Co należy zrobić, aby NIE wychować psa stwarzającego problemy?

O jakie problemy chodzi? Oczywiście problemy z zachowaniem powodujące, że z biegiem czasu Wasze wspólne życie stanie się koszmarem pełnym frustracji, pretensji i nieporozumień.

Aby to osiągnąć należy:

- wybierając psa kierować się jedynie jego wyglądem i wielkością (nie należy brać pod uwagę swojego trybu życia, charakteru i temperamentu, wielkości mieszkania, ilości czasu który może być przeznaczony dla psa oraz nie należy czytać na temat cech rasowych, ani tym bardziej testować temperamentu szczeniaka w hodowli lub schronisku,

- nie należy pytać rodziny o zdanie, wystarczy przyprowadzić psa do domu i już,

- nie sprawdzać możliwej u dzieci i dorosłych alergii na sierść i wydzieliny psie,

- kupić komuś psa w prezencie (najlepiej w charakterze niespodzianki) i liczyć na zachwyt w oczach dziecka lub wybranki serca, a potem dostać go z powrotem, bo nie o taki prezent chodziło (ewentualnie można też taki prezent otrzymać),

- powstrzymywać się od edukacji psa (najlepiej nie uczyć go niczego i liczyć, że wszystkiego nauczy się sam, a zupełnie najlepiej – wybrać psa z listy inteligentnych ras i nie robić z nim nic, w końcu inteligencja obroni się sama),

- cały czas mówić do psa, dotykać go, obrzucać go zabawkami, pozostawiać mu miskę pełną jedzenia na całą dobę, karmić go przy stole, najpierw karmić psa a potem siebie,
 nie pozwolić psu na kontakt z ludźmi, innymi psami, nowymi sytuacjami,

- nie spuszczać psa ze smyczy, chodzić na spacery ustaloną, niezmienną trasą, brać psa na ręce ( o ile się go da podnieść), gdy tylko zobaczysz innego psa,

- stworzyć psu nudne środowisko życia, pilnować rutyny (w końcu każdego stresują nietypowe sytuacje),

- pozwolić psu chodzić za Tobą wszędzie gdzie chodzisz, gdy jesteś w domu,

- przeskakiwać przez psa, gdy zatarasuje Ci drogę, pozwolić psu na wyciąganie Cię z domu, ściąganie ze schodów, wchodzenie pierwszemu do bramy,

- reagować na każdy dźwięk wydany przez psa i każdy jego ruch,

- nigdy nie karcić psa, mówić do niego łagodnie i koniecznie pełnymi zdaniami,

- kupić psu wygodną kanapę lub fotel i ustawić ten mebel/meble w najlepszym punkcie obserwacyjnym domu (ważne: nigdy nie siadać na takiej kanapie lub fotelu!!!),

- pozwolić psu na kopulację z Twoją nogą i cieszyć się, że pies uznaje Cię za tak atrakcyjną osobę ( w końcu pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, nie ocenia, tylko działa!),

- cieszyć się z każdego przejawu agresji ze strony psa ( przy takim psie będziesz się przecież czuł bezpiecznie),

- nie pozwolić psu na wychodzenie z domu, żeby nie pobrudził sobie sierści, założyć mu pieluchę, ubranko (koniecznie inne na każdy dzień tygodnia oraz dopasowane kolorem i fasonem do Twojej garderoby i makijażu), papiloty i perfumy, bezustannie go czesać i pieścić (najlepiej w specjalnym pokoju dla psa),

- pozwolić, by każdy członek rodziny robił z psem co chce,

- postawić sobie cel – uczynić z każdego psa „psa kanapowego”,

- uznać, że skoro Twój pies jest psem „wystawowym”, to jedyna praca jaką wykonuje, to „prężenie się” na ringu,

- przetrenować swojego psa, kazać mu pracować bez przerwy, by skutecznie zaspokoił Twoje ambicje (apetyt na dyplomy, medale i puchary), drastycznie karcić za każdy objaw zmęczenia, błąd w pracy, czy niedyspozycję,

- uznać, że Twój pies jest głupi i nic z niego nie będzie,

- zrobić to wszystko na raz – to naprawdę łatwe.


Jak to wszystko uda Ci się osiągnąć, nie pozostaje nic innego jak:

- pozbyć się zwierzaka (jest dużo sposobów: „linka i drzewo w lesie”, „ życzliwi ludzie”, „przyjaciel, który ma urodziny”, „schronisko”, „ zastrzyk usypiający” i pewnie wiele innych...),

- zaprzyjaźnić się (za pieniądze) z jakimś doradcą behawioralnym lub zoopsychologiem
i  absolutnie nie brać sobie do serca jego/jej instrukcji (jak nie masz funduszy, zawsze da się zrobić coś z punktu powyżej, a potem wziąć innego psa, nad którym rozpoczniesz kolejną ciężką pracę nad jego uczłowieczeniem).

Możesz też postępować zupełnie odwrotnie, ale wtedy unikniesz wielu problemów, a przecież życie bez problemów wydaje się nierealne!


Marcin Wierzba,
biolog, zoopsycholog  (specjalista od zachowań psów i kotów), treser pozytywny

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie