Co zrobić, gdy Twój pies pogryzie się z innym? Poradnik dla właścicieli

Do takiej sytuacji może dojść w najmniej oczekiwanym momencie. Wystarczy chwila, aby Twój spokojny i czuły pies nagle wdał się w zażartą walkę z innym osobnikiem. Wiadomo przecież, że nie zawsze trzymamy zwierzęta na smyczy chcąc dać im odrobinę swobody. Co zrobić, gdy pies pogryzie się z innym? Przeczytaj nasz poradnik.

Zachowaj zimną krew!

Najgorszą decyzją, jaką może podjąć właściciel psa gryzącego się z innym osobnikiem, jest podjęcie próby rozdzielenia zwierząt. Może się to skończyć dotkliwym pogryzieniem, nawet przez własnego psa, który w takiej sytuacji nie reaguje na żadne komendy i jest w całkowitym amoku.

Jedynym skutecznym sposobem na rozdzielenie psów jest współpracowanie z właścicielem drugiego zwierzęcia. Każdy z właścicieli powinien stanąć za swoim psem, a następnie na sygnał chwycić zwierzę za tylne łapy i unieść do góry. To zawsze działa. Pies straci orientację, nie będzie wiedzieć, co się dzieje i podda się woli pana. Następnie szybko oddal się ze strefy zagrożenia.

Pamiętaj!

Jeśli Twój pies jest znacznie mniejszy, metodę łapania za tylne łapy należy zastosować tylko w przypadku większego zwierzęcia.

Psy rozdzielone – co teraz?

Gdy już znajdziesz się w bezpiecznym miejscu, musisz bardzo dokładnie obejrzeć psa i ocenić zakres ran. Być może bójka tylko wyglądała groźnie, a psy tak naprawdę nie zrobiły sobie niczego złego. Jednak dla świętego spokoju zawsze warto udać się do lecznicy weterynaryjnej – w stresie możesz przegapić jakąś ranę, która na pierwszy rzut oka wydaje się niegroźna, ale później będzie powodować poważne komplikacje.

Lekarz dokładnie oceni stan psa, opatrzy ewentualne rany i podejmie decyzję o dalszym leczeniu. Jeśli pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie, to nie ma powodu do niepokoju. Dobrze będzie przez kilka obserwować pupila i ograniczać mu spacery, szczególnie w miejscach, w których można trafić na wiele innych psów.

Pomyśl o wyciągnięciu konsekwencji

Może się oczywiście okazać, że pies został poważnie ranny w bójce i będzie wymagać zaawansowanego leczenia weterynaryjnego, które jest kosztowne. W takiej sytuacji naprawdę warto ustalić dane właściciela drugiego psa – o ile oczywiście to tamto zwierzę było agresorem. Nie będzie to trudne do udowodnienia, jeśli Ty masz jamnika, a jego antagonistą był rottweiler. Zawsze jednak przydadzą się też świadkowie zdarzenia.

Mając twarde dowody na to, że to Twój pies został zaatakowany, możesz domagać się od właściciela agresora pokrycia kosztów leczenia. Jeśli odmówi, rozważ wystąpienie na drogę sądową, o ile leczenie ma być bardzo kosztowne.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie