierwszych mrozów warto stopniowo zmieniać karmę. Nie robimy tego z dnia na dzień, bo pies może na to źle zareagować. Zimowa karma dla psów powinna obfitować w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 oraz omega-6. Jeśli karmisz psa świeżymi produktami, to przemycaj do jego miski tłuste ryby. Nie martw się, że przybierze na wadze – zimą na pewno mu się to przyda.

Zmiana obroży

To drobiazg, ale warto o tym pamiętać. Jeśli pies stróżujący na co dzień nosi kolczatkę (sic!) lub stalową obrożę, to na zimę wymieniamy ją na skórzaną lub w ogóle z niej rezygnujemy. W ten sposób wyeliminujesz ryzyko, że pies mógłby się nabawić odmrożeń.

Wyściółka

Przed zimą koniecznie należy skrupulatnie przyjrzeć się kondycji budy psiego stróża. Jeśli widać jakiekolwiek pęknięcia czy ubytki w poszyciu dachu, bezwzględnie je naprawiamy. Do budy natomiast wkładamy słomę – to zdecydowanie najlepsza wyściółka dla psa. Jest ciepła, nie chłonie wilgoci, ale oczywiście trzeba ją regularnie wymieniać (nawet kilka razy w miesiącu).

Uwaga!

W psiej budzie nie ma miejsca na koc! To najgorszy sposób na wyściełanie schronienia czworonoga. Koc zamaka i wolno schnie, a wilgotny materiał będzie potęgować uczucie chłodu. Pies może się przez to nabawić np. schorzeń układu moczowego.

Przegląd sierści

Psy, które są przyzwyczajone do mieszkania na dworze, z reguły mają znacznie gęstszy podszerstek. Warto jednak przed „sezonem” dokonać przeglądu sierści pupila. Usuwamy wszelkie kołtuny, rozczesujemy sierść, ale nie robimy tego zbyt zapalczywie – nie wolno dopuścić do sytuacji, w której pies straci sporo sierści, bo będzie mu zwyczajnie zimno. Z tego powodu oczywiście niedopuszczalne jest skracanie futerka psa stróżującego.

Na koniec wspomnijmy jeszcze o oczywistościach, czyli konieczności regularnego wymieniania wody w psiej misce (podajemy pupilowi letnią wodę, nigdy gorącą). To mit, że śnieg może zastąpić psu wodę. Dodatkowo zaleca się, aby podawać psu więcej posiłków w ciągu dnia (choć sumarycznie ilość jedzenia może być taka sama, jak wiosną czy latem).

No i najważniejsze: gdy temperatura na dworze spadnie poniżej -15°C, psa należy przenieść do ciepłego pomieszczenia, np. garażu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie