W czym pozytywne metody szkolenia psa są lepsze od tych negatywnych?

Obecnie bardzo trudno byłoby znaleźć szkołę, która promuje negatywne metody szkolenia psów. I bardzo dobrze! Kary fizyczne i inne nieprzyjemne bodźce wcale nie ułatwiają okiełznania psiego charakteru. Owszem, mogą być skuteczne, natomiast pod kilkoma względami są znacznie gorszym wyborem niż metody pozytywne, o czy przekonujemy w naszym poradniku.

Pozytywne metody utrwalają dobre wzorce

Do pozytywnych metod szkolenia zaliczamy m.in. nagradzanie i chwalenie psa, co zawsze wspiera proces zapamiętywania pożądanego zachowania. Pies szybciej „chwyta” komendy, gdy jest nagradzany za spełnienie oczekiwań właściciela.

Budowanie dobrej relacji z psem

Nie ma chyba właściciela, który chciałby, aby pies się go bał czy wręcz go nie znosił. Pozytywne metody szkolenia nie tylko przynoszą pożądane efekty w postaci nauczenia psa posłuszeństwa, ale także pomagają w budowaniu dobrej, bliskiej relacji z czworonogiem, który czuje, że zawsze ma oparcie w swoim właścicielu.

Mniejszy stres

Szkolenie może być stresującym doświadczeniem dla psa, jeśli sięgamy po negatywne bodźce. Aby wyeliminować ten problem należy zadbać o to, aby pies kojarzył proces szkolenia z czymś przyjemnym. Będzie to mieć bezpośrednie przełożenie na efektywność szkolenia i skrócenie czasu jego trwania.

Podobnie działa to u ludzi: o wiele szybciej i chętniej uczymy się rzeczy, które sprawiają nam radość, prawda?

Wyeliminowanie niepożądanego zachowania

Negatywne metody szkolenia mogą przynieść skutki uboczne w postaci wyzwolenia agresji u psa, który będzie nią reagować na każdą stresową sytuację. Jeśli nie chcesz, aby Twój pies przejawiał takie zachowania, to postaw na pozytywne szkolenie.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie