Są psy, które nie tolerują obecności obcych ludzi w swoim bezpośrednim otoczeniu. Wręcz alergicznie reagują na wizyty gości, fachowców, akwizytorów, a nawet nieznanych sobie sąsiadów. To spory problem z punktu widzenia właściciela, który chce przecież utrzymywać kontakty towarzyskie np. z przyjaciółmi. Co zatem można zrobić, gdy pies nie znosi gości w domu, a chcemy ich przyjąć u siebie na obiedzie czy kolacji? Wykorzystaj te wskazówki.
Przed planowaną wizytą gości warto zabrać nieufnego psa na bardzo długi spacer, nawet wiele kilometrów od domu, gdzie zwierzak będzie mógł się solidnie wybiegać. Niech to będzie intensywny spacer, w który właściciel mocno się zaangażuje. Celem jest skrajne zmęczenie psa, dzięki czemu prawdopodobnie prześpi on całą wizytę gości w drugim pokoju i nie będzie urządzać żadnych scen.
Bardzo ważne jest oczywiście to, aby nie pozwalać psu decydować o tym, kto i kiedy może przychodzić do domu na zaproszenie właścicieli. Jeśli zlekceważymy agresywne zachowanie psa w stosunku do obcych dla niego ludzi, to w pewnym momencie w domu może nawet zapanować swoisty psi terroryzm. Nie wolno do tego dopuścić!
W ramach treningu akceptowania wizyt gości warto wziąć psa na smycz i trzymając krótko przy nodze powitać zaproszone osoby, pacyfikując każdy przejaw agresywnego zachowania oraz nagradzając psią powściągliwość.
Jeśli pies bardzo źle znosi wizyty gości, a nie mamy za bardzo czasu i możliwości, aby przeprowadzić z nim opisany wyżej trening, to nie pozostaje nic innego, jak odseparować pupila od domowników i gości na czas ich wizyty. Nie stanie mu się żadna krzywda, po początkowej nerwówce najprawdopodobniej po prostu pójdzie spać.
Na koniec jeszcze jedna ważna wskazówka. Wiele osób wychodzi z założenia, że można przełamać psi opór przed kontaktami z obcymi osobami poprzez postawienie go przed faktem dokonanym. To zły pomysł, który spowoduje niepotrzebne nerwy, a nawet może pogorszyć stosunki z przerażonymi agresywnym zachowaniem psa gośćmi.