Miłośnicy psów bardzo często spotykają się z sytuacją, gdy widzą, jak ktoś inny źle traktuje swojego czworonoga. Potrzeba obywatelskiej odwagi, by zwrócić na to uwagę i zaprotestować przeciwko takiemu zachowaniu. Zwłaszcza, jeśli sprawa dotyczy sąsiada. Nikt nie chce przecież wywoływać sąsiedzkiego konfliktu. Z drugiej jednak strony nie można akceptować, że sąsiad znęca się nad psem. Jak więc zwrócić mu uwagę, by nie narazić się na nieprzyjemności?
To bardzo dobry sposób. Jeśli sąsiad jest człowiekiem inteligentnym, to z pewnością wyczuje, że Twoim żarcie czai się ironia. Załóżmy, że sąsiad używa kolczatki i za każdym razem widzisz, jak z całej siły szarpie psa przy pomocy smyczy. Możesz – niby od niechcenia – rzucić: „O, widzę że sąsiad lubi takie ostre zabawki!” Prawdopodobnie zrobi mu się głupio i być może zrezygnuje z takiej formy „szkolenia” psa.
Złe traktowanie psa przez sąsiada może wynikać z tego, że nie ma on po prostu świadomości, jak powinien opiekować się swoim pupilem. Wyjdź więc z inicjatywą i zaproponuj, że np. pokażesz mu skuteczniejsze metody szkolenia. Może to być fajna okazja do zacieśnienia znajomości z sąsiadem, a przy okazji uratowania psa przed maltretowaniem.
Jeśli wiesz, że pies sąsiada jest karmiony dosłownie byle czym, a stać Cię na taki gest, możesz podarować sąsiadowi karmę lepszej jakości. Tutaj dobrze sprawdzi się małe kłamstewko. Powiedz sąsiadowi, że dostałeś próbkę od zaprzyjaźnionego producenta. Zaproponuj też, że będziesz za każdym razem zamawiać karmę dla dwóch psów. Wydatek niewielki, a zwierzak sąsiada na pewno na tym zyska.
Jeśli sąsiad pozostanie głuchy na Twoje podpowiedzi i drobne uwagi, musisz przejść do ofensywy. Otwarcie powiedz mu, że nie podoba Ci się jego postępowanie. Wytknij błędy, poproś o zmianę podejścia do psa. Uświadom sąsiada, że w Polsce obowiązuje ustawa gwarantująca zwierzętom ochronę przed maltretowaniem.
Jeśli masz do czynienia z wyjątkowo nieprzyjemnym osobnikiem, nie wahaj się poinformować go, że powiadomisz odpowiednie służby, jeśli sytuacja się nie zmieni. Na pewno nie możesz przymykać oczu na krzywdę psa!