Każdy słyszał o dogoterapii, ale niewielu właścicieli psów zdaje sobie sprawę z tego, że codzienne towarzystwo ukochanego czworonoga może mieć znakomity wpływ na ich zdrowie. Tymczasem lekarze wielokrotnie podkreślali fakt, że osoby posiadające zwierzęta domowe, szczególnie psy, są w mniejszym stopniu narażone na różne choroby, także cywilizacyjne. Pies to najlepsze i naturalne antidotum na przeróżne przypadłości! Poznaj 6 najciekawszych przykładów.
- Otyłość – już dawno została uznana za chorobę cywilizacyjną. Blisko połowa Polaków ma nadwagę, problem ten w ogromnym stopniu dotyka także dzieci. Osoby posiadające psa są mniej narażone na dorobienie się nadprogramowych kilogramów, a w konsekwencji rozwój otyłości. Dlaczego? Ponieważ są zmuszone do spacerowania z pupilem, co już wystarczy do tego, aby zachować sprawność ciała.
- Stres – przewlekły stres został uznany za chorobę psychiczną i dotyka coraz więcej osób. Żyjemy w bardzo nerwowych czasach, stale za czymś gonimy, mamy trudności z radzeniem sobie ze swoimi emocjami. Pies doskonale redukuje stres – wystarczy, że podejdzie do swojego pana, położy mu pysk na kolanach, a troski jakby same znikały. Ponadto nie zapominajmy, że najlepszym lekarstwem na nerwy jest ruch, także w postaci spacerów z pupilem.
- Nadciśnienie – australijscy badacze opublikowali raport, z którego jasno wynika, że osoby posiadające psa – szczególnie mężczyźni – są mniej zagrożeni zachorowaniem na nadciśnienie tętnicze. Co pomaga? Oczywiście codzienne spacery, a także fakt, że obecność pupila pomaga zredukować napięcie nerwowe.
- Wysoki poziom cholesterolu – prowadzi do miażdżycy i zawałów serca. Osoby posiadające psa rzadziej cierpią na tę przypadłość, co także udowodnili australijscy badacze. Przyczyna znów jest ta sama – spacery. Im dłuższe, tym lepiej. Dlatego jeśli chcesz porządnie zadbać o swoje zdrowie, kup psa rasy, która wymaga intensywnych spacerów i zabaw na świeżym powietrzu.
- Alergie – kanadyjscy uczeni udowodnili, że posiadanie psa znakomicie wpływa na obniżenie ryzyka zachorowania na różne alergie. Jest to szczególnie widoczne u dzieci, które od maleńkości wychowywały się w towarzystwie pupila. Wpływ na to ma prawdopodobnie stały kontakt z... brudem, a także zaobserwowana znacznie liczniejsza kolonia dobrych bakterii w jelitach osób mieszkających z psami.
- Depresja – ciężka choroba psychiczna, na którą zapada coraz więcej osób. Jej całkowite wyleczenie jest bardzo trudne, jednak psychiatrzy podkreślają, że zbawienny wpływ na pacjentów mają właśnie zwierzęta domowe, szczególnie psy. Badania wykazały, że kontakt z psią sierścią poprzez głaskanie redukuje stres, odgania czarne myśli i obniża ciśnienie we krwi.
Wniosek jest prosty. Chcesz żyć zdrowo? Kup sobie psa! To gwarancja skutecznej ochrony przed wieloma groźnymi chorobami.