Kastracja to w przypadku wielu psów jedyny sposobów na to, aby zapanować nad ich charakterami. Wbrew powszechnej opinii nie jest to przejaw bestialstwa, ale troski o pupila, który nie ma pełnić roli reproduktora, a jedynie zrównoważonego towarzysza. Pies po kastracji będzie jednak wymagać intensywnej opieki. Na co powinien być przygotowany właściciel? Oto najważniejsze porady.
Kastrację zawsze należy bardzo dokładnie omówić z weterynarzem, który będzie przeprowadzać zabieg. Konieczne jest zbadanie psa, co pozwoli wykluczyć ewentualne przeciwwskazania zdrowotne. Pies musi także zostać odpowiednio przygotowany do zabiegu, o czym weterynarz z pewnością poinformuje.
Kastracja, czyli usunięcie jąder, nie jest skomplikowanym zabiegiem. Lekarz po wprowadzeniu zwierzęcia w stan narkozy nacina brzuch psa tuż przed moszną i usuwa jądra. Wystarczy jedno cięcie, po którym psu są zakładane szwy. Po wybudzeniu zwierzę może wrócić do domu jeszcze tego samego dnia.
Sam zabieg to dopiero połowa drogi. Po powrocie psa do domu mogą zacząć się problemy, które są bardzo charakterystyczne dla wielu czworonogów. Przede wszystkim psu mogą przeszkadzać szwy. Zwierzę będzie wówczas próbować lizać zranione miejsce, drapać lub nawet gryźć. Wynika to z faktu, że zabliźniająca się rana bardzo swędzi i czasami szczypie.
W przypadku psów rekonwalescencji nie ułatwia to, że nacięcie jest zlokalizowane w miejscu mocno eksploatowanym przez zwierzę. Pies po prostu na nim siada, dlatego może odczuwać ciągły dyskomfort, także ból. Nierzadko pojawia się obrzęk, zaczerwienienie, a w skrajnych przypadkach mogą nawet pęknąć szwy (szczególnie jeśli pies uparcie pociera raną o dywan czy meble).
Właśnie dlatego po kastracji pies musi przez kilkanaście dni mieć stale założony kołnierz, który uniemożliwi mu dobieranie się do rany. Na tym jednak obowiązki właściciela się nie kończą.
Pies po kastracji może być przez kilka dni osowiały, nie mieć apetytu i większość dnia poświęcać na sen – to zupełnie normalne i nie należy się tym przejmować. Ważne jest, aby zapewnić pupilowi spokój – można np. wydzielić dla niego osobne pomieszczenie lub ustawić legowisko w takim miejscu, aby nikt obok niego nie przechodził.
Po kastracji trzeba udać się z psem na kontrolę. Weterynarz oceni, czy rana prawidłowo się zabliźnia, czy szwy są na swoim miejscu, czy nie pojawia się obrzęk. Może także zapaść decyzja o podaniu psu antybiotyku lub środków przeciwbólowych.
Zwykle po 10-12 dniach pies wraca do formy. Można mu wówczas zdjąć kołnierz, ale nadal należy obserwować ranę pooperacyjną.