Pies rasowy składa się z:
- odpowiedniej psychiki, ukształtowanej przez trwającą nierzadko stulecia selekcję pod kątem określonych cech
- odpowiedniego wyglądu, zależnego od przeznaczenia danej rasy
- dokumentu potwierdzającego pochodzenie (metryka lub rodowód)
Nie każdy pies rasowy musi być użyty do rozwoju hodowli, nie każdy do tego się nadaje (tzw. psy rasowe niehodowlane). Innym razem właściciel psa nie jest zainteresowany rozmnażaniem pupila. Jednak takie psy nadal pozostają godnymi reprezentantami swojej rasy.
Nie istnieje "pies rasowy bez rodowodu". Żaden pies bez metryki nie może zostać użyty do hodowli, której celem jest rozwój rasy. Taki pies, nawet jeśli pozornie spełnia wymagania stawiane przez jakiś wzorzec, jest kundelkiem, który narodził się po to, by pogrubić portfel jakiegoś pseudohodowcy bez sumienia. Rozmnażanie i namnażanie takich osobników jest wysoce naganne, biorąc pod uwagę ilość psów zabijanych dziennie w polskich schroniskach.
CECHY DOBREGO HODOWCY
- hodowla jest zarejestrowana w Związku Kynologicznym
- hodowca bierze aktywny udział w wystawach i jego psy oraz ich potomstwo otrzymują wysokie oceny
- hoduje najwyżej 3 rasy
- ogłasza się w specjalistycznej prasie kynologicznej
- sprawia wrażenie pasjonata rasy i posiada dużą wiedzę na jej temat
- stosuje łagodne metody wychowawcze wobec swoich psów
- chetnie udostępni nam kontakty do osób, kóre wcześniej kupiły szczenięta z jego hodowli
- nie rozmnaża danej suki częściej niż raz w roku
- nie sprzedaje szczeniąt "bez papierów"
- potrafi wytłumaczyć, dlaczego skojarzył akurat takich rodziców i w jaki sposób to skojarzenie ma udoskonalić pogłowie danej rasy
- jest zawsze gotowy przyjąć psa z powrotem (bez zwrotu pieniędzy, rzecz jasna!) w przypadku, gdy z jakichś powodów nie będziemy mogli go zatrzymać
- przed dokonaniem sprzedaży dokładnie przepytuje nas, w jakich warunkach będzie mieszkać szczeniak, o nasze doświadczenie w wychowaniu psów, oraz zapewnia o gotowości udzielenia pomocy w razie pojawienia się problemów
- zachęca nas do wystawiania psa
- sprzedaje swoje szczenięta drogo, jednak bardziej niż na pieniądzach zależy mu na dobrych domach dla szczeniąt (na przykład, zgadza się na rozłożenie płatności na raty)
- potrafi ocenić przyszłe szanse wystawowe każdego szczeniaka, szczenięta z wadami hodowlanymi sprzedaje taniej i zachęca do ich sterylizacji
- sprzedaż szczenięcia jest potwierdzona pisemną umową kupna psa, a czasem nawet także gwarancją obejmującą chodoby genetyczne
- rodzice szczeniąt spełnili wymagania postawione przez Związek Kynologiczny psom tej rasy, dotyczące przydatności do hodowli, i mają wpisane w rodowodach "reproduktor" i "suka hodowlana"
- jeśli w danej rasie występuje dysplazja stawów biodrowych, to rodzice szczeniąt mają wykonane prześwietlenia i ich wynik świadczy o braku dysplazji, nawet jeśli to badanie nie jest wymagane przez ZK
- szczenięta razem z matką mieszkają w domu, są przez nią karmione i przebywają z nią co najmniej do 8 tygodnia życia
- szczenięta są starannie socjalizowane z ludźmi i otoczeniem
- wszystkie szczenieta z miotu mają tatuaże i metryczki, na podstawie których można później wyrobić rodowód
- szczenięta są wesołe, wyglądają zdrowo i nie są bojaźliwe lub agresywne, mają pierwsze szczepienie i odrobaczenie
- matka jest łagodna i przyjazna dla odwiedzających
CECHY PSEUDOHODOWCY LUB HANDLARZA
- sprzedaje szczenięta bez metryczek ale "po rodowodowych rodzicach" i ma zawsze przekonujące wytłumaczenie dla tego faktu
- sprzedaje na giełdzie lub pod wystawą psów, czasem każe przyjechac do swojej "rozmnażalni" na wsi
- jego "hodowla" nie jest zarejestrowana w ZK
- ogłasza się w wielu zwyczajnych gazetach
- posiada w ofercie szczenięta wielu ras
- sprzedaje szczenięta w cenie od 50 do 400 zł, rasy bardzo modne nawet po 800 zł
- sprzedaje szczenieta po 50 zł i szantażuje "jak pani nie weźmie to utopię"
- nie potwierdza aktu sprzedaży umową pisemną
- nie zna sie na historii i specyfice rasy, używa na przykład takich określeń jak "owczarek alzacki", "owczarek staroniemiecki" albo "rasowy wilczur"
- nie możemy zobaczyć rodziców (mimo, że gwarantował to w trakcie pierwszej rozmowy)
- odbierając szczenię często jesteśmy obsługiwani przez inną osobę, niż ta, która z nami rozmawiała
- szczenięta sprzedawane są jak najszybciej, nawet w wieku 3! tygodni
- szczenięta mogą być zaniedbane, słabe, agresywne, a nawet poważnie chore
- jego porady na temat karmienia i pielęgnacji szczenięcia w domu nabywcy ograniczają się do informacji, że "szczeniak dostawał bułkę namoczoną w mleku", albo kaszę.
KONSEKWENCJE ZAKUPU SZCZENIĘCIA U ROZMNAŻACZA, POŚREDNIKALUB W SKLEPIE ZOOLOGICZNYM
Kupując szczenię od rozmnażacza lub w sklepie zoologicznym wspieramy naszymi pieniędzmi osoby, które robią biznes na cierpieniu zwierząt.Takie szczenięta często pochodzą z przemytu, są niewłaściwie karmione i pielęgnowane, nie są w ogóle socjalizowane. W przypadku braku nabywców szczenięta są usypiane. Suki-matki są maksymalnie eksploatowane, bez względu na swój wiek lub możliwości ich organizmu. Jeśli nie jesteśmy znawcami rasy, łatwo możemy zostać oszukani co do "stopnia rasowości" wybranego szczeniaka, który może potem wyrosnąć na osobnika wskazującego na domieszkę kundla w pierwszym pokoleniu. Brak weryfikacji charakteru rodziców szczeniąt naraża nas na zakup psa, który będzie wykazywać zaburzenia behawioralne - lękliwość, nadpobudliwość, agresję. Kupując psa "rasowopodobnego" działamy na szkodę naszej ulubionej rasy oraz, nakręcając koniunkturę namnażaczowi, pogarszamy sytuacje bezdomnych psów w schroniskach. Narażamy się na szkodę finansową w przypadku, gdy szczenię okaże się chore lub padnie. Brak dokumentu potwierdzającego pochodzenie psa uniemożliwia nam uzyskanie odszkodowania.