Opisując pewną inicjatywę hodowlaną ktoś użył nazwy „rasa eksperymentalna". To daleko posunięte uproszczenie rozmija się z praktyką hodowli psów rasowych podporządkowaną określonym rygorom. Chodzi bowiem raczej o eksperyment, który na przedstawionym etapie nie ma kwalifikacji uznanych w kynologii.
Oczywiście pisać wolno. Ale komentarze pod tekstem wskazują na pewne ryzyko nadużywania terminu, który prowokuje do polemiki. Posługiwanie się pojęciem „rasa" wskazuje na zwierzęta o utrwalonym fenotypie i genotypie. Oznacza to, że kojarzone egzemplarze będą przekazywały utrwalone cechy zgodne z ustaleniami wzorca rasy. Inaczej mówiąc rozród daje w konsekwencji egzemplarze przewidywalne w szerokim rozumieniu tego słowa. Tym samym nie może być mowy o jakimkolwiek eksperymentowaniu. Dawniej pojmowanie rasowości kojarzono z selekcją głównie pod kątem wartości użytkowej. Współcześnie termin ten wskazuje na grupę psów uznanych przez organizację kynologiczną za spełniającą wymogi ustalone we wzorcu rasy tak w zakresie genotypu jak i fenotypu.
Uogólniając, pojęcie rasy występuje wówczas, kiedy grupa osobników należących do tego samego gatunku (podgatunku) jest w stanie reprodukować się, konsekwentnie zachowując przekazywane cechy określone w standardzie. Szwajcarski kynolog Hans Räber podkreśla: „Na końcu tego wielopokoleniowego procesu mają znajdować się zwierzęta, które pożądane cechy z całą pewnością przekażą swojemu potomstwu i przez to różnić się będą od innych przedstawicieli ich gatunku".
Na marginesie tych rozważań warto podkreślić pewien fenomen. Żaden gatunek zwierząt nie jest tak zróżnicowany jak pies. Niech ilustracją tego będzie porównanie ogromnego wilczarza irlandzkiego z jamnikiem krótkowłosym króliczym... Wspomniany fenomen porządkuje pojęcie „rasa".
Skoro już jesteśmy przy jamnikach. Od lat są hodowane w trzech odmianach (standard, miniatura i króliczy) oraz w trzech odmianach włosa (krótkowłosy, długowłosy i szorstkowłosy). Zakwalifikowanie do określonej rasy następuje poprzez miarę obwodu klatki piersiowej w wieku co najmniej 15 miesięcy. Drugim czynnikiem zakwalifikowania do określonej rasy jest rodzaj włosa. Co ciekawe jamniki jako jedyna grupa psów rasowych (FCI, gr. 4) mają jeden wzorzec (FCI nr 148). Natomiast, w jego ramach występują znacznie rozbudowane szczegóły rozróżnienia. To cała „filozofia". Przyjrzyjmy się.
WŁOS KRÓTKI.
Sierść: krótka, gęsta, błyszcząca, przylegająca, mocna i twarda, bez łysin. Ogon: cienki, dokładnie pokryty włosem, ale nie za obficie. Trochę dłuższy, szczeciniasty włos na spodniej stronie ogona nie stanowi wady.
Umaszczenia:
a) jednokolorowe: rude, rudo-żółte, żółte, kolory czyste lub z czarnym nalotem (przesianiem). Preferowane są czyste, mocno wysycone kolory, rudo-brązowy jest wyżej ceniony niż rudo-żółty i rudy. Należy tu zakwalifikować także kolory ze znaczną przewagą przesiania. Niewielkie białe znaczenia są dopuszczalne w kilku małych plamkach, ale niepożądane. Nos i pazury czarne, brązowe dopuszczalne, ale niepożądane.
b) dwukolorowe: głęboki czarny lub brązowy (czekoladowy) z rdzawo- brązowymi lub żółtymi podpaleniami nad oczami, po obu stronach kufy, na żuchwie, na wewnętrznych krawędziach uszu, na przedpiersiu, na kończynach, przy odbycie i około jednej trzeciej do połowy długości ogona. Nos i pazury u czarnych psów czarne, u czekoladowych brązowe lub czarne. Białe znaczenia nie są pożądane, ale małe plamki nie dyskwalifikują. Za mocno rozlane podpalanie jest niepożądane.
c) marmurkowe (tygrysie, pręgowane): tło jest zawsze ciemniejsze (czarne, rude lub szare). Pożądane są nieregularne szare lub beżowe plamy (niepożądane są duże łaty). Nie może przeważać ani ciemny ani jasny kolor. Jamniki pręgowane na rudym lub żółtym tle mają ciemniejsze pręgi. Nos i pazury jak u jedno i dwukolorowych.
WŁOS SZORSTKI.
Sierść: za wyjątkiem kufy, brwi i uszu włos szorstki z podszerstkiem, przylegający na całym ciele. Na kufie wyraźnie zaznaczona broda. Krzaczaste brwi. Na uszach włos krótszy niż na całym ciele, prawie gładki. Ogon dobrze i równomiernie pokryty ciasno przylegającym włosem.
Umaszczenia: najczęściej od jasno do ciemnodziczego, inne kolory takie same jak u krótkowłosych wymienione w punktach od a. do c.
WŁOS DŁUGI.
Sierść: włos prosty, błyszczący z podszerstkiem, przylegający, na szyi i podbrzuszu przedłużony, na uszach zwisający, na kończynach tworzy jednakowej długości pióro, najdłuższy jest na ogonie, gdzie tworzy pełną chorągiew.
Umaszczenia: takie jak u krótkowłosych wymienione w punktach od a do c.
WIELKOŚĆ I CIĘŻAR: Jamniki standardowe: obwód klatki piersiowej powyżej 35 cm, górna granica ciężaru ciała ok. 9,0 kg. Jamniki miniaturowe: obwód klatki piersiowej od 30 do 35 cm, mierzonej w wieku co najmniej 15 miesięcy. Jamniki królicze: obwód klatki piersiowej do 30 cm, mierzonej w wieku co najmniej 15 miesięcy.
Wg wymienionych kryteriów podziału (obwód klatki i rodzaj włosa) mamy 9 ras jamników, które występują na wystawach psów rasowych oddzielnie i nie konkurują ze sobą o kwalifikacje championatu.
Historia powstawania ras psów jest bardzo niejednorodna. Często przypadek, jeden hodowca, czy sędzia kynologiczny (dotyczy np. dużego szwajcarskiego psa pasterskiego) decydował o początku zaistnienia nowej psiej rasy. Bywało, że potrzeby dnia codziennego miały decydujący wpływ na powstanie nowej rasy. Tak było w przypadku dobermana.
Twórcą rasy był żyjący w latach 1834 - 1894 w Apoldze (Turyngia) - Fryderyk Louis Doberman. "Jego" psy nazwano dopiero po śmierci hodowcy. Znamienne jest, że różne źródła wymieniają najrozmaitsze profesje, którymi zajmował się ten człowiek: poborca podatkowy, garbarz, hycel, nocny stróż, pracownik magistratu w swoim rodzinnym mieście. Jedno jest pewne - potrzebny był mu silny, szybki, odważny, wszechstronnie sprawny pies, który nie będzie bał się uderzeń czy huku wystrzałów. Inicjator tworzenia rasy, niestety nie pozostawił żadnych notatek, dlatego wiele informacji na jej temat pozostanie jedynie w sferze domysłów. Jest to znaczny dyskomfort dla współczesnych kynologów, gdyż nie można jednoznacznie prześledzić koncepcji hodowlanej. Do wyprowadzenia omawianej rasy, oprócz psów - mieszańców, które F. Doberman wykorzystał ze względu na cechy ich osobowości, w kolejnych fazach jej powstawania, "współtwórcami" były następujące: pinczer krótkowłosy, owczarek niemiecki, wyżeł niemiecki, rottweiler, terrier manchesterski, greyhound. Wg "Dog Magazine" z 1910 roku doberman posiada również "wlewkę" krwi francuskiego beaucerona, który rzeczywiście jest podobny w typie.
Inna okoliczność towarzyszyła inicjatywie hodowlanej związanej z west highland white terrier. Podczas polowania Szkot, płk. Malcom of Poltalloch zastrzelił brązowo rudego teriera myśląc, że celuje do lisa. Od tego momentu zapalony myśliwy a zarazem hodowca postanowił hodować dla celów łowiectwa na lisy i króliki wyłącznie teriery o białym umaszczeniu. Niefortunne zdarzenie legło u podstaw początków nowej rasy.
Znacznie upraszczając temat, w minionych stuleciach dominowały nieco inne niż obecnie motywy wyprowadzania nowych ras psów. Wśród nich pewną dominantę stanowiły potrzeby związane z łowiectwem, pasterstwem, a także spełniające oczekiwania związane z bezpieczeństwem oraz potrzebami militarnymi. Współczesna cywilizacja, zwłaszcza w obrębie krajów dobrobytu, generuje inne potrzeby, których zaspokojenie może nastąpić m.in. poprzez kolejne „udoskonalanie" cech psa rasowego. Mam na myśli funkcję reprezentacyjną, a może przede wszystkim oczekiwania osamotnionego człowieka. Brzmi to paradoksalnie. Jednak obserwując na skwerach, w parkach, kawiarniach, zjawisko samotnych starych ludzi i „niemych" młodych zapatrzonych w smarfony, coś jest na rzeczy. Jak pójdzie tak dalej to w wielu przypadkach towarzyszem i „rozmówcą" człowieka będzie pies... To niemal bezkonfliktowe, bezgranicznie kochające nas zwierzę, być może wypełni lukę spowodowaną postępującym zanikaniem empatii międzyludzkiej. Obym się mylił. Wszystko jednak wskazuje na rozwijający się trend udoskonalania, poszukiwania nowych ras psów, których liczba rośnie z roku na rok.
Jan Borzymowski
PSY24.PL