Antykoncepcja u psów i kotów

W pamięci mam taki obrazek. Do mojej przychodni wchodzi młode małżeństwo z wiklinowym koszem pełnym kociąt. Na moje pytanie "czym mogę Państwu służyć?" Pada odpowiedź: " To są, panie doktorze te koty, co to ich miało nie być, bo kotka dostała zastrzyk antykoncepcyjny, no ale skoro już są, to chcielibyśmy je odrobaczyć i zaszczepić".

Warto w tym miejscu podkreślić, że w zakresie antykoncepcji istnieją ogromne różnice międzygatunkowe i nie można bezkrytycznie przenosić sposobów stosowanych np. u suk na kotki i odwrotnie.

Pod pojęciem antykoncepcji rozumiemy świadome sterowanie procesami rozrodczymi zwierząt, tak by w określonym czasie nie wykazywały rui i nie zachodziły w ciążę, a w wypadku, gdy będziemy tego chcieli, by czynności płciowe powracały i by ponownie wystąpiła ruja, a zwierzęta mogły zachodzić w ciążę. Są to bardzo wysokie wymagania, zważywszy na to, iż dotyczą bardzo złożonych procesów fizjologicznych. Takie sterowanie rozrodem zwierząt wymaga stosowania nowoczesnych leków oraz dogłębnego poznania prawideł rządzących rozmnażaniem zwierząt. Oczywiście, szczegółowy opis metod i leków stosowanych w celach antykoncepcyjnych u suk i kotek wykracza znacznie poza ramy niniejszego tekstu, ale kilka spraw warto podkreślić.

Suki są zwierzętami, u których ruja, a zatem możliwość zajścia w ciążę występuję z reguły dwa razy w roku: wiosną i jesienią. Hormonalne sposoby antykoncepcji opierają się więc na blokowaniu rui wiosennej i jesiennej, czyli docelowo wykonujemy dwa zabiegi (zastrzyki) w roku. Fizjologia kotki jest odmienna, gdyż ruja występuje wielokrotnie w ciągu roku, a wiosną mamy do czynienia z tzw. rują ciągłą czyli "marcowaniem". Kotka, w przeciwieństwie do suki, może zajść w ciążę w ciągu całego roku i tylko systematyczne stosowanie odpowiednich leków hormonalnych może przynieść spodziewane rezultaty. Bardzo często niepowodzeniem, czyli zajściem w ciążę i urodzeniem niechcianych kociąt kończą się zabiegi antykoncepcyjne przeprowadzane w sposób analogiczny, jak u suki.

U kotki, ze względu na odmienność fizjologii, warto rozważyć, jako zabieg podstawowy, możliwość przeprowadzenia chirurgicznej sterylizacji, która uwalnia nas od kłopotliwego, systematycznego podawania leków. Podobnemu zabiegowi można oczywiście poddać również sukę, uzyskując bardzo dobre i trwałe rezultaty.

Jeszcze jeden aspekt zabiegów antykoncepcyjnych wart jest podkreślenia.
Nie wolno stosować hormonalnych leków antykoncepcyjnych na własną rękę.

Stanowczo odradzam Państwu wykonywania tzw. zabiegów przerywania cieczki, a farmakologiczne przerywanie ciąży, bo i taka możliwość istnieje, należy traktować jako ostateczność. Wszystkie te rady wynikają z moich wieloletnich obserwacji. Złamanie powyższych zaleceń często skutkuje poważnymi komplikacjami, z których najgroźniejszym jest ropomacicze.

Żelazną zasadą w prowadzeniu sterowania rozrodem naszych pupilów powinna być ścisła współpraca z lekarzem weterynarii i dokładne przestrzeganie wyznaczonych terminów zabiegów oraz wnikliwa obserwacja reakcji zwierząt na podane leki. Przy długotrwałym podawaniu leków hormonalnych wskazane jest przeprowadzanie okresowych badań laboratoryjnych.

Podsumowując, należy stwierdzić, iż mamy do dyspozycji szereg metod antykoncepcyjnych, a każda z nich ma swoje zalety oraz wady. Decydując się na ingerencję w procesy rozrodcze, powinniśmy zawsze brać pod uwagę dobro zwierzęcia, ale należy też uwzględnić własne możliwości finansowe oraz ilość czasu, jaki możemy poświęcić naszym podopiecznym. Pamiętajmy! W antykoncepcji, jak w życiu: nie ma nic za darmo.

 

autor: Przemysław Brodzikowski
http://www.leczymy.com/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie