pytanie:
Witam. Mam pytanie odnośnie obojnactwa u psów. Czy ktoś z Państwa zetknął się z tym problemem? Znaleźliśmy szczeniaka - ok.4-5 m-cy, który ma niejednoznacznie rozwinięte zewnętrzne narządy płciowe. Wygląda to jak pzerośnięta pochwa z wystającym członkiem - ale bez napletka, nie ma widocznych jąder. Byliśmy u 3 weterynarzy - 2 (w tym jeden z kliniki SGGW Warszwa) ocenił psa na suczkę z przerośniętą łechtaczką, natomiast - ze to piesek - wyczuł jądra i stwierdził zaburzenia w rozwoju narządów męskich (niewykluczając jednak możliwości posiadania wewnętrznych narządów żeńskich). Powiedział, że trzeba poczekać, jak to się rozwinie i ew. przeprowadzić operację "kosmetyczną". I nie wiemy co mamy - pieska, czy suczkę. Czy USG coś wykaże? albo jakieś inne badania? Nam nie przeszkadza fakt "obojnactwa", tylko czy - jeśli by tak było, to będzie miało wpływ na psychikę psa? Dodam, że kilka razy widziałam, jak "nowy" wskakuje na nasze suczki z zamiarem kopulacji. więc utwierdza nas to w mniemaniu że to pies. Zastanawia nas za to fakt pochopnej diagnozy specjalisty z SGGW. Proszę o jakiś komentarz.