Twój pies notorycznie ucieka z domu? Co MUSISZ zrobić?
Problem ucieczek jest dobrze znany właścicielom psów, które mają swobodny dostęp do przydomowego ogródka. Nie ma tutaj żadnej reguły: uciekają zarówno suczki, jak i psy, jednak częściej zdarza się to tym drugim (szczególnie, gdy w okolicy wabi je partnerka w rui). Nawet jeśli zwierzak zawsze wraca, to nie możesz akceptować takiej sytuacji. Przeczytaj, jakie obowiązki ciążą na właścicielu psa z tendencją do ucieczek.
Zacznij od zabezpieczenia terenu
Pies nie potrafi się teleportować. Skoro ucieka, to na pewno znalazł sobie miejsce, przez które może się swobodnie wydostać poza teren ogrodu. Obowiązkiem właściciela jest więc sprawdzenie, czy:
- Płot nie jest dziurawy
- Pies nie przekopał się pod murkiem
- Czy ogrodzenie nie jest zbyt niskie
- Czy pies nie może samodzielnie otworzyć furtki
Poświęć trochę czasu na zabezpieczenie miejsc ucieczki. Nie pozwól, aby Twój pupil stał się tzw. „powsinogą”, bo sąsiedzi mogą sobie tego nie życzyć. Ponadto błąkanie się psa po okolicy może być dla niego bardzo niebezpieczne.
Częściej wyprowadzaj pupila na spacery
Zdesperowany pies jest w stanie pokonać niemal każdą przeszkodę, byle tylko wydostać się poza teren ogrodu. Zrobi to w dwóch sytuacjach: gdy wyczuje suszkę w rui lub gdy straszliwie się nudzi i po prostu musi dać upust swojej energii. O ile na ten pierwszy scenariusz masz niewielki wpływ, o tyle możesz, a wręcz musisz zapewnić pupilowi więcej rozrywek.
Podstawą jest częste wchodzenie z psem na długie spacery. Wielu właścicieli domów jednorodzinnych popełnia błąd sądząc, że skoro zwierzak ma dostęp do ogródka, to spacery nie są mu już potrzebne. To nieprawda. Spacery umożliwiają psu nie tylko wybieganie się, ale też nawiązanie bliższego kontaktu z właścicielem i poznanie nowych zapachów.
Obroża z numerem i czipowanie
Jeśli Twojemu psu zdarzyły się już ucieczki, to musisz brać pod uwagę, że kiedyś znów wybierze się na samodzielny spacer (nawet pomimo dobrego zabezpieczenia terenu). Dlatego koniecznie zainwestuj w zaczipowanie pupila. Nie jest to bolesne, a dzięki czipowi odpowiednie służby z łatwością ustalą, do kogo należy czworonóg. Podstawą jest także przypięcie psu do obroży tabliczki z numerem telefonu właściciela.
Niewinne ucieczki? Nic z tego!
Psie ucieczki mogą mieć bardzo poważne konsekwencje, także dla właściciela. Musisz brać pod uwagę różne scenariusze, włącznie z tym, w którym Twój pupil pogryzie innego psa czy dziecko. Przedstawiciele niektórych ras są też wyjątkowo narażeni na porwania. Każda ucieka stanowi więc problem i może się nawet skończyć tragicznie. Dlatego nie akceptuj samotnych wędrówek pupila!
Artykuł opracowany przez redakcję PSY24.PL, powstał przy współpracy z https://mojelodzkie.pl.
