Nie ma się czego wstydzić! Erekcja to zupełnie naturalny efekt i jest niezbędna, aby doszło do przedłużenia gatunku. Mimo to w naszym dość pruderyjnym społeczeństwie psia erekcja jest traktowana jako powód do zażenowania, co kończy się paniczną ucieczką właściciela i jego pupila z miejsca spaceru. W jakich sytuacjach psy najczęściej miewają erekcję?
Najbardziej oczywistym powodem erekcji jest oczywiście wyczucie, a najlepiej jeszcze zobaczenie suczki w cieczce. Wówczas w niewysterylizowanym psie budzi się niepohamowana potrzeba kopulacji. Warto przy tym wiedzieć, że erekcja nie ma dla psa podtekstu czysto seksualnego. Zwierzę nie odczuwa z jej powodu jakiejś szczególnej przyjemności – zaczynają nim po prostu rządzić hormony i odwieczne prawa natury.
Pies w pogoni za gotową do zapłodnienia suczką jest w stanie zrobić naprawdę wiele. Na co dzień ospały i grzeczny osobnik nagle zamienia się w demona, dla którego przeszkody nie istnieją. Znane są przypadki psów wyskakujących z balkonu, wspinających się na ogrodzenie z siatki czy ryjących metrowe doły, byle tylko przedostać się do suki.
Jak wspomnieliśmy erekcja niekoniecznie ma związek z popędem płciowym. Zdarza się ona także psom, które akurat nie są zainteresowane suczką w cieczce. Może do tego dojść np. w trakcie zabawy z innym psem czy nawet człowiekiem.
Wielu właścicieli zaobserwowało u swojego pupila zachowanie, które potocznie nazywa się „kopulacją na niby”. Pojawia się wówczas erekcja, ale z reguły bez wytrysku. Nie trzeba się tym przejmować, bo jest to coś zupełnie normalnego, wywołanego silnym podnieceniem w konsekwencji świetnej zabawy.
Warto wiedzieć
„Kopulowanie na niby” często zdarza się psom, które mają problem z rozładowaniem napięcia, bo np. zbyt rzadko wychodzą na spacer czy nie dość intensywnie bawią się z właścicielem.
Erekcja także u wysterylizowanego psa
Ciekawe, prawda? Nie wszyscy wiedzą, że zabieg sterylizacji nie pozbawia psa możliwości osiągnięcia erekcji. Zwierzak staje się bezpłodny, wykazuje o wiele mniejsze zainteresowanie suczkami, ale nadal jest psem. Oznacza to, że może osiągnąć erekcję, jednak najczęściej dochodzi do tego bez podtekstu seksualnego, właśnie w trakcie zabawy.
Erekcja u psa jest czymś normalnym i nie można z tego powodu oblewać się rumieńcem. Najgorsze, co możesz zrobić w takiej sytuacji, to strofować pupila i gwałtownie przerwać zabawę czy spacer.