Psy: mali wielcy bohaterowie

Żołnierze dokonujący wielkich czynów na polu walki wracali do domu prężąc dumnie pierś udekorowaną orderami. Nie tylko ludzie zdolni byli do poświęceń w czasach wojny. Wiemy już ile istnień ludzkich uratowały psy, ile dzięki nim powiodło się operacji militarnych. Ich bohaterska postawa nie pozostała niedoceniona. Organizacje kynologiczne i władze wojskowe wielu krajów zdecydowały się honorować czworonogi specjalnymi medalami.Stawiano im również liczne pomniki. Nie każdy pies, mimo swoich zasług, otrzymał odznaczenie, ale pamięć o ich dokonaniach trwa do dziś. Nie sposób wymienić wszystkich zasłużonych czworonożnych żołnierzy, ale postaramy się opisać losy chociaż kilku.

Dick

W czasie wojny brytyjsko-zuluskiej w 1879 roku wśród angielskich oficerów stacjonujących w Rocker’s Drift był chirurg nazwiskiem Reynolds. W prowizorycznym lazarecie urządzonym w jednym z budynków gospodarczych, opiekował się chorymi i rannymi żołnierzami. Przez cały czas towarzyszył mu pies – foksterier Dick.
O 16:30 22 stycznia składający się z 5000 wojowników oddział Zulusów zaatakował wojska brytyjskie. Rozgorzała zacięta walka, w czasie której ktoś podłożył ogień na dachu szpitala. Reynolds ani na chwilę nie zostawił swoich pacjentów. Wraz z nim był przy chorych także Dick. Wierny pies tylko raz odstąpił swojego pana, by rzucić się na atakującego Zulusa i dotkliwie pokąsać go po łydkach.
Po bitwie doktor Reynolds został odznaczony Krzyżem Wiktorii, a w specjalnym komunikacie mały piesek otrzymał oficjalną pochwałę za „nieustanne czuwanie nad chorymi pod nieprzyjacielskim ogniem”.

Bobby

W roku 1880 Bobby przyłączył się do Brytyjskiego 2 Batalionu Królewskiego Regimentu w Berkshire i wraz z nim wysłany do Indii gdy rozpoczęła się wojna afgańska.
Był obecny w czasie działań wojennych w bitwie pod Maiwand, kiedy to dziesięciokrotnie liczniejsze oddziały nieprzyjaciela wybiły niemal wszystkich żołnierzy brytyjskich. Bobby stał na czele niewielkiej grupy pozostałej z batalionu i zajadle szczekał na wroga. Na nic się jednak zdały jego wysiłki. Ranny pies trafił wraz ze swoim oddziałem do niewoli i dopiero po długim czasie połączył się z regimentem w Kandaharze.
Po powrocie do Anglii dzielny Bobby stanął przed obliczem samej królowej Wiktorii, która ze wzruszeniem wysłuchała jego historii i własnoręcznie przypięła do obroży Afghan Medal.
Życie Bobbiego przerwały niespodziewanie koła konnego powozu. Na wieść o jego śmierci żelazna królowa miała łzy w oczach.

Scout

Trwała wojna burska 1899-1902, kiedy Scout, która była jeszcze szczeniakiem, przybłąkała się do oddziału Królewskich Dragonów stacjonujących w Durbanie.
Początkowo żołnierze tylko dokarmiali bezdomnego psiaka, ale w końcu postanowili ją przygarnąć. Scout okazała się doskonałym psem patrolowym. Towarzyszyła zwiadowcom w dzień i w nocy. Chrzest bojowy przeszła w bitwie pod Colenso, później uczestniczyła też w działaniach w Spion Kop. Po zakończeniu wojny Scout wkroczyła dumnie na czele swego oddziału do Cape Town. Kiedy Dragoni wrócili do Anglii Scout została uhonorowana zarówno Queen’s South Africa Medal, jak i King’s South Africa Medal.

Billy
W wojnie burskiej brał udział także Billy. W 1900 roku, podczas jednej ze swoich ekspedycji, oddział irlandzkich strzelców górskich trafił na farmę, na której jedyną ocalałą istotą był bullterier. Nie zastanawiając się, żołnierze zabrali ze sobą psa i odtąd Billy ruszał wraz z nimi do walki. W styczniu 1901 roku nieopodal Transwalu Billy został poważnie ranny w nogę i rozdzielony ze swoim oddziałem. Nic nie mogło go powstrzymać przed odnalezieniem ich. Na trzech łapach, głodny i zmęczony, pokonywał 60 mil dziennie póki nie trafił do swoich.
Gdy strzelcy powrócili do Dublina odbyła się uroczysta parada, podczas której Billy został odznaczony Medalem Południowej Afryki Króla i Królowej. Dzielny bullterier zmarł w roku 1915, został wypchany i umieszczony w muzeum regimentu.

Stubby

Pierwszy amerykański pies wojskowy pojawił się w czasie I wojny znikąd, pewnego dnia po prostu pojawił się w obozie treningowym w Yale Field w New Haven. Opieki nad nim podjął się kapral Robert Conroy. Początkowo musiał ukrywać swego pupila, a nawet przemycić na okręt, kiedy statek wypływał do Francji. Po przybyciu na miejsce Stubby został zaakceptowany przez dowódcę.
Wyruszał z wojskiem do każdej bitwy. Którejś nocy, gdy większość żołnierzy pogrążona była we śnie i czuwały tylko straże, Stubby wraz z kapralem odpoczywali w namiocie. W pewnej chwili pies zerwał się i zaczął węszyć, po czym wybiegł na zewnątrz. Po chwili do uszu Conroya dobiegł przeraźliwy wrzask. Porwał karabin i wypadł na zewnątrz, gdzie zobaczył psa szarpiącego i gryzącego mężczyznę. Człowiek ten okazał się niemieckim szpiegiem!
Nie było to jedyny bohaterski wyczyn Stubbiego. Znakomicie sprawdzał się w wyszukiwaniu rannych, a także wyprowadził swój oddział z ataku gazem musztardowym.
Po powrocie do domu stał się niekwestionowanym ulubieńcem Ameryki. Otrzymał stopień honorowego sierżanta Marines, jego łapę uścisnął prezydent Woodrow Wilson, został odznaczony złotym medalem Humane Society, a także przyjął członkostwo w Czerwonym Krzyyżu, American Legion i YMCA. Zmarł w ramionach kaprala Conroya 4 kwietnia 1926 roku.

Tommy
Podczas I wojny światowej Tommy był ulubieńcem szkockiego regimentu. Brał udział w wielu bitwach, zawsze przy boku swoich towarzyszy broni. Trzy razy został ranny, zatruł się gazem, gdy jego opiekun nie zdążył na czas założyć mu maski w czasie ataku. Był także schwytany przez nieprzyjaciela. Wszystkie te dramatyczne przejścia zostały nagrodzone orderem Croix de Guerre za odwagę.

Dickin Medal

W Wielkiej Brytanii odpowiednikiem nadawanego za zasługi dla kraju Krzyża Wiktorii był Dickin Medal. Ustanowiła go w 1943 roku Maria Dickin na cześć zwierząt zasłużonych w czasie wojny. Odznaczeniem takim wyróżniano zwierzęta które wykazały się bohaterstwem w czasach wojny. Na rewersie medalu pod inicjałami PDSA (People's Dispensary for Sick Animals) widnieją słowa „za odwagę”, a poniżej „mu również służymy”. Całość otacza wieniec laurowy. Awers jest pusty, by można było umieścić na nim informację dotyczącą nominowanego.
Wstążka składa się z trzech pasów w kolorze zielonym, brązowym i niebieskim, które symbolizują ziemię, powietrze i wodę, czyli wojska lądowe, obronę cywilną, siły powietrzne i marynarkę.
Po II wojnie odznaczono nim 54 zwierzęta, w tym 18 psów.

Beauty

Beauty w czasie II wojny należała do Billa Barnetta, weterynarza, członka służby ratowniczej PDSA. Zadaniem jego oddziału było przeczesywanie ruin po nalotach bombowych na Londyn i poszukiwanie zasypanych zwierząt.
Pewnego dnia 1940 roku Beauty odnalazła w gruzach kota ukrytego pod stołem. Od tego momentu do końca wojny uratowała ze zgliszcz 63 zwierzęta.
PDSA przedstawiła dzielną terierkę do odznaczenia Pioneer Medal nadawanego dotąd tylko ludziom. Otrzymała także srebrną obrożę z wygrawerowaną inskrypcją „Za oddaną służbę”.
W styczniu 1945 roku z rąk admirała sir Edwarda Evansa przyjęła Dickin Medal.


Chips

Chips został ofiarowany wojsku przez swojego właściciela w 1942 roku i trafił do armii generała Pattona. Początkowo brał udział w walkach w Afryce, a później z 3 Dywizją ruszył na Sycylię. Był uwielbiany przez swoich towarzyszy broni.
Pewnego dnia, gdy w czasie długiego marszu oddział postanowił rozbić obóz, tylko Chips nie odpoczywał. Jego nos i uszy informowały go, że w pobliżu czai się niebezpieczeństwo. Wyrwał się swojemu opiekunowi i popędził w stronę pasa ziemi niczyjej. Wtedy padły strzały. Chips został ranny, lecz nie zważając na ból biegł dalej. Po chwili zapadła głucha cisza. Gdy żołnierze dopadli miejsca, w którym zniknął Chips, ujrzeli psa zaciskającego szczęki na gardle nieprzyjacielskiego strzelca. Nieopodal stało pięciu przerażonych żołnierzy niemieckich z rękami uniesionymi do góry.
Chips został odznaczony Srebrną Gwiazdą i Purpurowym Sercem.
Po wojnie trafił do nowego domu, ale jego szczęście nie trwało długo. 7 miesięcy później zmarł na skutek komplikacji po odniesionych ranach.

Nikko

Nikko została wysłana wraz z oddziałem Panine Cors do bitwy toczącej się w pobliżu miasta Kiukiang. Gdy stracono łączność radiową, jedynym sposobem przekazania ważnych wiadomości pozostało wysłanie psa łącznikowego. Nikko z przytroczonym do obroży meldunkiem bezszelestnie ruszyła w noc, rozświetlaną tylko od czasu do czasu przez flary.
Wszyscy niecierpliwie czekali na jej powrót. Nastał jednak ranek, minął dzień, a Nikko się nie zjawiała. W końcu żołnierze odnaleźli jej ciało na polu bitwy. Serce małej bohaterki przeszyła nieprzyjacielska kula. Zrozpaczeni towarzysze broni odcięli pukiel sierści i pochowali ulubionego czworonoga.
Nikko nie otrzymała za swoje poświęcenie żadnego medalu, ale jeden z oficerów, który przed wojną był rzeźbiarzem w Tokio, bez chwili namysłu wykonał jej pomnik z betonu, w którym umieszczono odcięty wcześniej pukiel włosów.

Gander

Gander, jedyny kanadyjski pies odznaczony Dickin Medal, brał udział w działaniach wojennych pod Lye Mun w Hong Kongu w grudniu 1941 roku jako pies Królewskich Strzelców Kanadyjskich. Dwukrotnie odparł nieprzyjacielski atak na grupę rannych żołnierzy, których odnalazł i pilnował do czasu przybycia pomocy.
Gander zginął w akcji od wybuchu granatu. Dickin Medal został mu nadany dopiero 15 sierpnia 2000 roku.

Saddie

Saddie służyła w Korpusie Weterynaryjnym Królewskiej Armii. Terenem jej działania był głównie Afganistan, gdzie zajmowała się poszukiwaniem bomb, min i innych materiałów wybuchowych, ale była też w Iraku, Bośni i Kosowie. Jej czujny nos ocalił dziesiątki ludzi – zarówno miejscowych, jak i żołnierzy. Dickin Medal zawisł na jej obroży w lutym 2007 roku.

Natasza
Wortal PSY24.PL


Zdjęcia pochodzą ze strony Hahn's 50th AP K-9

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie