Jeśli chcesz, Twój pies może pomóc Ci nieść koszyk wielkanocny, gazetę, zabawkę lub inne przedmioty. Jak go nauczyć noszenia przedmiotów z miną „psa z poczuciem misji"?
Na początku musimy zdecydować, których przedmiotów w ogóle wolno psu dotykać, gdyż jeśli spodoba mu się noszenie rzeczy, będzie chciał Ci przynieść co się tylko da. Zwracamy więc uwagę psa na przedmioty „dozwolone" (np., wskazujemy ten przedmiot, pukamy w niego palcem
i nagradzamy psa, gdy ten spojrzy lub dotknie wskazanej rzeczy), przedmioty „zakazane" nazywamy słowem „fuj!" i nagradzamy psa, gdy odstępuje od nich. Poniżej przedstawiam instrukcję do nauki noszenia koszyczka z jajkami i wędzonką. Nauka noszenia innych rzeczy będzie wymagała drobnych modyfikacji, ale zasadniczo sposób postępowania jest bardzo podobny.
Zaczynamy:
1. nauka trzymania i przenoszenia koszyka
- pokazujemy psu koszyk i mówimy „koszyk" (chcemy, by pies skojarzył nazwę przedmiotu), dotykamy rączki i nagradzamy psa najpierw, gdy spojrzy na nią, potem, gdy jej dotknie pyskiem, a później, gdy ją pochwyci (wtedy pies słyszy komendę „koszyk-weź" i dostaje pochwałę i nagrodę); można też poszarpać się z psem przy pomocy koszyka, a gdy zaciśnie zęby na rączce uciekać od psa tak, by musiał podbiec do nas z koszykiem w pysku, żeby dostać kolejną porcję „szarpaniny",
- kiedy pies opanuje chwytanie koszyka, szybko cofamy się i nakłaniamy psa, by podążał za nami oraz nagradzamy go, gdy przeniesie koszyk chociaż o parę kroków w naszą stronę
- i wypuści na komendę (komendy „puść" uczymy poprzez wymianę przedmiotu trzymanego przez psa w pysku, na przedmiot bardziej dla niego atrakcyjny lub na smakołyk, przy czym pies musi usłyszeć komendę dokładnie w momencie wypluwania przedmiotu),
- w następnym etapie dajemy psu komendę „koszyk-weź" i idziemy z psem przy nodze, zatrzymujemy się, dajemy psu komendę „siad", a potem „puść"; przejmujemy koszyk
- i wręczamy psu nagrodę, stopniowo pokonujemy coraz większą odległość z psem, który idzie przy nas z koszykiem w zębach:)
2. nauka noszenia jajek w koszyku
- pokazujemy psu jajko, ale nie pozwalamy go dotykać (komenda zniechęcająca „fuj!"), następnie wkładamy jajko do koszyka i kontynuujemy trening z punktu nr 1, za postępy nagradzamy psa wybitnie atrakcyjnym smakołykiem,
3. nauka noszenia jajek i wędzonki, bez zjadania tej drugiej!
- trzeba nauczyć psa, że wolno mu tylko zjadać smakołyki (wędzonkę) z ręki , w tym celu bierzemy dwa kawałki - mały i duży; duży podstawiamy psu pod nos, mały wrzucamy do koszyka, dajemy psu komendy takie jak w punktach 1 i 2, a potem nagradzamy psa z ręki, dając mu odgryźć kawałek dużego kawałka (uwaga: trzeba mieć refleks i zablokować psu możliwość wydobycia wędzonki z koszyka jeśli będzie próbował, a spróbuje na pewno); po wielu powtórzeniach, zamieniamy kawałki, duży wrzucamy do koszyka, a mały trzymamy w ręku, kontynuujemy trening. Po pewnym czasie pies będzie dumnie nosił koszyk z całą zawartością.
Osoby, które wolą użyć metody klikerowej, wiedzą jak to zrobić. Trzeba tylko pamiętać, by klikać zawsze wtedy, gdy pies pokazuje interesujące nas zachowanie, które chcemy wzmocnić, a następnie wręczać mu nagrodę.
Życzę sukcesów w treningu. Chociaż niestety nie możemy zabrać psa do kościoła, nauka całej sekwencji jest ciekawa i dostarczy Wam obojgu dużo radości.
Tak więc wesołych Świąt Wielkiej Nocy w imieniu pracowników i wolontariuszy