Pies trafił do nas po leczeniu w innej lecznicy, gdzie podano mu leki i zrobiono RTG, które nie wykazało żadnych odchyleń od normy.
Niestety jego stan nie poprawił się. Pies wymiotuje co 1-2 godz., jest odwodniony w 1-2%. W kolejnych wymiotach oprócz śliny i niewielkiej ilości treściwej znalazł się kawałek (wym. 3,7x4,6 cm) gumowej piłki z kolorowym wzorkiem biedronki. Kilka dni wcześniej, u poprzedniego właściciela, zjadł podobno zabawkę. Niestety w badaniu RTG gumowe elementy zabawek są prawie niewidoczne.
Wykonano laparotomię diagnostyczną z podejrzeniem ciał obcych w żołądku i jelitach. Na szczęście nie znaleziono innych kawałków piłeczki.
Po wybudzeniu pojawiła się biegunka, a z racji braku jakichkolwiek szczepień zaczęliśmy podejrzewać powikłanie wirusem parwo. Podano psu surowicę i niezbędne leki. Po wielu dniach leczenia pies doszedł do siebie i został zaszczepiony.
Radość psa na nasz widok jest największą nagrodą jaką może nam dać.
Autor: lek.wet.Ziemowit Kudła
www.medwet.pl