Pewnie wsadzimy kij w mrowisko, ale każdy właściciel naprawdę powinien sobie zdawać sprawę, że pies jest tylko zwierzęciem, którego reakcji nigdy nie możemy do końca przewidzieć (podobnie jest przecież z ludźmi). Bezgraniczne zaufanie do pupila to cecha przyjaźni, ale nawet to powinno mieścić się w ramach zdrowego rozsądku. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób, które mają w domu małe dziecko i do tej pory podejmowały duże ryzyko, zostawiając psa z maluchem sam na sam. Nigdy tego nie róbcie!
Najczęściej rodzice małych dzieci, którzy zostawiają swoje pociechy z psem bez opieki, używają argumentu w stylu: „Nasz Azor to chodząca dobroć, najłagodniejszy pies na świecie”. Czy aby na pewno? Skąd wzięło się to przekonanie?
Azor być może jest łagodny, ale można to ocenić wyłącznie na podstawie jego dotychczasowych reakcji na różne sytuacje. Jeśli pies nigdy wcześniej nie miał do czynienia z dziećmi, a już szczególnie nigdy nie musiał z nimi zostawać sam na sam, to skąd pewność, że i tym razem będzie pomnikiem spokoju?
Pamiętaj
Z tego samego powodu nigdy nie należy pozwalać psu na zbliżanie się do obcych ludzi, którzy mają prawo bać się czworonogów i żadne zapewnienia o łagodności pupila nie mają dla nich znaczenia.
Wielu rodziców pewnie zadaje sobie w tym momencie pytanie: dlaczego nasz kochany pies miałby zrobić krzywdę bezbronnemu dziecku? Powodów mogą być dziesiątki. Pamiętajmy, że dziecko także nie potrafi jeszcze odpowiadać za swoje czyny. Mogą mu wpaść do głowy różne pomysły, w większości wynikające z naturalnej dla malucha ciekawości.
Wyobraźmy sobie jednak, że dziecko zaczyna płakać lub krzyczeć, do czego pies nie jest w ogóle przyzwyczajony (bo wcześniej miał kontakt tylko z dorosłymi ludźmi). Zwierzę może to uznać za atak lub zwyczajnie się przestraszyć i pokąsać malucha.
Bardzo prawdopodobne są też inne możliwości, jak chociażby pociągnie psa za ogon, włożenie mu palca w oko, dotknięcie odbytu czy szarpnięcie za ucho. Jeśli pies nie był specjalnie szkolony do znoszenia takich katuszy ze strony dzieci, to jego reakcja może być nieprzewidywalna.
Podsumowując: nigdy nie należy zostawiać małego dziecka sam na sam z psem, nawet jeśli czworonóg jest w rodzinie od dawna i teoretycznie dobrze zna malucha. Gdyby – odpukać – doszło do jakiegoś wypadku czy wybuchu agresji ze strony zwierzęcia, to konsekwencje mogą być zupełnie nieprzewidywalne. Poniosą je nie tylko rodzice, ale też dziecko, które będzie przechodzić długie leczenie, a także pies, który zgodnie z przepisami zostanie uśpiony.