Wśród wodniaków jest wielu miłośników psów, którzy chętnie zabierają swoje czworonogi na łódkę – najczęściej pływającą po jeziorze. Nie ma w tym oczywiście nic złego, o ile priorytetem pozostaje bezpieczeństwo i komfort pupila. Sprawdź, o czym trzeba pamiętać chcąc zabrać psa na łódkę.
Chodzi o to, aby upewnić się, że psu taka rozrywka przypadnie do gustu – nie jest to wcale takie pewne. Choć większość psów lubi zabawy w wodzie, to czymś zupełnie innym jest wypłynięcie na środek jeziora na jakimś dziwnym „domu”, który się kołysze, brzydko pachnie i jeszcze ma taką śliską podłogę. Radzimy więc na początek zabrać psa na krótki rejs i sprawdzić jego reakcję.
Tak, są kapoki dla psów i warto z nich korzystać. Nawet jeśli czworonóg umie pływać i wielokrotnie już to udowodnił, to i tak bezpieczeństwo powinno wziąć tutaj górę. Nie wiemy przecież, co wydarzy się na środku jeziora – pies może wpaść do wody i nie mieć siły, aby utrzymać się na powierzchni.
To bardzo ważne, ponieważ takie zabawy mogą się naprawdę źle skończyć. Jeśli pies uwielbia wodę, to niech z niej korzysta przy brzegu. Na środku jeziora zachowujemy zdrowy rozsądek i nie pozwalamy pupilowi na samotne pływanie.
Gdy widzisz, że pies ewidentnie nie ma ochoty na branie udziału w rejsie, to najgorszym, co możesz zrobić, jest zmuszanie go do wejścia na pokład. Jeśli zwierzak trzęsie się niczym osika, podkula ogon, ujada i zapiera się łapami, to daj mu święty spokój i zostaw go pod opieką kogoś zaufanego. Taki rejs nie będzie przyjemnością ani dla psa, ani dla Ciebie, ponieważ cały czas będziesz musiał zwracać na niego uwagę i martwić się, czy przypadkiem nie przeżyje traumy.
Jest to wskazane nie tylko z uwagi na konieczność kontrolowania samopoczucia pupila. Psy świetnie przewidują pogodę, dlatego warto obserwować zwierzaka i wyciągać z tego wnioski. Jeśli pies jest niespokojny, nie może sobie znaleźć miejsca i nagle stał się bardzo czujny, to być może zbliża się szkwał – w takiej sytuacji warto zostawić sobie możliwość szybkiego zawinięcia do portu.