Cukrzyca jest jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych, która dotyka dziesiątki milionów ludzi na całym świecie. Warto jednak wiedzieć, że mogą na nią zapaść także zwierzęta, w tym psy. Czworonóg chorujący na cukrzycę może wieść normalne życie, ale niezbędne jest jego leczenie i przestrzeganie podstawowych zasad, o których przeczytasz w dzisiejszym poradniku.
Pies chory na cukrzycę przede wszystkim zaczyna nienaturalnie dużo pić, w efekcie czego bardzo często oddaje mocz. Może nawet dochodzić do tego, że dobrze wychowane zwierzę zacznie załatwiać swoją potrzebę fizjologiczną w domu.
Kolor moczu psa chorego na cukrzycę jest bardzo jasny, niemal bezbarwny. W dotyku wydaje się natomiast lepki. Jest to bardzo czytelny objaw tego, że psu coś dolega i należy jak najszybciej zgłosić się z nim do weterynarza.
Na cukrzycę może zachorować każdy pies, jednak szczególne predyspozycje genetyczne mają do tego jamniki, pudle, sznaucery i psy nierasowe.
Potwierdzenie podejrzeń właściciela i weterynarza musi nastąpić na drodze szczegółowych badań moczu.
Jedynym skutecznym sposobem leczenia jest podawanie psu insuliny – należy to robić poprzez iniekcję, czyli wkłucie. Doustna insulina niestety w przypadku czworonogów nie działa. Wystarczy jednak odrobina praktyki, aby zabieg podania insuliny przestał być straszny zarówno dla właściciela, jak i psa.
Jeśli na cukrzycę zachorowała niesterylizowana suczka, koniecznie trzeba ją poddać temu zbiegowi. Okres rui blokuje bowiem działanie insuliny.
Wielu właścicieli z góry zakłada, że pies chory na cukrzycę będzie wymagać specjalnej troski. To nieprawda. Obowiązki ograniczają się praktycznie tylko do podawania zwierzakowi insuliny i regularnego odwiedzania weterynarza. Psu trzeba też zapewnić zbilansowaną dietę, jednak nie jest konieczne podawanie jakiejś specjalnej karmy „dla cukrzyków”. Warto natomiast kontrolować wagę pupila, nie przekarmiać go i dbać o to, aby miał niezbędną dawkę ruchu.
Życie z psem chorym na cukrzycę nie jest więc szczególnie kłopotliwe. Najważniejsze jest szybkie rozpoznanie choroby i jej konsekwentne leczenie, czy raczej trzymanie w ryzach.