Pies i choinka – co zrobić, aby ten „związek” nie obrócił się przeciwko nam?

Trudno sobie wyobrazić święta bez choinki w domu. Większość osób wybiera tradycyjne, żywe drzewko, które nie tylko pięknie wygląda, ale też wspaniale pachnie i wprowadza specyficzną, bożonarodzeniową atmosferę. Choinka może się jednak stać obiektem zainteresowania psa, szczególnie młodego, który po raz pierwszy widzi taką atrakcję w swoim otoczeniu. Co zrobić, aby drzewko nie stało się potencjalnym źródłem zagrożenia dla pupila?

Uwaga na stojak z wodą

Pies może zainteresować się wodą nalaną do stojaka i spróbować ją wypić. Niekoniecznie zrobi to z pragnienia – niektóre psy w ten sposób zaspokajają ciekawość i radzą sobie z nudą. Lepiej więc zawczasu zabezpieczyć stojak przed dostępem psa. Stojąca przez kilka dni i zanieczyszczona żywicą woda z pewnością nie przysłuży się zdrowiu zwierzaka i może wywołać u niego problemy żołądkowe.

Rada

Należy koniecznie wystrzegać się dodawania do wody płynnych nawozów. Jest to jeden ze sposobów na wydłużenie żywotności drzewka. Takie nawozy stanowią jednak poważne zagrożenie dla psa.

Jak w takim razie zabezpieczyć stojak? Najlepiej przykrywać górną część (przez którą jest dostęp do wody) foliowym workiem. Można też wykonać pokrywkę z płyty OSB. Wówczas pies nie będzie już mieć dostępu do wody.

Stabilne umocowanie drzewka

To bardzo ważne zadanie dla właściciela. Drzewko musi być na tyle stabilne, aby nie było możliwości jego przypadkowego przewrócenia. Psy nie zawsze są uważne, a jeśli przedstawiciel rasy dużej lub olbrzymiej wpadnie w choinkę podczas zabawy, to kłopot gotowy. Warto więc zadbać o odpowiednio szeroki i masywny stojak.

Niezłym pomysłem będzie także dodatkowe przymocowanie drzewka np. do stojącej w pobliżu szafy – wystarczy cienka żyłka, aby zwiększyć bezpieczeństwo choinki i psa.

Ozdoby na wysokości

Właściciele psów powinni zdecydować się na specyficzny sposób strojenia drzewka. Bombki, łańcuchy i inne ozdoby należy zawiesić na takiej wysokości, aby zwierzę nie miało do nich łatwego dostępu stojąc na czterech łapach. W ten sposób można ograniczyć ryzyko zbicia bombki i poranienia sobie łap przez psa.

Bardzo ważne jest także, aby pies nie miał dostępu do przewodu od lampek choinkowych. Dobrze wychowany pupil raczej nie wpadnie na pomysł pogryzienia kabla, ale w przypadku szczeniaka to może mieć miejsce. Dlatego przewód skrzętnie ukrywamy między gałązkami choinki, a drzewko stawiamy możliwie blisko kontaktu, by pupil nie mógł się łatwo dostać w okolice wtyczki.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie