Gdy pies wraca zmoczony ze spaceru. Co robić?

Posiadanie psa ma mnóstwo zalet, ale też kilka wad. Do grupy tych drugich można zaliczyć obowiązek wyprowadzania pupila na spacer niezależnie od pogody. Nie ma znaczenia, czy jest ciepło, zimno, czy świeci słońce, wieje wiatr, a może leje deszcz. Pies musi załatwić swoje potrzeby fizjologiczne i kropka. Szczególnie kłopotliwy dla właściciela może być spacer w rzęsistym deszczu, po którym pies wraca do domu całkowicie zmoczony. Jak sobie z tym poradzić? Wykorzystaj nasze wskazówki.

Pozwól psu otrzepać się z wody

Pierwszą rzeczą, jaką zrobi pies po wejściu do klatki schodowej czy pod zadaszenie nad wejściem do domu będzie dokładne otrzepanie się z nadmiaru wody na jego sierści. Jest to działanie intuicyjne, które ma przeciwdziałać przemarznięciu i umożliwić utrzymanie izolacji termicznej. Pozwól psu to zrobić, nawet jeśli przy okazji sam otrzymasz solidną porcję wody na własne ubrania.

Ręcznik

Bardzo dobrym sposobem na to, aby pies nie wniósł do mieszkania czy domu dużych ilości wody jest wstępne osuszenie jego sierści ręcznikiem. Warto to zrobić jeszcze na klatce schodowej lub w domowym wiatrołapie, ewentualnie w garażu, jeśli pies jest przemoczony do suchej nitki. Po prostu okrywamy pupila ręcznikiem i delikatnie dociskamy, aby materiał wchłonął nadmiar wody. Nie ma potrzeby pocierania, zwłaszcza jeśli pies tego nie lubi.

Łapy

Typowym problemem pojawiającym się po spacerze w rzęsistym deszczu są mokre ślady błota na podłodze w domu. Aby tego uniknąć należy przed wpuszczeniem pupila do mieszkania zadbać o jego łapy. W tym celu najpierw wycieramy je szmatką, następnie wyczesujemy delikatną szczotką, aby pozbyć się drobinek piasku. Ciekawym pomysłem może być również założenie psu specjalnych skarpetek, które wchłoną wilgoć i zabezpieczą podłogę przed zabrudzeniem.

Suszenie? Tylko w ostateczności

Wielu właścicieli przerażonych widokiem przemoczonego do suchej nitki psa wpada na pomysł sięgnięcia po suszarkę. Nie jest to wcale najlepsza opcja, a już na pewno nie wtedy, gdy dysponujemy tylko suszarką z nadmuchem gorącego powietrza. O wiele korzystniej dla psiej sierści i skóry jest poczekać, aż pupil wyschnie w sposób naturalny.

Po suszarkę sięgamy tylko wtedy, gdy trzeba szybko podnieść temperaturę ciała psa, ponieważ np. zwierzak się zgubił i spędził na deszczu zbyt dużo czasu, przez co teraz dosłownie trzęsie się z zimna.

Na przyszłość natomiast zawsze warto planować spacery w taki sposób, aby unikać wychodzenia z psem w czasie ulewy. Jeśli deszcz nie ustępuje, to rozsądnie będzie skrócić spacer do niezbędnego minimum.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie