Pies – co oczywiste – musi zaspokajać swoje potrzeby fizjologiczne, w tym regularnie się załatwiać. Ten „akt” następuje zwykle w czasie spaceru. Obowiązkiem właściciela jest posprzątać po swoim pupilu, co jednak nie oznacza, że pies może zrobić kupę gdziekolwiek ma na to ochotę. Są takie miejsca, w których nie należy mu na to pozwalać. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Jeśli spacerujesz z psem przy czyjejś posesji i widzisz, że zwierzak szykuje się do zrobienia kupy pod płotem, bramą wjazdową czy tym bardziej bramką, to go powstrzymaj. Nawet posprzątanie po psie może nie wystarczyć, przez co w okolicy posesji będzie się unosić nieprzyjemny zapach. To kwestia kultury osobistej. Sam nie chciałbyś pewnie, aby inni właściciele wyprowadzali psy pod Twoją posesję czy klatkę schodową, prawda?
Trudno jest dokładnie posprzątać po psie, a już szczególnie wtedy, gdy „niespodzianka” została zostawiona na twardym podłożu. Przykładem jest tutaj właśnie chodnik czy ścieżka rowerowa. Po psiej kupie może po prostu zostać brzydko pachnąca i niehigieniczna plama, w którą ktoś przypadkowo wdepnie, wjedzie kołem roweru czy przewróci się na nią. Dlatego nigdy nie pozwalaj pupilowi załatwiać się w tych miejscach.
To powinno być zupełnie oczywiste dla każdego rozsądnie myślącego właściciela, jednak obserwując zachowania posiadaczy psów można odnieść zupełnie inne wrażenie. Pozwalanie psu na załatwienie się na placu zabaw – nawet w przypadku szybkiego posprzątania po pupilu – jest łamaniem podstawowych zasad współżycia społecznego. Plac zabaw powinien być wolny od zwierzęcych odchodów i moczu, w końcu bawią się na nim małe dzieci, które dotykają podłoża, przewracają się na nie etc.
Mamy tutaj na myśli polany w miejskich parkach czy popularne polany leśne, na których odpoczywają mieszkańcy. Pomyśl, że rozkładasz koc dla rodziny w miejscu, w którym wcześniej załatwił się pies. Mało sympatyczna perspektywa, prawda? Dlatego sam także nie pozwala swojemu psu na robienie kupy w miejscach przeznaczonych do rekreacji.