TYM-CZAS - dom tymczasowy dla psa

"Tymczas" potocznie znaczy: dom tymczasowy. W ludzkim języku: rodzina zastępcza. Trafiają tam zwierzęta, które utraciły swój dotychczasowy dom oraz ukochanego Pana i czekają na lepsze jutro.

W sumie nie można przewidzieć ile czasu zwierzę spędzi w domu tymczasowym, ale jest to mimo wszystko ogromny stres. Nagle znajdują się w nowym miejscu, na obcym terenie. Nie rozumieją sytuacji i są zagubione. Oczywiście ,,tymczas" jest niebem w porównaniu ze schroniskiem. Tu mają szansę na czułe przytulenie i rodzinne ciepło.

Tymczasowi opiekunowie starają się stworzyć jak najbardziej rodzinną atmosferę i zminimalizować stres.

W naszym domu przebywał młody wspaniały dog. Pierwsze dni były dla niego traumą. Potrzebny był spokój i CZAS. Dog załatwiał się pod siebie, nie chciał wychodzić na dwór. Dopiero po około 10 dniach poczuł się na tyle pewnie, że obszczekał sąsiada za ogrodzenie. To był przełom. Dog pokochał nas całym sercem i całą swoją masą. My zaakceptowaliśmy jego takim jakim był. Przyjaźń między człowiekiem a psem w tak trudnej sytuacji jest szczególna. Człowiek z rozsądku broni się przed sentymentami, pies kocha w lęku, że znów utraci nowego pana. To przywiązanie bezgraniczne i specyficzne. Coś wisi w powietrzu... Rozłąka! Kolejny dramat, ale miejmy nadzieję, że ostatni... Potrzebny będzie TEN CZAS.

Elżbieta Wydra
WORTAL PSY24.PL

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie