Dobrostan zwierząt – najnowsze wydarzenia w Anglii – referat prezentowany 23 kwietnia 2005r.
Dick Lane, dr weterynarii, prezes organizacji „Psy dla niepełnosprawnych”
W Wielkiej Brytanii obowiązują jedne z najstarszych praw zapobiegających okrucieństwu wobec zwierząt, istnieją też organizacje wspierające regulacje prawne poprzez nacisk społeczny. Jest jednak kilka aktualnych spraw, o których chciałbym poinformować.
W roku 1824 założone zostało Towarzystwo Ochrony Zwierząt i 16 lat potem otrzymało prefiks „Królewskie” od królowej Wiktorii. Pierwsza ustawa o ochronie zwierząt przedstawiona została parlamentowi w roku 1922 i dotyczyła okrucieństwa wobec bydła, koni i owiec. Brytyjczycy dumni są z faktu, że np. towarzystwo ochrony dzieci nigdy nie zostało uhonorowane oficjalnym uznaniem przez monarchę i do dziś funkcjonuje jako „narodowe’ (NSPCC). Dobro zwierząt nigdzie w Europie zachodniej nie zyskało takiego uznania, jak w Anglii, gdzie w roku 1911 prawnie . zakazano walk psów i wielu innych okrutnych praktyk stosowanych wobec zwierząt. Czasem dowiadujemy się o nielegalnych walkach psów i pewien sprawca, który przyznał się do winy skazany został na 3 miesiące więzienia. W chwili aresztowania w 2003 roku znaleziono u niego dziesięć pitbulli, w tym jednego rannego w ostatniej walce. Także zupełnie niedawno skierowano oskarżenie przeciwko 4 osobom zamieszanym w walki kogutów, sport zabroniony od ponad czterdziestu lat. W tym przypadku sądowi wystarczył jako dowód film video nakręcony przez jednego z widzów. Na trzy miesiące więzienia skazano człowieka, który użyczył swej stodoły i zabroniono mu hodowli kogutów, zaś sześć osób obecnych podczas walki ukarano mandatami.
Nowa Ustawa Rządowa o Dobrostanie Zwierząt narzuciła na właścicieli zwierząt „obowiązek opieki” i zmieniła definicję okrucieństwa w celu uczynienia przepisów bardziej skutecznymi.
Hodowla zdrowszych psów
Fundacja Zdrowia Zwierząt (AHT – Animal Health Trust) jest organizacją badającą „Naukowe aspekty dobrostanu zwierząt”. Posiada rozległą bazę badawczą położoną koło Cambridge, w której w 2004 roku skompletowano psi genom. W psim genomie jest 30.000 genów, niektóre z nich odpowiedzialne są za choroby dziedziczne. Badania te umożliwiają odnajdowanie wad dziedzicznych, co przyczynia się do poprawy zdrowia psów.
Klub Kennelowy jest organizacją obejmującą swoim działaniem wszystkie rasy psów i fundującą właścicielom m.in. nagrody, takie jak „Dobry Obywatel”. Ostatnio zbadali wszystkie czyste rasy w Anglii. Rozesłano 58.000 kwestionariuszy do hodowców i właścicieli psów. Odpowiedziała prawie czwarta część z nich, co pozwoliło zbadać problemy zdrowotne i współczynnik umieralności dla różnych ras. Wiele innych ciekawych wyników zostanie opublikowanych przez badaczy pod kierunkiem dr Mellersh’a z AHT. Zidentyfikowano co najmniej 29 zagrożonych ras, z których tylko nieliczne osobniki były rejestrowane.
Stwierdzono charakterystyczne problemy z takimi rasami, jak terriery Norfolk, rottweilery i buldogi angielskie, lecz rozpoznano także wiele innych zdrowotnych problemów związanych z innymi rasami.
Bulldog Angielski kojarzony jest z angielskim charakterem. Stał się sławny w Anglii w okresie III Wojny Światowej. Winston Churchill, przywódca z okresu II Wojny, często jest kojarzony z charakterystyczna wytrwałością buldoga. W dawnych czasach buldogi hodowane były do walki. Rasa buldog ma swoją Radę składającą się z przedstawicieli różnych klubów członkowskich tej rasy. Strona internetowa „Bulldog Breed Council” daje następującą radę potencjalnym posiadaczom: :Jeśli chcesz psa w typie Churchilla, to znaczy, że chcesz buldoga”. Najnowsze badania wskazują, że psów tej rasy jest coraz mniej, stanowią tylko 1% zwróconych formularzy i rasa ta ma określone problemy. Wiadomo, że niektóre psy są w stanie chodzić tylko przez 3 minuty, a potem sinieją i mdleją. Objawiają się też trudności w oddychaniu spowodowane płaskim nosem, wąskimi przestrzeniami wewnątrz nosa i miękkim podniebieniem w tylnej części gardła. U 400 psów, o których nadesłano kwestionariusze, przeciętny wiek wynosił 3 lata. Badania wykazały też wczesną śmiertelność tych psów – średnia dożycia, to 6 lat i 3 miesiące. Stwierdzono też rozszczepienie podniebienia u 28,6% szczeniąt oraz 40% przypadków śmierci z „omdlenia”. Inne stwierdzone problemy dotyczyły oczu, skóry, natomiast nie zdarzają się obecnie problemy z „korkociągowym” zdeformowaniem ogona. Najczęstszą przyczyną śmierci u buldogów są problemy z sercem – 20%, nowotwór – 18% i trudności z oddychaniem – „syndrom blokowania dróg oddechowych spowodowany przez płaskogłowie”, znany jako BAOS. Miękkie podniebienie, wąskie nozdrza i nadmiar tkanki w gardle powoduje u tych psów zwężenie dróg oddechowych. Zablokowanie dojścia powietrza do płuc powoduje zapaść laryngologiczną. Dla poprawy oddychania stosuje się chirurgiczne poszerzenie nozdrzy i skrócenie podniebienia miękkiego. Przeciętną wieku – 6,3 roku, porównać można ze średnią wieku innych ras w całym badaniu – 10 lat i 6 miesięcy, a najstarsze czyste rasy zanotowane w tym raporcie osiągały rekordowy wiek 23 lat i 5 miesięcy.
Ten przykład z problemami jednej rasy, w której maleje ilość psów hodowanych z „ograniczonym zasobem genów” powinna być ostrzeżeniem dla tych wszystkich, którzy stosują rozmnażanie pomiędzy blisko spokrewnionymi, często zwane „in-breeding”. Można w ten sposób znacznie zwiększyć ryzyko defektów genetycznych. Błędy i mutacje w kodzie DNA mogą mieć katastrofalne następstwa. Choroby dziedziczne spowodowane są mutacjami genów, choroby złożone są wynikiem mutacji w zmultiplikowanych genach lub kombinacji mutacji i czynników środowiskowych, n.p. dysplazji i nowotworów.
Analiza DNA może być bardzo ważna. Pozwala ona hodowcom psów potwierdzać ich pochodzenie za pomocą próbek pobranych przy urodzeniu. W chorobach dziedzicznych DNA może też być pomocne przy rozróżnieniu pomiędzy psem dotkniętym chorobą, nosicielem, a osobnikiem zdrowym. Jak dotąd badanie takie jest możliwe przy pewnych chorobach psów, głównie dziedzicznych schorzeniach oczu. Do odszukania wadliwych genów potrzebna jest próbka 5 ml krwi. W niektórych chorobach wystarczający jest wymaz z pyska, co nie zmusza hodowców do odwiedzenia weterynarza.
Proste choroby powodowane są przez skutki mutacji w pojedynczych genach. Pojedynczy gen jest odpowiedzialny za chorobę oczy powodującą ślepotę, znaną jako PRA. Choroby złożone sa powodowane w mutacjach zmultiplikowanych genów lub kombinacji genów i działania środowiska. Wtedy niezwykle trudno jest rozróżnić czy taka choroba, jak dysplazja biodra spowodowana jest raczej przez przeforsowanie szczeniaka. Niektóre psie choroby są powodowane przez mutacje kilku genów, a wpływ środowiska może odmienić objawy. Takimi chorobami są dysplazja biodra i łokcia (OCD), niemożliwe do wyeliminowania. Dysplazja biodra jest wieloczynnikowa. Oznacza to, że działa tu więcej niż jeden gen, a środowisko psa odgrywa ważną rolę: sposób chowania szczeniaka, karmienia i ilość urazów rosnącego stawu biodrowego. Stwierdziłem, że szczenięta, które przysiadają na ziemi mniej narażają się na uszkodzenia, niż te, które skaczą na tylnych łapach przy wejściu do klatki lub przeskakują przez ogrodzenie kenela. Wiek sterylizacji ma także wpływ na wzrost kości i ma to znaczenie zwłaszcza przy hodowli psów asystujących.
Program walki z dysplazją biodra daje rozczarowujące rezultaty. Praktyka stosowania prześwietleń bioder u psów rozpoczęła się w latach 70-ych. Centrum Hodowli Psów Przewodników ma czterdziestoletnie doświadczenie w prześwietlaniu bioder. Jednak na świecie programy eliminacji tej dysfunkcji dają rozczarowujące wyniki: pewne ograniczenie liczby chorób nastąpiło w latach 1985 – 1991 i znikły ich najcięższe postacie, jednak obecnie obserwujemy ponowny wzrost ilości przypadków łagodnej formy dysplazji biodra. Fakt ten tłumaczony jest faktem, iż choroba ta ma charakter „poligenetyczny”, ponieważ zaangażowanych jest w nią wiele genów. Badania pokazują niską dziedziczność oceniana na 1- do 60%. Jest jednak większa szansa uzyskania lepszych wyników w chorobach łokcia, gdyż tu dziedziczność wynosi 20 – 40%.
Najnowsze badania norweskie kulejących owczarków niemieckich sugerują, iż zbyt wielki nacisk kładziony jest przez hodowców na stawy biodrowe, zaś niedoceniane są koligacje rodzinne psa, a zatem większa uwaga poświęcana winna być jego genotypowi, czyli znaczeniu dziedziczności. Taka polityka stosowana jest w Centrum Hodowli Psów Przewodników, gdzie hoduje się wyłącznie psy funkcjonalnie zdrowe.. Wszystkie psy wybrane do hodowli mają prześwietlane biodra i łokcie, ale brane są też pod uwagę inne czynniki, takie jak charakter oraz dokonania rodziców w rodzeniu szczeniąt nadających się na przewodniki. (patrz artykuł dr A. Indrebo z Norweskiego Klubu Kennelowego (2005) w European Journal of Companion Animal Practice, 15, 17-21)
Programy badawcze DNA dają pozytywne wyniki w hodowli zdrowych psów. Testy oferowane obecnie przez Animal Health Trust w Newmarket w Anglii są następujące:
- Postępujący zanik siatkówki oka u seterów irlandzkich
- Postępujący zanik siatkówki oka u miniaturowych jamników
- Choroba Von Willebranda u seterów irlandzkich (test na dobermanach został opatentowany w USA i nie może być stosowany w Anglii)
- Toksykoza miedziowa u terrierów bedlington
- Fukosidoza u Angielskich springer spanieli
- Stała wrodzona ślepota nocna u briardów
- Choroba Krabbego u białych terrierów West Highland
- Ruchowy niedobór piropronianu u białych terrierów West Highland
Do analizy rodzicielskiego DNA niezbędne są próbki rodzinne. Opracowano też inne testy dla dziedzicznej katarakty u kilku ras, dla PRA i zaniku statkówki u golden retrieverów.
Kilka innych uwag o dobrostanie psa
Dzieci a okrucieństwo.
Opiszę teraz związek pomiędzy okrucieństwem do zwierząt, a brutalnością w stosunku do ludzi, włącznie z morderstwem, w późniejszym wieku, według programu opracowanego w Szkocji. Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatryczne stwierdziło, że okrucieństwo może stanowić element diagnozy „zaburzeń zachowania”. Okrucieństwo powinno być traktowane jako zaburzenie psychiczne.
Przeprowadzono szereg opisanych poniżej badań nad niewłaściwym wykorzystaniem zwierząt oraz nad korzyściami płynącymi z edukacji humanitarnej w USA, w Szkocji i w Północnej Anglii, wskazujących na związek pomiędzy ludzkim okrucieństwem w stosunku do zwierząt a przypadkami maltretowania dzieci. Badania amerykańskie sugerują, że ludzie którzy skrzywdzili lub nawet zabili dziecko, czynili podobne rzeczy w przeszłości ze zwierzętami, a więc może to stanowić ważny wskaźnik kryminogenny.
W 1988 roku zainicjowano program „Pierwsze uderzenie” jako próbę powiązania okrucieństwa w stosunku do zwierząt z późniejszym krzywdzeniem dzieci. Warunki życia na północy Anglii były prawdopodobnie gorsze od tych w bogatszych jej częściach. Badania wykazują, że najczęstsze źródła napięć w rodzinie, to bieda, przemoc domowa, choroba umysłowa rodzica lub nosicielstwo choroby, a także nadużycie alkoholu i narkotyków. Ucieczką i źródłem poczucia bezpieczeństwa dla tych, którzy są ofiarami przemocy domowej, zarówno dla matek jak i dzieci, często staje się zwierzę domowe. Związek ze zwierzęciem i jego stała obecność może pomóc dziecku pokonać problemy emocjonalne. (www.scottishspca.org/campaign/firstrike.html)
Nauka właściwego podejścia do zwierząt jest jednym z najważniejszych przedmiotów w szkołach brytyjskich i zaczyna się w wieku 5 do 7 lat. Główną jej częścią stał się krajowy program opracowany przez rządy Anglii i Walii zwany „Dobrym obywatelstwem” („Good Citizenship”). Przedmiot „Dobrostan zwierząt” na poziomie wstępnym może być nauczany w zerówkach i szkołach podstawowych obejmujących wiek od 5 do 7 lat. Przedmiot ten zawiera naukę świadomości środowiska, w czasie której szkoły organizują wycieczki dzieci w naturalnym środowisku oraz wprowadzenie do przedmiotu. Można organizować tez wizyty w szkołach instruktorów RSPCA (Królewskie Towarzystwo Przeciwko Okrucieństwu do Zwierząt). W poziomie 2-im nauki dobrego obywatelstwa starsze dzieci uczone są odpowiedzialności ludzi za zwierzęta. (www.rspca.org.uk/servlet/, www.standards.dfes.gov.uk schemes2/ks1-2citizenship)
Badania sugerują, że rozwój programów edukacyjnych dla dzieci, które mogły krzywdzić w przeszłości zwierzęta może prowadzić do większego szacunku do zwierząt oraz lepszych stosunków z ludźmi. Udowodniono, że najczęstsze przypadki dzieci maltretujących zwierzęta zdarzały się u tych, które doświadczały przemocy pomiędzy ludźmi we własnych domach. W Szkocji robiono badania nad doświadczeniami ponad 4000 dzieci w wieku pomiędzy 14 a 16 rokiem życia. Wynikło z nich, że 6% z tych, które przyznały, że skrzywdziły zwierze lub ptaka miało od 13 do 14 lat, 5% w wieku 15 lat, a tylko 3% w wieku 16 lat. Była także zdecydowana różnica w płci: 10% chłopców przyznało się do takich czynów, a tylko 2% dziewcząt. Dziewczęta krzywdzą zwierzęta samotnie, podczas gdy chłopcy działają grupowo, zwłaszcza podczas aktów okrucieństwa w stosunku do zwierząt żyjących dziko. Sugeruje się, że może to być uzewnętrznienie się pozostałości męskiej prymitywnej cechy myśliwskiej.
Wniosek: Akcje propagujące dobro zwierząt mogą obejmować wiele aspektów. Osoby prowadzące szkolenia i hodowcy psów powinny być dobrze poinformowane o tych sprawach, do nich bowiem najczęściej zwracają się ludzie po poradę. Różne aspekty złego traktowania zwierząt powinny być uświadamiane przez wszystkich ludzi.