Nastrój właściciela, odbija się jak w lustrze w zachowaniu psa. Na spacerze idąc nerwowym krokiem, napinając smycz i bojąc się konfrontacji z innym psem powodujemy, że pies czuje to samo. Wyczuwa nasze zdenerwowanie i strach. Efektem tego jest agresja w czasie spotkania z innym zwierzęciem lub lęk i ucieczka.
Spacer z psem musi być przyjemnością nie tylko dla psa ale i dla właściciela. Nie chodzi tu tylko o ruch na świeżym powietrzu, ale czasami ciekawe spotkania z innymi właścicielami psów. Nie są to relacje biznesowe, obowiązkowe ale bezinteresowne i bardziej życzliwe, niż te nawiązywane w pracy.
Jak wiele znajomości można zawrzeć na spacerach z psem wie właściwe każdy posiadacz psa.
Małgorzata Malinowska
www.zoopsycholog.blox.pl