Zrzucamy zbędne kilogramy, czyli czas na wiosenne odchudzenie psa

Psy, podobnie jak ludzie, zimą często przybierają na wadze. Wynika to po prostu z mniejszej dawki ruchu i jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Nie oznacza to jednak, że wiosną można przejść nad tym do porządku dziennego. Odpowiedzialny właściciel wraz z nastaniem cieplejszych dni powinien zabrać się za formę swojego pupila. Sprawdź, co możesz zrobić, aby Twój pies wiosną zgubił zbędne kilogramy i tym samym nie znalazł się w grupie ryzyka otyłości.

Więcej ruchu na świeżym powietrzu

Zaczynamy od oczywistości, ale podkreślamy, że chodzi o rzeczywiście WIĘCEJ ruchu. To zrozumiałe, że zimą wielu właścicieli nie ma ochoty na długie spacery ze swoimi pupilami. Same psy również bywają temu niechętne. Wiosną jednak czas rozruszać zastane mięśnie. Dlatego wróćcie na swoje stałe trasy, wybierzcie się do lasu, do parku, może pomyśl też o tym, aby zacząć uprawiać sport wspólnie z psem – na przykład bieganie czy jazdę na rowerze. Każda forma intensywnej aktywności jest tutaj bardzo wskazana.

Stopniowe zmniejszanie ilości karmy

Podkreślamy słowo „stopniowe”. Wielu właścicieli widząc, że ich psom trochę się przytyło, popełnia klasyczny błąd polegający na wprowadzeniu drakońskiej diety. To nie ma sensu. Głodny pies będzie wiecznie żebrać o jakieś przekąski i w końcu któryś z domowników pęknie i zacznie podsuwać pupilowi różne smakołyki. Znacznie rozsądniej będzie więc delikatnie ograniczyć ilość karmy wsypywanej do psiej miski. Przykładowo: jeśli zimą pies dostawał na jeden posiłek 300 gramów karmy, to teraz można zredukować tę ilość do np. 280 gramów.

Karma fitness? Tylko po konsultacji z weterynarzem

Popularne wśród właścicieli karmy fitness rzeczywiście mogą być pomocne na etapie redukowania masy ciała psa. Pamiętaj jednak, aby nigdy nie sięgać po taki produkt ad hoc i bez konsultacji z weterynarzem. Karmy fitness mają specyficzny skład, z mocno ograniczoną zawartością tłuszczów i węglowodanów. Być może lekarz po zbadaniu psa orzeknie, że taka dieta redukcyjna nie jest dla niego wskazana. Poza tym raptowna zmiana karmy nie przysłuży się też układowi pokarmowemu pupila.

Odstawiamy przekąski

Odpowiednia karma, ruch, rozsądne porcje jedzenia – to w niczym nie pomoże, jeśli pies będzie mieć w dalszym ciągu dostęp do przekąsek. Trzeba więc wprowadzić w domu zasadę niedokarmiania pupila pomiędzy posiłkami. Jedynym odstępstwem może być trening posłuszeństwa, do którego warto wykorzystywać smakołyki w formie nagrody.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie