Piękno psa rasowego, kwalifikacja wystawowa

Piękno ma wiele definicji, które ulegały w czasie różnym przemianom. Sprowadzając temat do kategorii kynologicznych, piękno zwierzęcia, psa, może być postrzegane w nawiązaniu do przekonań starożytnych Greków,  łączenia idei piękna, doskonałości i sztuki. Dążeniem hodowców, poprzez odpowiedni dobór genetyczny, jest uzyskanie egzemplarzy możliwie bliskich ideałowi wzorca rasy. Wzorzec stanowi zbiór cech doskonałego przedstawiciela rasy. Osoby, które „połknęły bakcyla kynologii” wiedzą jak dalece trudne jest wyhodowanie psa bliskiego ideałowi wzorca.

Zadanie jest tym trudniejsze bo dotyczy przyrody, czyli zjawiska które nie podlega lokowaniu w „sztywne ramki”. Wyhodowanie pięknego przedstawiciela rasy, spełniającego w znacznym stopniu warunki standardu, nie oznacza jeszcze osiągnięcia doskonałości. Kryteria piękna zwierzęcia nie kończą się bowiem na walorach prezentowanej statycznie anatomii. Oprócz szeroko pojmowanego eksterieru, temperament, ruch, trudno uchwytne cechy charakteru to ważne elementy ogólnego wrażenia. Prezentowanie psa na wystawowym ringu to sport a zarazem sztuka. Dlatego szalenie ważną  rolę do spełnienia ma handler – wystawca, który potrafi możliwie najlepiej wydobyć z psa jego zalety, zademonstrować  piękno. Zarówno w statyce jak i w ruchu. Sposób poruszania się, płynność, dynamika, noszenie głowy, szyi, prezentowanie zwłaszcza  górnej linii, ogona – to wszystko składa się na piękno ruchu, wdzięk zwierzęcia. Nie wspominam o całej „filozofii” indywidualnego przygotowania psa danej rasy do wystawowych zmagań (fryzjerskiego, kosmetycznego, higienicznego itp. itd.). 

Na przestrzeni wieków, pojęcie piękna ulegało wielu przeobrażeniom. W starożytnej Grecji piękno kojarzono z pojęciem dobra, moralnością, myślą, wartościami duchowymi.  Warunkiem piękna i sztuki jako doskonałości na najwyższym poziomie była dynamika. Uważano, że piękno wiąże się z zachowaniem proporcji układu, doskonałości struktury, harmonii. Pewnym uproszczeniem posługiwał się jeden z najwybitniejszych myśliciel chrześcijaństwa św. Tomasz z Akwinu (XIII wiek). Uważał, że piękne jest to co ujrzane podoba się.

W renesansie (zwłaszcza XVIw.) rozważano piękno dzieł poszczególnych artystów, ale także pojęcie samo w sobie. Rozróżniano obiektywne pojęcie piękna, ale wprowadzano przeciwstawne pojęcie - subiektywnych kategorii estetycznych, które postrzegano jako „wdzięk”. W kolejnych stuleciach pojawia się pojęcie doskonałości jako jeden z warunków estetyki. Daleko posuniętym uproszczeniem posługiwał się Emanuel Kant. Uważał, że piękne jest to co podoba się bezinteresownie, bezpośrednio, powszechnie. Odróżniał tego typu osąd od pojęcia doskonałości. W XIX wieku pojawiają się poglądy (m.in. u Norwida) nawiązujące do przekonań starożytnych Greków – łączenie pojęcia piękna z doskonałością i sztuką.

Współcześnie, subiektywne piękno wyrażone przez artystę wynika z gustu, upodobania i niejednokrotnie może nie być podzielane przez obserwatorów.

Na czym wobec tego polega piękno psa rasowego? Wrócę do starożytności… Warunkiem piękna i sztuki jako doskonałości na najwyższym poziomie była dynamika. Uważano, że piękno wiąże się z zachowaniem proporcji układu, doskonałości struktury, harmonii.

Pies rasowy musi spełniać kryteria wzorca rasy, mieć odpowiednie umaszczenie, ale także spełniać wymagania z zakresu proporcji budowy anatomicznej. To wszystko musi mieścić się w określonych ramach. Zachowanie tego warunku wskazuje zarazem, że nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. Każdy żywy organizm stanowi niepowtarzalną strukturę. Sprowadzając temat do kategorii piękna, niejako momentem wyjściowym kwalifikacji, jest anatomia psa uwarunkowana genetycznie. Na ocenę zwierzęcia ma wpływ szereg czynników. Ważne są warunki jakimi dysponuje pies (zarówno w statyce jak i w ruchu). Także niebagatelny jest sposób prezentacji. Ukoronowanie stanowi subiektywne wrażenie sędziego. Jak wspomniałem, każdy pies jest inny. Co więcej, ten sam pies prezentowany jednego dnia, na kolejnej wystawie, zwłaszcza prowadzony przez innego handlera, może stanowić różną od poprzedniej demonstrację. W Internecie występują krytyczne uwagi pod adresem sędziów kynologicznych, których werdykty dotyczące tego samego psa, w różnych okresach, różniły się…

Zapominamy o tym, że „ten sam pies” na różnych wystawach, w innym otoczeniu, inaczej prezentowany, nie był „tym samym psem”. Ocena dotyczy żywego stworzenia, które może miewać lepsze i gorsze dni. Bywa, że pies lepiej lub gorzej reaguje na nasz dyktat. Wystarczy, że na tym samym ringu będzie występował niesubordynowany konkurent, rozpraszający uwagę podopiecznego.

Posągowa zazwyczaj sylwetka prezentowanego czworonoga gdzieś się podziała… Wspaniała harmonia ruchu znika, a zaczyna się nieskładny „taniec” podyktowany skupieniem uwagi na konkurencie, który warknął… Doskonały na jednej wystawie pies, na innej, u tego samego sędziego, może być bardzo dobry. Nie wolno zapominać, że walory jakimi dysponuje pies, muszą być „wydobyte”, pokazane, zademonstrowane możliwie najlepiej.

 Subiektywne postrzeganie przez sędziego piękna psa dotyczy żywego stworzenia. A to może oznaczać zmienność w czasie. Wielu sędziów kynologicznych najwyżej punktuje doskonałość psa w ujęciu dynamicznym. Nie oznacza to jedynie oceny pracy kończyn, wąsko pojmowanej harmonii ruchu. Szalenie ważne jest dobre zaprezentowanie w ruchu całej sylwetki zwierzęcia, począwszy od głowy, poprzez „noszenie szyi”, górnej linii, ogona. To wszystko składa się na pojęcie estetycznego wrażenia.

Tu dochodzimy do subiektywnej wrażliwości sędziego oceniającego.  Znajomość wzorca rasy jest warunkiem bezspornym i poza dyskusją. Natomiast wrażliwość, doznanie estetyczne, pojęcie piękna psa, to subiektywne, nie podlegające ocenie cechy arbitra. Dlatego wystawy psów rasowych stanowią wiele niewiadomych, wnoszą wiele emocji, czasami wiele przykrości. Ale także wiele radości… Najchętniej zapamiętuje się miłe chwile. Sukces psa przysłania wszelkie wcześniejsze porażki i każe o nich zapominać… Tym bardziej dobrze jest zapamiętać dewizę; kynologia to łączenie idei piękna, doskonałości i sztuki.  

 

Jan Borzymowski

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie