Pies ze schroniska

(fragment informatora TOZ)

Pies wzięty ze schroniska to pies po przejściach. Dlatego często ta miłość to trudne uczucie. Trzeba przełamać ich nieufność, lęk i niepewność, a zdarza się że i ukoić skrzywdzoną psią duszę. Nie znamy przecież przeszłości psa, nie wiemy czy i jakich urazów doznał ze strony ludzi lub innych zwierząt, a przecież takie doświadczenia ukształtowały jego charakter. Opiekunowie w schronisku nie mają czasu, aby zapewnić wszystkim podopiecznym codziennie dawkę czułości i pieszczot, co dla większości czworonogów jest bardzo ważne. Dlatego wiele psów zaadoptowanych ze schroniska bardzo szybko przystosowuje się do domowych warunków, które zawsze są lepsze od schroniskowych. Znalazłszy rodzinę potrafią być wdzięczne i oddane. Ale są też takie, które są nieufne, zablokowane, trudno się asymilują, mają silne urazy. Praca nad nimi zajmie nam trochę czasu.

Psy w schronisku można podzielić na trzy typy:

CHĘTNY - za wszelką cenę chce zwrócić na siebie uwagą, ma wypisane w oczach "weź właśnie mnie, a zyskasz najwierniejszego przyjaciela". Taki pies szybko się uczy i stara się przypodobać wszystkim domownikom. Prawdopodobnie nie będzie z nim większych kłopotów wychowawczych. Może się jednak okazać, że równie szybko poczuje się najważniejszym członkiem rodziny i zacznie nam wchodzić na głowę.

OBOJĘTNY - nie skacze na siatki, witając każdego potencjalnego pana, nie próbuje zwrócić na siebie uwagi. Prawdopodobnie wiele przeszedł. Jest słabszy psychicznie lub nie czuje się pewnie wśród jazgotu pobratymców. Z takim psem trzeba pracować nieco dłużej, ale z każdym dniem jego postępów będziesz coraz bardziej dumny, że wybrałeś właśnie jego i dałeś mu szansę przeżycia wielu lat w normalnym domu.

WYSTRASZONY - siedzi w rogu kojca i trzęsie się ze strachu albo atakuje każdego, kto próbuje się zbliżyć. Z nim jest najtrudniej, wyprostowanie jego złamanej psychiki zajmie mnóstwo czasu. Musisz więc przemyśleć wybór, gdyż może się zdarzyć, że taki pies nigdy nie będzie funkcjonował tak jak zdrowy, zawsze będzie mieć jakieś lęki i obsesje. Może jednak uda ci się całkowicie go wyleczyć i to będzie twój sukces. On da ci największą satysfakcję. Poza tym aż strach pomyśleć, jaki los czeka takiego psa, jeśli miałby spędzić całe życie w schronisku.

PIERWSZE CHWILE:
Pierwsza podróż ze zdezorientowanym psem nie będzie łatwa, zwłaszcza gdy skorzystacie z komunikacji miejskiej. Jeśli to dla psa nowość, może pod wpływem stresu zwymiotować lub załatwić się, a Ty będziesz musiał po nim posprzątać. Jazda samochodem też może wiązać się z trudnościami. Wiele błąkających się psów wywieziono z domu samochodem i wypuszczono na nieznanym terenie. Taki pies kojarzy auto z kolejnym porzuceniem i nie da się wsadzić do pojazdu. Po przyjeździe do domu daj mu czas na zapoznanie się z otoczeniem i mieszkańcami. Pokaż mu jego miejsce, wcześniej przygotowane, daj mu pić i zostaw na jakiś czas w spokoju, żeby się trochę oswoił. Nie zapraszaj znajomych, by pokazać im psa, będzie on miał i tak wystarczająco nowych wrażeń. Nie zostawiaj go w domu samego, żeby nie powiększać jego stresu. Wiele psów będzie rozochoconych, kiedy wprowadzi się je do nowego domu, a niektóre mogą się nawet przestraszyć nagłą zmianą. Chcąc pomóc zwierzęciu w przystosowaniu do nowych warunków, uspokajaj go, nie zmuszaj przestraszonego psa do robienia czegoś wbrew jego woli, a jeśli to nie pomaga, nie zwracaj na niego uwagi, to da pożądany efekt uspokajający.


OSZCZĘDŹ MU SZOKU
Bardzo istotne jest właściwe żywienie w pierwszych dniach adopcji. Psy w schronisku karmione są kaszą z mięsem. Na inny pokarm trzeba je przestawiać stopniowo. A zwłaszcza nie można dać psu "smakołyku" w postaci np. kiełbasy albo ciasta, bo pojawi się biegunka, a z nią odwodnienie, osłabienie organizmu i spadek odporności. Wtedy wasz podopieczny złapie każdą chorobę, może się łatwo przeziębić. Winą za śmierć zwierzęcia właściciel najczęściej obarcza schronisko, oskarżając je o to, że sprzedało mu psa chorego. Tymczasem psy chorujące i padające po opuszczeniu schroniska to w 80 procentach te, którym gwałtownie zmieniono sposób i składniki żywienia, albo które na przykład wykąpano w szamponie dla ludzi.


CZAS NA OSWOJENIE.
Przez pierwsze wspólnie spędzone dni przyzwyczajaj psa do swojej obecności. Poświęcaj mu dużo czasu niech poznaje ciebie, dom i nową rodzinę. Rozmawiaj z nim, mów powoli i łagodnie. Nie przesadzaj na początku z głaskaniem - może tego nie lubić albo źle mu się to kojarzy. Gdy już się zżyjecie i będzie się czuł bezpiecznie w twoim towarzystwie, na pewno pozwoli ci na wszystkie pieszczoty. Musisz się liczyć z tym, że przez pierwszych kilka dni, tygodni pies może załatwiać się w domu, dlatego, że się denerwuje, boi, bądź też nigdy wcześniej nie mieszkał w domu i nie wie, i nie wie, że nie należy się tam załatwiać, lub odwrotnie - nigdy nie wychodził, by załatwiać się na powietrzu, więc nie potrafi się przestawić. Musisz go uczyć konsekwentnie, bez złości, powoli. On czuje się zagubiony. Wspólnie zaczniecie dopiero budować więź między wami, żeby kiedyś "nadawać na wspólnych falach". Daj mu czas, żeby poznał twoje wymagania. Nie karć go zbyt ostro za pierwsze przewinienia. Nie krzycz na niego, jeśli zrobi coś złego, bo może się przestraszyć i zablokować, a wtedy całą pracę nad nim będziesz musiał zacząć od nowa. Być może kiedyś na niego krzyczano i był bity. Nie możesz dopuścić by stracił do ciebie zaufanie.


BĄDŹ KONSEKWENTNY.
Daj mu odczuć, że znalazł prawdziwy, nowy dom, w którym ma swoje miejsce i w którym jest kochany. Ale to nie znaczy, że masz mu w czymkolwiek pobłażać. Nie popełniaj tego błędu: od początku bądź stanowczy. Pies od razu musi wiedzieć, jakie zwyczaje panują w nowym stadzie, co mu wolno, a czego nie wolno. Reguły w tym stadzie zaakceptuje, przyjmie do wiadomości i podporządkuje się im pod warunkiem, że będziesz działać konsekwentnie. Nigdy mu nie pozwalaj zrobić czegoś, za co go wcześniej skarciłeś.


PIERWSZE SPACERY.
Na spacerach trzymaj zwierzę wyłącznie na smyczy, aby nauczyć je chodzenia przy tobie. Za dużo wolności może mu uderzyć do głowy. Spuszczaj go ze smyczy dopiero wówczas, gdy uznasz, że możesz mu już zaufać. Po raz pierwszy zrób to jednak z dala od ludzi, innych zwierząt i ruchu ulicznego. Najlepiej na dużym ale zamkniętym terenie - np. pustym boisku szkolnym. Nie wiesz przecież czy nie drzemie w nim duch myśliwego ani czy nie gania za samochodami. Zaobserwuj, czy boi się huków, strzałów i innych hałasów. W czasie świąt, sylwestra i wesel, kiedy na niebie pojawią się sztuczne ognie, trzymaj psa na smyczy, bo nie wiadomo, czy mu się coś nie przypomni i jak zareaguje.


PROBLEMY:

Kompleks braku miłości.
Piesek, który nie otrzymał w przeszłości należnej mu porcji uczuć, może się w sposób natarczywy domagać tego od nas. Mamy wtedy poważny problem, musimy pogodzić chęć wynagrodzenia mu krzywd ze zdrowym rozsądkiem, nakazującym wychowanie psa w poczuciu hierarchii stada. Okazywanie psu nadmiaru miłości może sprawić, że uzna się on za kogoś najważniejszego w rodzinie. Taka sytuacja zawsze sprowadza kłopoty wychowawcze, a czasami nawet skierowaną na nas agresję. Jako wyraz szczerej miłości radzimy poświęcać psu jak najwięcej czasu, szczególnie w formie spacerów i ćwiczeń. To właśnie pies lubi najbardziej. Spanie w jednym łóżku z panem i jedzenie z nim przy jednym stole to z punktu widzenia potrzeb psa sprawy naprawdę drugorzędne.

Agresja wobec innych psów.
Pomijając nawet przeszłość psa schronisko nie jest najlepszym miejscem do prawidłowej socjalizacji z innymi psami. Przebywanie w niewielkim kojcu z innymi czworonogami może spowodować stres terytorialny i wynikającą z niego agresję wobec pobratymców. W takiej sytuacji wskazane jest jak najczęstsze kontaktowanie nasze pupila z sympatycznymi pieskami na spacerze, tak aby chęć zabawy przeważyła nad skłonnościami do ewentualnej walki. Można też zapisać psa na grupowy kurs posłuszeństwa, gdzie przyzwyczai się do towarzystwa innych psów.

Nieufność i lękliwość.
To chyba najczęściej występujący problem. To normalne, że zwierzę, które doznało od ludzi wiele zła, z trudem odbudowuje zaufanie do nich. Jeżeli pies boi się uniesionej ręki, oddaje mocz na widok opiekuna, boi się jeść z ręki, a gdy do niego miło przemówimy, wygląda jakby chciał się schować pod dywan, oznacza to, że jego psychika została w przeszłości mocno skrzywiona. Należy zrobić wszystko, aby uniknąć sytuacji powodujących lęk i starać się spędzać z psem jak najwięcej czasu, w sposób jak najbardziej naturalny, np. na spacerach. Do takiego psa nie wolno odnosić się gwałtownie, nawet podczas zabawy, ani karcić w jakikolwiek sposób. Należy stopniowo oswajać go ze sobą, okazując mu dużo czułości - pieszczoty, smakołyki - w taki sposób, by nie naruszać swoim zachowaniem granic relacji z psem, z czasem on też musi nauczyć się reagować na wołanie i respektować pewne zakazy; my zaś powinniśmy nauczyć się rozumieć, że nie jest on jeszcze gotów akceptować wszystkich naszych zachowań. Nie należy psa kochać na siłę. Sukces można osiągnąć jedynie delikatnością i cierpliwością.

Ty i Twój pies.
Pies jest zwierzęciem stadnym i każdego domownika traktuje jako członka stada. dlatego od początku pobytu w Twoim domu musi on poznać swoje miejsce w domowej hierarchii, najlepiej gdy czuje, że wszyscy ludzie są panami lub przywódcami stada. Podstawowe zasady muszą być zaszczepione już na początku, w innym razie pies będzie słuchał twych zaleceń jedynie kiedy mu się spodobają, nie zaś gdy ty będziesz tego wymagał. pies dominujący może w tym wypadku zareagować agresją, kiedy zmusi się go do czegoś na co nie ma ochoty. Oto kilka zasad ułatwiających osiągnięcie tego stanu:

Warto dopilnować, aby pies zawsze spał na podłodze, we własnym legowisku, nigdy na kanapach, fotelach czy razem z tobą w łóżku, idealnie byłoby gdyby legowisko psa znalazło się w takim miejscu, w którym nie będzie nikomu przeszkadzać.

Zawsze pamiętaj, że karmisz psa dopiero, kiedy wszyscy zjedzą. Ktokolwiek je pierwszy staje się przewodnikiem stada, tak więc jeżeli pies będzie czekać, aż sam zjesz, będzie traktować Cię jako przewodnika. Postępując według tej zasady, sprawimy także, że pies będzie mniej skłonny do żebrania przy stole. Pora karmienia to także okazja do podstawowej nauki na przykład zanim damy psu jedzenie, każemy mu usiąść, a z czasem posuwamy się dalej i każemy psu czekać, a potem jeść na rozkaz, to wszystko jest dobrym treningiem posłuszeństwa. Jeżeli w domu są małe dzieci, dobrze jest pozwolić dzieciom karmić psa, gdyż pomoże to w podtrzymaniu ich społecznej pozycji w oczach psa i poprawi jego zachowanie w stosunku do dzieci.

Ważnym elementem w wychowaniu psa jest zabawa. Pies będzie się bawić dla samej radości, ale także podczas zabaw będzie się uczyć się, kto jest silniejszy. Dla psa ten, kto wygrywa jest dominantem lub psem przewodnikiem. Najważniejszą zabawą jest przeciągane liny, czyli jakiegokolwiek przedmiotu - to najważniejsza i bezpośrednia próba sił. Jakakolwiek zabawka używana podczas gry pod koniec zabawy musi wrócić do rąk właściciela (człowieka). Jeżeli nie, pies odczyta wynik jako swoje zwycięstwo i zgodnie z tym będzie się zachowywać. Unikaj zapasów (siłowania się) z psem, gdyż z całą pewnością wygra, a przy okazji wzbudzi to w nim agresję.

Jeśli masz dzieci, spokojnie zapoznaj je z czworonogiem i naucz, aby nie dokuczały mu i nie traktowały jako zabawki - pies to taka sama istota jak my, ludzie. Nigdy nie zostawiaj psa bez opieki z małymi dziećmi; nawet jeżeli najwyraźniej jest spokojnego temperamentu.

Dbaj o psa regularnie - chodź z nim na częste spacery i karm go o stałych, określonych porach.

Bez wątpienia nasz czworonogi przyjaciel będzie czasami odpowiadał za rozmaite występki, nie akceptowane przez Ciebie. Najlepszą karą jest nie zwracanie na psa jakiekolwiek uwagi przez pewien czas, od dziesięciu minut do pół godziny. Fizyczna kara często jest niszcząca i bolesna, więc zwierzę może przestraszyć się i zdezorientować. Dobrym sposobem ograniczenia antyspołecznego zachowania jest odwrócenie uwagi od potencjalnych problemów, ale pod żadnym pozorem nie "nagradzaj" złego zachowania.

Kiedy pozostawiasz psa samego w domu, najlepiej zamknąć go w miejscu nie narażonym na zniszczenia, gdyby samotność miała wywołać u zwierzęcia niepokój. Przed wyjściem nie rób zbyt dużego zamieszania, ponieważ to tylko rozbudzi psa, najlepiej ignorować zwierzę na kilka minut przed wyjściem. Po powrocie do domu przez kilka sekund zachowuj się względem psa obojętnie. To nauczy naszego przyjaciela, że poświęcasz mu uwagę tylko wtedy, kiedy zdecydujesz, a nie kiedy wracasz do domu. To pomoże uspokoić psa, kiedy będzie zbliżać się pora Twojego powrotu.
Ignorowanie oznacza, że właściciel powinien unikać wszelkiego kontaktu, dotykania, przenoszenia lub mówienia do psa lub nawet karcenia. Wszelki kontakt z psem musi być inicjowany i kończony przez właściciela. Pies musi się nauczyć, że wszelkie próby zmuszenia właściciela do zwrócenia na niego uwagi będą zdecydowanie zignorowane. Nauczenie psa by leżał spokojnie przy nogach właściciela jest dobrym sposobem dania mu okazji do zdobycia nagrody za dobre zachowanie. Właściciel musi wiedzieć, kiedy pies zachowuje się należycie i spokojnie go nagradzać.

W czasie jazdy samochodem pamiętaj, aby pies znajdował się pod kontrolą i nie utrudniał ci kierowania pojazdem. nigdy nie zostawiaj psa w samochodzie, szczególnie podczas upalnych dni.

Niepokój.
W niektórych przypadkach psy, które ciężko znoszą samotność, mogą zachowywać się destrukcyjnie, kiedy zostawi się je same w domu lub w obcym miejscu. Psy takie chodzą za ludźmi, do których są przywiązane, z jednego pokoju do drugiego i starają się utrzymać i kontakt fizyczny lub wzrokowy tak często, jak tylko jest to możliwe. Często takiemu zachowaniu towarzyszy szczekanie, wycie, kłopoty z zachowaniem czystości a w ekstremalnych przypadkach samookaleczanie. Takie psy zazwyczaj histeryzują, kiedy właściciel wraca do domu i uspokajają się dopiero po kilku minutach. Pod nieobecność właściciela mogą dokonać zniszczeń, najczęściej w okolicach drzwi, okien i bram.

Zachowanie destrukcyjne może mieć najrozmaitsze przyczyny. Może to być nadmierne przywiązanie do właściciela, brak poczucia bezpieczeństwa, czy cieczka u suk. W celu zmniejszenie niepokoju i wyrobienia w nim niezależności można zastosować kilka sposobów.
Należy zostawiać psa w domu na krótkie okresy. Nie ma sensu przyzwyczajać go do samotności, dopóki nie nauczy się zostawać grzecznie w jednym pokoju, podczas gdy ty przebywasz w innej części domu. Przyzwyczajaj psa do pozostawania w innym pokoju albo przynajmniej zaaklimatyzuj go w pokojowym kojcu, przykrywając go kocem, tworząc w ten sposób jakby kryjówkę.

Należy zniechęcić psa jeśli chodzi za nami bez przerwy z miejsca na miejsce i nieustannie utrzymuje kontakt fizyczny. Właściciel powinien to zrozumieć i zamykać drzwi przed psem. Poza tym należy traktować psa stanowczo i zachęcać do spania na swoim legowisku, a nie pozwalać mu nieustannie kręcić się koło stóp pana. Pomocni mogą się tu okazać inni domownicy i przyjaciele, zabierając psa na spacer, bawiąc się z nim i karmiąc go. Pomoże to w uniknięciu uzależnienia się psa od jednego tylko domownika.

Kiedy pies zostaje sam, należy gasić światło, radio powinno cicho grać, a elementy garderoby właściciela można położyć na legowisku psa oraz po drugiej stronie drzwi. Pomoże to stworzyć środowisko, które nadal pachnie i wydaje dźwięki, a przez to uspakaja psa.
Przed wyjściem z domu należy całkowicie ignorować psa przez 20 minut oraz 20 minut po powrocie. Z psem można się przywitać dopiero kiedy się uspokoi. Podczas naszej nieobecności można zostawić psu specjalną zabawkę do gryzienia lub przysmak i należy je usunąć zaraz po naszym powrocie. Poza tym pies koniecznie musi się wybiegać przed pozostawieniem go.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie